Ostatnio próbowałem wymienić sam pierścień w przelotce. Po podgrzaniu (do czerwoności bo inaczej nie wyjdzie), o dziwo sam wypadł, następnie jego ostygnięciu, próbowałem wsadzić w ramkę. Niestety nie da sie za cholerkę.
Jest jeszcze jedna możliwość ktorej nie spróbowałem a mianowicie wsadzenie pierścienia do zamrażarki i podgrzanie ramki przelotki. Pytanie tylko czy przy tak gwałtownej zmianie temp. pierścień ten nie pryśnie jak hartowana szyba bo gdy sie go podgrzeje a pózniej włoży do zimnej wody, pryska w "drobny mak".
Próbował ktos z was już takich (zmrożenie) manewrów? Jakoś w fabrykach muszą to składać. Nie sądzę żeby robili to na prasach. 😕 🤔