Aerograf w pytaniach i odpowiedziach
#181 OFFLINE
Napisano 07 luty 2013 - 22:25
#182 OFFLINE
Napisano 07 luty 2013 - 23:06
Fajnie by było mieć coś złożonego z małej liczby części, mocnych i do tego żeby ładnie cienko psikał I łatwo się myło. Jak ktoś zna to czekam na linki.
#183 OFFLINE
Napisano 07 luty 2013 - 23:39
Pasche talon - umycie 2-3min.
#184 OFFLINE
Napisano 20 maj 2013 - 10:41
Stanąłem własnie przed dylematem co kupić, ktoś może cos lepszego polecić? Wolałbym sprzet z wyższej półki tzn dobry i bezawaryjny
#185 OFFLINE
Napisano 20 maj 2013 - 11:16
Witam
Często myślałem o tym, czy spróbować lakierowania woblerów używając aero. Odstąpiłem jednak od tego, dlaczego? Otóż jak przypuszczam, lakier poszedłby przez duszę 0,5 (zwarzywszy jaka jest jego gęstość) i właśnie - jest to "ale". Do całkowitego przemycia wszystkich elementów aerografu zużyje się bardzo dużą ilość rozcieńczalnika. Wszystki elementy: iglica, dysze, pojemnik i kanały wewnętrzne. I chyba trzeba byłoby mieć maskę tlenową bo opary zadziałają jak "trawka" W przypadku niedokładnego umycia aero - wiadomo co się stanie!!!
Uważam więć, że nie warto. Ja używam do ręcznego lakierowania woblerów pędzla z sierścią bobra - jest doskonały
Pozdrawiam
Harjer
#186 OFFLINE
Napisano 20 maj 2013 - 13:24
Ja mam stary aero, ruski (kolego woblery z bielska także używa takiego) i po malowaniu jedynie wlewam troche nitro, wypsikuję i to by było na tyle. Jedynie przed malowaniem wyciągam igłe i przecieram nitro. Sprzet spadł mi tyle razy ,że na chinole nie zdązył bym zariać przy takich upadkach, a jemu nic...
Użytkownik tomasxt edytował ten post 20 maj 2013 - 13:24
#187 OFFLINE
Napisano 20 maj 2013 - 17:27
Ja używam do ręcznego lakierowania woblerów pędzla z sierścią bobra - jest doskonały
Mam nadzieję, że pędzel nie "domowej roboty":
http://jerkbait.pl/t...zabił-wędkarza/
#188 OFFLINE
Napisano 20 maj 2013 - 17:33
ja maluje h&s ultra i bardzo sobie chwale ,mialem wczesniej pare chinskich i dopiero po przejsciu na h&s malowanie zaczelo byc przyjemnoscia a nie udreka
#189 OFFLINE
Napisano 20 maj 2013 - 20:13
Często myślałem o tym, czy spróbować lakierowania woblerów używając aero. Odstąpiłem jednak od tego, dlaczego? Otóż jak przypuszczam, lakier poszedłby przez duszę 0,5 (zwarzywszy jaka jest jego gęstość) i właśnie - jest to "ale".
Lakiery się rozrabia, pisałem o tym, ponadto są lakiery dedykowane do aerografów więc w czym problem ?
Do całkowitego przemycia wszystkich elementów aerografu zużyje się bardzo dużą ilość rozcieńczalnika. Wszystki elementy: iglica, dysze, pojemnik i kanały wewnętrzne. I chyba trzeba byłoby mieć maskę tlenową [ bo opary zadziałają jak "trawka" W przypadku niedokładnego umycia aero - wiadomo co się stanie!!!
Wybacz Harjer bo ogromnie Cię cenię za twe rękodzieło, ale głupoty piszesz o których nie masz zielonego pojęcia.
Rozkręcenie i przemycie aerografu to kwestia wprawy, jeśli ją masz zajmuje ~ 10min.
Akryle do aero nie śmierdzą, żadnej spec maski rodem z filmów post-nuklearnych nie potrzebujesz.
Uważam więć, że nie warto. Ja używam do ręcznego lakierowania woblerów pędzla z sierścią bobra - jest doskonały
Jak kto woli, wątek jest o używaniu aerografu, jeśli ktoś nie umie obsługiwać aerografu nie powinien dyskredytować zasadności jego używania ! ! !
Jest na lure wiele osób które używają aero, niektóre dzieła to majstersztyki i daleko szukać nie trzeba a i zalet jego używania trudno nie docenić.
#190 OFFLINE
Napisano 20 maj 2013 - 20:37
Dzięki za odzew, przeglądam puki co wszystkie fora modelarskie, i pytam znajomych co sie tym zajmują, wiec jest wizja jakaś już,ale chetnie jeszcze przyjme jakieś rady
- pg74 lubi to
#191 OFFLINE
Napisano 20 maj 2013 - 20:52
wydaje mi sie ze lepiej odrazu kupic cos dobrego ,ja zaczynalem malowac jakims aero za 60 zeta i wiecej z tym bylo nerwow niz to bylo warte,napewno nie nauczylem sie nim malowac a tylko troche sie zrazilem do aerografu wogule,dopiero teraz moge powiedziec ze lubie malowac aerografem,mysle ze gdybym odrazu kupil fajne aero satysfakcja z malowania przyszla by duzo szybciej
#192 OFFLINE
Napisano 21 maj 2013 - 15:09
Jestem zdania że warto uczyć się na błędach (cóż nie zawsze wychodzi to dobrze na cudzych ) dlatego warto kupić coś w miarę przystępnej cenie ,sprawdzić jak działa ,nauczyć się poprawnej obsługi (czyszczenia, regulacji strumienia powietrza ,skoku iglicy itp.) ,a później przesiąść się na np. Iwatę ,Pashe albo inny fajny pistolecik.
#193 OFFLINE
Napisano 21 maj 2013 - 20:16
Witam
Proszę, proszę - same mądrości! Zamiast np. przez 10 min. przemywać aero, to w tym czasie, np. mogę napić się kawki - nieprawdaż. Apropo "głupot". Każdy z nas na na forum wyraża swój pogląd i opinie. Ja przedstawiłem swoją - więc o co chodzi. Wszystkie rozumy pozjadaliście
Lakiery się rozrabia, pisałem o tym, ponadto są lakiery dedykowane do aerografów więc w czym problem ?
Wybacz Harjer bo ogromnie Cię cenię za twe rękodzieło, ale głupoty piszesz o których nie masz zielonego pojęcia.
Rozkręcenie i przemycie aerografu to kwestia wprawy, jeśli ją masz zajmuje ~ 10min.
Akryle do aero nie śmierdzą, żadnej spec maski rodem z filmów post-nuklearnych nie potrzebujesz.
Jak kto woli, wątek jest o używaniu aerografu, jeśli ktoś nie umie obsługiwać aerografu nie powinien dyskredytować zasadności jego używania ! ! !
Jest na lure wiele osób które używają aero, niektóre dzieła to majstersztyki i daleko szukać nie trzeba a i zalet jego używania trudno nie docenić.
Co do pędzelka.
Mam nadzieję, że pędzel nie "domowej roboty":
http://jerkbait.pl/t...zabił-wędkarza/
Kamil, czy uważasz, że to co domowej "roboty" to złe, tandetne. Mniajsza z tym jak Ty myślisz.
Używam pędzli do ręcznego lakierowania firmy "Euroclass" - słyszałeś o tych pędzlach do malowania artystycznego?!
Pisałem o lakierowaniu woblerów,nakładaniu warstw ochronnych lakierami chemoutwardzalnymi a nie o ich malowaniu kolorem.
To jest zasadnicza różnica!!! Kolega min. pytał się " czy można lakierować" woblery aero.
Wystarczy tych zgryźliwości i wymądrzania się.
Pozdrawiam
Harjer
Załączone pliki
Użytkownik Harjer edytował ten post 21 maj 2013 - 20:23
#194 OFFLINE
Napisano 21 maj 2013 - 20:56
Absolutnie! Przestrzegam tylko, coby na jakiś nerwowy egzemplarz bobra nie trafić, podczas włosia poszukiwań...
#195 OFFLINE
Napisano 21 maj 2013 - 21:08
Komedia pomyłek.
Słowa "lubią" mieć więcej niż jedno znaczenie, zależne od intencji czytającego (słuchającego). I nadinterpretacje podnoszą ciśnienie - po co?
(...)
Wystarczy tych zgryźliwości i wymądrzania się.
(...)
Amen.
Może tak powrót do tematu?
Do kolegi @Miro 85, jeśli chcesz malować kilka woblerów "od czasu do czasu", to czymś tanim dasz radę. Będziesz czasem pod nosem używał słów, których przy dzieciach i na forum używać nie wolno, ale dasz radę. A jeśli chcesz malować więcej, to proponuję Ci kurs malowania aero, na którym dowiesz się jak korzystać z możliwości, jakie ten sprzęt niesie. I wtedy podejmiesz świadomy wybór, jaki sprzęt "udźwignie" Twoje potrzeby.
#196 OFFLINE
Napisano 21 maj 2013 - 21:51
Kol. Janusz. Dobrze to ująłeś
Niech temat teraz idzie dalej
Pozdrawiam
#197 OFFLINE
Napisano 21 maj 2013 - 22:38
Do kolegi @Miro 85, jeśli chcesz malować kilka woblerów "od czasu do czasu", to czymś tanim dasz radę. Będziesz czasem pod nosem używał słów, których przy dzieciach i na forum używać nie wolno, ale dasz radę. A jeśli chcesz malować więcej, to proponuję Ci kurs malowania aero, na którym dowiesz się jak korzystać z możliwości, jakie ten sprzęt niesie. I wtedy podejmiesz świadomy wybór, jaki sprzęt "udźwignie" Twoje potrzeby.
Mam zboczenie do dobrego sprzetu... A i w poprzedniej pasji zbyt wiele razy płaciłem frycowe przez kiepskie narzędzia,dlatego wole coś w miare dobrego na początek
Robienie wobków dało mi nieocenioną mozliwosc... a mianowicie miejsca w które kiedyś bałem sie rzucić,teraz stały sie dostepne...
Co niestety nie idzie w parze z ilościa woblerów w pudełku...
Propozycja kursu aero to bardzo dobra myśl,i mocno sie nad niża zastanowie
Dzieki za odpowiedzi, i czekam na kolejne opinie o konkretnych modelach aero
#198 OFFLINE
Napisano 22 maj 2013 - 18:24
Jaki aerograf?
Też kiedyś miałem kiedyś taki dylemat, w końcu ja założyłem ten temat.
Na początek wziąłem sobie coś taniego i przystępnego, jakąś chińszczyznę za 100-wkę. Na tym aerografie uczyłem się malować, dowiedziałem się jak to jest zbudowane i jak rozrabiać farbę.Malowałem tym kilka lat i od czasu do czasu jeszcze tym maluję.
Żeby wybrać dobry aerograf za przystępną cenę, trzeba postawić sobie kilka pytań.
- w jakiej kwocie chcę się zmieścić,
- jakimi farbami będę malował (akryle wodorozcieńczalne, baza samochodowa czy może coś innego)
- jakiej wielkości będą to woblery i czy będę malował miesięcznie 10,50 czy 500,
- czy więcej będę malował przez szablony czy z ręki,
- czy często będę zmieniał kolor.
Dobra teraz do meritum:
Ja polecam firmę Paasche w szczególności model Milenium.
Jest to znana firma , można dokupić bez problemu wszystkie części, np.: różne wielkości dysz, igły ,pojemniczki na farby.
Łatwo się czyści (mi czyszczenie zajmuje góra 5min), można szybko zmieniać kolory. Uszczelki są odporne na rozpuszczalniki co ma znaczenie przy używaniu baz samochodowych.
No i cena jest w miarę przystępna.
Tu masz link do przewodnika po aerografach Paasche.
http://www.paasche.p....php?sbl=421779
Użytkownik lesiewicz edytował ten post 22 maj 2013 - 18:25
#199 OFFLINE
Napisano 22 maj 2013 - 18:45
Też uważam, że chińczyk będzie akurat. Bardzo prawdopodobne, że może zostać trwale unieruchomiony. Będzie służył nie tylko do nauki malowania, ale jak wspomniano wyżej, do nauki obsługi z serwisem i budową włącznie. To dobry punkt odniesienia, przy wyborze maszynki na lata.
#200 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2013 - 13:30
Witam potrzebuje podpowiedzi jaki wybrać aerograf ,bo mój dziadek uległ totalnej destrukcji...Potrzebuje jakieś linki do poszczególnych modeli cena tak do 350 złotych tylko proszę o sprawdzone dobre modele pozdrawiam .......
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych