[wojciiech]

Avid 8'6 do 3/4 to super kij, ale te 21 gram woblera go pognie, jest idealny do spiritow, hermesow, innych drobno pracujacych woblerow. Rh 10 moze na plecionce ogarnie, gumy 3' na główkach do 10 gram.

Tak poza tym - kij bajeczny.

Moze avid 9' do 1 oz bylby dobry - podobno bardziej spolegliwe te 9 są, ale to tylko ze slyszenia...

[Fatso]

Jeżeli te 9' są bardziej spolegliwe, to boję się myśleć, jakie są te 8'6"

[Szymon.S]

Cześć

Avidami nie machałem, ale miałem okazję ,,macnąć" Batsona XST1025. Moim zdaniem sprosta Twoim wymaganiom.

Już lekką przynętę poda i pod niewielką rybką ładnie zapracuje, a przy przyłowie czegoś większego też nie powinienieś mieć problemów.

SS

[Krzysiek_W]

Łukasz ma rację, mit długości wędziska przekładający się automatycznie na jego zasięg wciąż pokutuje i trudno go tak naprawdę obalić publicznie ale mniejsza o to...

 

15cm może i nie, ale ogólnie rzecz biorąc to, naprawdę nie sposób- patrz zawody rzutowe.  

[patu]

Miałem jedne i drugie. Bierz Avida, jest szybszy id konkurenta. Rx8 są przesacowane i spolegliwe. Uncjowe sc IV 8'6 i 9 stopy to świetne kije,ten drugi z racji długości ma czulszy szczyt.

[drzejko]

Potwierdzam że uncjowe Avidy - SC III - 8'6" i 9' to dobre kije, ale czy Ci podejdą - zależy od tego czym łowisz teraz.

Jakiś czas temu i ja byłem bardzo nakręcony na St.croix i stałem się posiadaczem AVS90MHF2 uzbrojonego fabrycznie oraz blanku SCIII70ULM2, który uzbroiłem samodzielnie.

Mnie te kije nie powaliły, obu już nie mam, moje odczucia z ich używania były takie jak bym się cofnął w czasie o dwie dekady.

Osobiście bardziej polecam batsona rx8.

 

Udanego wyboru.

drzejko

[drzejko]

5" guma np. kopyto i główka 20g to pewnie będzie ponad 40 g, na wodzie stojącej tak, w rzece - słabo, jeśli to będzie twister to bez problemu.

 

Pozdrawiam,

drzejko

[patu]

.spokojnie rzucałem Avidem 3calową gumą plus 35gr...

[Wilk_]

Avid 1 1/4 oz ma spolegliwą szczytówkę, która siada pod kopytem 3 na główce 10g, a co dopiero 1 oz ... Mocne to, solidne, rzucać można i cięższymi wabikami, ale z nadawaniem odpowiedniej pracy przynętom jest tak sobie. 

[patu]

Avid 1 1/4 oz ma spolegliwą szczytówkę, która siada pod kopytem 3 na główce 10g, a co dopiero 1 oz ... Mocne to, solidne, rzucać można i cięższymi wabikami, ale z nadawaniem odpowiedniej pracy przynętom jest tak sobie. 

..a łowiłeś chociaż uncjówką czy wróżysz z fusów???

[Wilk_]

No jak łowiłem nie uncjówką, ale uncjówką plus jedna czwarta uncji i szczytówka była spolegliwa, to w uncjówce będzie mniej spolegliwa? Nie poderwie się nią tak gumy z dna, jak wieloma innymi kijami, które miałem.

PS
Avid to naprawdę nie jest żadne bóg wi co. Miałem, łowiłem, przy Dragonie HM 62 Pike, który gumę 4 cale na główce 12 po prostu wyrywa z dna (nie wspomnę o HM-ie 80 Hot Shot), to jest taki sobie kij.

Użytkownik Wilk_ edytował ten post 09 sierpień 2013 - 23:22

[patu]

...jak Twoj 35gr avid kucał pod 3sili-calamii z 10gr łbem,to ja się chyba @wilku nie znam:S

[Wilk_]

Patu, przypuszczam, że znasz się lepiej ode mnie. Może źle się wyraziłem. Nie w tym sensie "kucał", że było mu ciężko, że był przeciążony! Nie próbowałem, ale przypuszczam, że wytrzymałby rzuty pięćdziesięcioma gramami. Mówię o tym, że uginała się szczytówka przy podbijaniu kopyta 3 na główce 10g. To zupełnie inna półka, ale dam przykład: mam Xtreme 2.3m do 18g i przy podbiciu opisanej przynęty ona startuje z dna jak torpeda, a w Avidzie tego nie było. O to mi chodzi. Tak, to kij jest mocny, nawet ta uncjówka jest potężna - mocniejszy model miałem, a uncjówką parę razy rzucałem - ale mnie na przykład przeszkadzało to, że nie mogę z gumą zrobić wszystkiego, co chcę.

[patu]

Wilku,popełniasz podstawowy błąd...porownujesz typowo szczytową sandaczowo-basowo wykolaczkę z dłuższymi kijami z serii salmon&steelhead

[Dąbek 111]

Avid 1 1/4 oz ma spolegliwą szczytówkę, która siada pod kopytem 3 na główce 10g, a co dopiero 1 oz ... Mocne to, solidne, rzucać można i cięższymi wabikami, ale z nadawaniem odpowiedniej pracy przynętom jest tak sobie. 

Wilku ni jak ma się Avid 1 1/4 oz do Avida 1oz .Pierwszego już nie produkowanego posiadałem, wybitny boleniowo,trociowo,szczupakowy uniwersal,choć sandacza na gumy4"+ guma 20g (to maks komfortu)dało się łowić w dolnym odcinku Wisły. Jego przewagą na d nową konstrukcją jest rozpiętość możliwych do zastosowania przynęt.Rzucał na zadowalające odległości takim nielotem jak Rappala oryginal 7cm, a cała armada boleniowych jak z katapulty .Nie wspomnę o ugięciu kija pod obciążeniem od od szczupaczków 50cm po np. 4kg sazana za płetwę grzbietową w wiślanym warkoczu.Obecna 1 oz to zupełnie inny kij ,szybsza w szczycie i na pewno lepiej ogarniająca gumy jak poprzednik.

A jeśli posiadasz wersję 9' do 1 1/4 oz i ci nie leży to jestem chętny

[popper]

...................................

A jeśli posiadasz wersję 9' do 1 1/4 oz i ci nie leży to jestem chętny

Popatrz Rafał, jak to jest. Ja miałem tego 2,74m do 35g, zupełnie mi nie pasował. A co ryb na nim zgubiłem, to tylko ja wiem 

Teraz, jeden z kolegów zdaje się, wciąż nim śmiga i jest bardzo zadowolony.

[Tomasz K]

Oczywiście Avid jest sam w sobie spolegliwy   (godzien zaufania) - reszta problemów spolegliwością tutaj określanych, maleje wraz ze skróceniem długości i zmianą oczekiwań.., na bardziej realne.

[Dąbek 111]

Popatrz Rafał, jak to jest. Ja miałem tego 2,74m do 35g, zupełnie mi nie pasował. A co ryb na nim zgubiłem, to tylko ja wiem 

Teraz, jeden z kolegów zdaje się, wciąż nim śmiga i jest bardzo zadowolony.

Widzisz popper wtedy za sandaczem chodziłem z brzegu i tu był mały niedosyt, fakt było sporo niedociętych i w konsekwencji spadów.Teraz kiedy głównym brzegowym celem jest jest boleń ,to śni mi się ten badyl po nocach