Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Już za chwileczkę , już za momencik ..


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:05

Składy umówione , fury zatankowane , rzeki jeszcze w nieświadomości płyną a Sylwester żądzą dyszy :) Nowa "szlachta" przyjedzie jak po swoje , szlachetne ryby łowić . .

Klimatyczne oraz charyzmatyczne,a nawet jak znany redaktor prawi - magnetyczne  trociowe łowy w zajebistym sznycie , standardu cokolwiek żałosnego :( 

 

 


  • Kuba Standera lubi to

#2 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:07

Nigdy tego nie rozumialem i pewnie nie zrozumiem, co w tym jest fajnego.
Tlum ludzi, tluczacych wode, czyhajacych na ledwo dyszace ryby.
Paranoja....


pozdro

#3 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:11

Coroczny naturalny cykl  musi zatoczyć koło. 



#4 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:21

Pastewność elitarna czy elitarność pastewna?

 

Tak czy inaczej, smutny, frajerski koniec epickiej wędrówki.

 

Raz miałem okazję być na takim wyjeździe. W zasadzie dwa, 1 i ostatni.

 

Swoją drogą, jak ma być normalne wędkarstwo, skoro napierdalanie troci potarłowej jest ukazywane jako szczyt łowiectwa, oczywiście "elitarne" zwieńczenie super nobilitujących połowów ryb szlachetnych. Cieszy, że coraz częściej wędkarze rezygnują z nadupcania keltów wahadłem :P



#5 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:30

Najważniejsze że wyholowana i w palnik dostała :P .



#6 OFFLINE   pipczento2002

pipczento2002

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Mariusz

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:38

Obiło się o uszy kiedyś określenie opisujące to zjawisko: MIĘSIARSTWO. Tylko mało kto kojarzy je z łowieniem troci.



#7 OFFLINE   @Wojti

@Wojti

    trolling for pike

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1819 postów
  • LokalizacjaGdynia/Rumia
  • Imię:Wojciech
  • Nazwisko:Kuczkowski

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:42

każdy łowi tak jak lubi i kiedy może,

no i oczywiscie na tyle ile go stać



#8 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:53

Oj Panowie malkontenci tam z górnych postów jeśli postrzegacie styczniowe spotkania nad pomorskimi rzekami głównie przez pryzmat takich "Jurkowych" filmów to chyba pozostaje współczuć, to są tematy dla prawdziwych zboczeńców i normalny człowiek tego nie zrozumie ale ja to widzę zupełnie inaczej. Nikt o zdrowych zmysłach nie jedzie kilka set kilometrów z zamiarem złowienia i zberetowania ledwo pływającego gluta. Właściwie dla wielu, w tym dla mnie również jest to przede wszystkim okazja do spotkania z kolegami po wielomiesięcznej przerwie, umówiona, symulowana męska przygoda z rybą w tle. Myślę, że jeśli ktoś doświadcza wędkarstwa jako rzecz z rybą w priorytecie lub regularnie doszukuje się negatywów to przykro przeżywa dany mu czas.

 

pozdr

Sławek


  • robert67, Bujo i Karol Krause lubią to

#9 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:57

Jest wiele innych miejsc, czasu na takie spotkania.
Nie musze dylac w ten czas nad te strugi gdzie kisi sie jeden obok drugiego amator rybnego miesiwa.

Pozdro

Użytkownik nyny edytował ten post 30 grudzień 2012 - 18:58


#10 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 30 grudzień 2012 - 18:57

Sławek spoko na żartach się nie znasz?Jasne że tu o spotkanie chodzi, kto przy zdrowych zmysłach robi 600km dla często jednej ryby :lol: .



#11 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 30 grudzień 2012 - 19:11

 Nikt o zdrowych zmysłach nie jedzie kilka set kilometrów z zamiarem złowienia i zberetowania ledwo pływającego gluta.

Ja tam bym stawiał, ze jednakowoż większość w tym celu jedzie ;) A kilka wyjątków raczej potwierdza regułę.



#12 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 30 grudzień 2012 - 19:26

Józek dokładnie tak jak piszesz. A pewnie że biegają rzeźnicy ale jakoś nie miałem przyjemności, a czas na spotkanie z kolegami taki sam dobry jak każdy inny? Sporo jest natomiast takich mniej lub bardziej smutnych terminów 1 maja, 1 czerwca, 1 lipca jednak łowcy szczupaków, boleni, sandaczy i sumów nie uczestniczą w tych małych dziwnych społecznościach i być może dlatego niewiele się o tym wspomina a nad wodą wygląda to podobnie..


Użytkownik Sławek.Sobolewski edytował ten post 30 grudzień 2012 - 19:27


#13 OFFLINE   doktorek

doktorek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 684 postów
  • LokalizacjaOława

Napisano 30 grudzień 2012 - 19:32

Też byłem raz. Daaaawno temu. Wrażenia mam mieszane. Czemu?

Bo:

Ryby widziałem 2 - wiszące na przyrzecznym drzewie (!!!). Wędkarzy (?) około 50-60. To  spowodowało, że nie powtórzę takiego wyjazdu.

Ognisko po całodziennym spacerze nad rzeką i rozmowy z miejscowymi, bardzo sympatycznymi ludźmi, zatarło nieco paskudne wrażenia znad wody. Niestety nie na tyle aby chcieć to tzw. wędkowanie powtórzyć.

Samo ognisko - chętnie, ale w innych okolicznościach.



#14 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 30 grudzień 2012 - 19:42

Nik też o zdrowych zmysłach nie wali w łeb wychudzonego kelciny ;)

Jak w kazdej grupie tak i tutaj zdażają sie czarne owce ,ktore za przeproszeniem nie są świadome lub poprostu przemawia prze nich pierwotny instynkt :angry:

Dla mnie to okazja do spotkania z przyjaciółmi i wspolne wedkowanie :)  połączone z wymianą doświadczeń oraz informacji na temat kondycji naszych łowisk łososiowych. :D

Ilu z tak zwanych etycznych wedkarzy wali w beret czy to sandacze w grudniu i inne ryby tuż po odbyciu tarła :rolleyes:

Nie generalizujmy i nie szufladkujcie wszystkich jednakowo ;)

C&R Karol.



#15 OFFLINE   Tomasz K

Tomasz K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 841 postów

Napisano 30 grudzień 2012 - 19:42

Brak jadalnego mięska spowodowałby spadek presji na te wody o ok. 80%, a prohibicja całkowity zanik łowców.  :D



#16 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 grudzień 2012 - 20:05

A ja tak odosobniony sobie rozumuję , próbując naturalnie też w sobie  tonować emocje , do wniosku wciąż dochodząc wprost zdumiewającego  :) :)

Otóż po siermiężnym spektaklu - Sami Swoi , nadszedł teraz czas kolejnej epopei , czyli - Kiepskich . I Ferdek król ..



#17 OFFLINE   dzerwys

dzerwys

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1046 postów
  • LokalizacjaTrzy kroki do Iny
  • Imię:Igor
  • Nazwisko:Olejnik

Napisano 30 grudzień 2012 - 20:17

Faktycznie...zerknijcie czasem na własne podwórka dzieją się tam takie same albo i gorsze rzeczy....

A wiecie czym mnie ten filmik ujął nie słyszałem tam chyba żadnego k.....a , ch...j itd.

Spotkało się kilku znajomych na rybach i tyle....


  • Karol Krause lubi to

#18 OFFLINE   MariSto

MariSto

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • LokalizacjaTomaszów Mazowiecki
  • Imię:mariusz
  • Nazwisko:stolarczyk

Napisano 30 grudzień 2012 - 20:24

Każda woda ma "swojego Jurka" ! Ot co....



#19 OFFLINE   Ricci

Ricci

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 345 postów
  • LokalizacjaŻagań

Napisano 30 grudzień 2012 - 20:24

Hm...te "czarne owce" to kolega miał na myśli tych co według słusznej zasady zwierzakowi wolność by zwrócili , jak sądzę? Film załączony w wątku zaiste interesujący, dialogi,itp..jak to moja spokojna z natury kobieta skwitowała..wyłącz,bo nie idzie słuchać tego pi.....a!!!                                    



#20 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 30 grudzień 2012 - 20:35

Przecież nie o filmie, ani o tym że ryba dostała w łeb, ten wątek. No chyba, że ja czegoś nie rozumiem. 


Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 30 grudzień 2012 - 20:35