Moje woblery - Wepster
#461 OFFLINE
Napisano 22 luty 2017 - 12:29
- Santiago lubi to
#462 OFFLINE
Napisano 22 luty 2017 - 15:39
Przecudne, jesteś debeściakiem!
- Kamil G lubi to
#463 OFFLINE
Napisano 22 luty 2017 - 15:45
Cześć wszystkim po dłuuugiej nieobecności, wątek zarósł mchem ale udało się odkopać.
Wracam do żywych i od tej pory postaram się nieco częściej coś tu wrzucać
Dziś ustawiałem trochę woblerków dedykowanych pstrągalskim, miałem nagrać jakieś filmiki ale w moim przydomowym kanałku płynie pośniegowy syf o zerowej przejrzystości, więc są tylko zdjęcia.
pstrążki 5cm, szybko-tonące pociski
SI_20170221_185200.jpgSI_20170221_184734.jpg
strzeble 6cm, pływające
SI_20170221_185352.jpgSI_20170221_185254.jpg
głowacze 6cm, wolno-tonące
SI_20170221_185437.jpgSI_20170221_185536.jpgSI_20170221_185636.jpg
kozy 6cm, tonące
SI_20170221_190259.jpgSI_20170221_185840.jpg
Jeden secik poleci na aukcję charytatywną
warto było tyle czekać
- Kamil G lubi to
#464 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 19:20
Kiedyś, poszukując własnego stylu, postanowiłem że pie....., nie będę miał swojego stylu!
Co se zachcę, to se zrobię, na niebiesko!
SI_20170226_190657 — kopia.jpg 49,27 KB 8 Ilość pobrań
- wujek, nowwwak, Pisarz.......ewski Piotr i 13 innych osób lubią to
#465 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 19:23
taki styl to ja rozumiem
- Kamil G lubi to
#466 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 20:02
Kamil , temu w środku to trzeba zdjąć brzuszną kotwicę i na brzankę .
- Kamil G lubi to
#467 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 20:10
Na brzankę się szykuje właśnie armia PiotruśKamil , temu w środku to trzeba zdjąć brzuszną kotwicę i na brzankę .
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#468 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 20:30
Na brzankę się szykuje właśnie armia Piotruś
Brzany drzyjcie.
Kamil , wiesz że Cię lubię?
Użytkownik pisarz edytował ten post 26 luty 2017 - 20:52
- Kamil G i ezehiel lubią to
#469 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 21:27
Hehe sympatia zostanie nagrodzonaBrzany drzyjcie.
Kamil , wiesz że Cię lubię?
Użytkownik Kamil G (dawniej @Wepster) edytował ten post 26 luty 2017 - 21:28
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#470 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 21:52
Fajny styl taki.... komiksowy Super robota Kamil.
Użytkownik Qcyk edytował ten post 26 luty 2017 - 21:52
- Kamil G i ezehiel lubią to
#471 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 23:02
#472 OFFLINE
Napisano 27 luty 2017 - 13:38
Jestem pod wrażeniem Twojego braku stylu . Też jestem ciekaw tych brzanówek.
- Pisarz.......ewski Piotr, Kamil G i ezehiel lubią to
#473 OFFLINE
Napisano 27 luty 2017 - 16:10
zaraz na FB będzie sprzedaj pan
Komiksy fajnie wyszły - graty
- Kamil G lubi to
#474 OFFLINE
Napisano 27 luty 2017 - 22:38
Brzanówki będą bez żadnych fajerwerków, 3-3,5 cm, pękate co by latały, agresywne co by dociążyć jeszcze w razie potrzeby się dało i ster typu dr... czyli taki standard na Wisłę, który przynajmniej mnie się sprawdza. Jak bym chciał żeby były skuteczne to uchlapał bym je pewnie srebrnym szprejem, maznął grzviet na czorno i by wystarczyło ale to nudne Uważam, że trochę inne woblery są skuteczne na brzany w mniejszych czy górskich rzekach, zazwyczaj płytkich a inne w wielkiej Wiśle... podczas gdy np na Sanie często sprawdzają się bardziej finezyjne, "delikatniejsze" w bryle woblerki to na wiślane baśki, dla mnie, woblerek musi mieć trochę ciałka i konkretnie zamiatać w mętnej, zasyfionej bardziej wodzie.
Z drugiej jednak strony @Pisarz łowił brzany świadomie i z premedytacją na takie przynęty,że w piiii...piripi idą wszelkie reguły
I nie były to jakieś pojedyncze, przypadkowe ryby prawda Piotruś?
Ja dużo kombinowałem, eksperymentowałem a i tak brania pojawiały się zazwyczaj gdy wracałem do utartych, sprawdzonych metod i przynęt. Może coś w tym jest a może tak mi się tylko zakodowało we łbie Może ten sezon przyniesie nowe, zupełnie inne przemyślenia... zobaczymy
Użytkownik Kamil G (dawniej @Wepster) edytował ten post 27 luty 2017 - 22:41
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#475 OFFLINE
#476 OFFLINE
Napisano 28 luty 2017 - 19:07
piękne wobki
- Kamil G lubi to
#477 OFFLINE
Napisano 28 luty 2017 - 20:54
Eee tam sprzedaj... daj!
Brzanówki będą bez żadnych fajerwerków, 3-3,5 cm, pękate co by latały, agresywne co by dociążyć jeszcze w razie potrzeby się dało i ster typu dr... czyli taki standard na Wisłę, który przynajmniej mnie się sprawdza. Jak bym chciał żeby były skuteczne to uchlapał bym je pewnie srebrnym szprejem, maznął grzviet na czorno i by wystarczyło ale to nudne Uważam, że trochę inne woblery są skuteczne na brzany w mniejszych czy górskich rzekach, zazwyczaj płytkich a inne w wielkiej Wiśle... podczas gdy np na Sanie często sprawdzają się bardziej finezyjne, "delikatniejsze" w bryle woblerki to na wiślane baśki, dla mnie, woblerek musi mieć trochę ciałka i konkretnie zamiatać w mętnej, zasyfionej bardziej wodzie.
Z drugiej jednak strony @Pisarz łowił brzany świadomie i z premedytacją na takie przynęty,że w piiii...piripi idą wszelkie reguły
I nie były to jakieś pojedyncze, przypadkowe ryby prawda Piotruś?
Ja dużo kombinowałem, eksperymentowałem a i tak brania pojawiały się zazwyczaj gdy wracałem do utartych, sprawdzonych metod i przynęt. Może coś w tym jest a może tak mi się tylko zakodowało we łbie Może ten sezon przyniesie nowe, zupełnie inne przemyślenia... zobaczymy
To wszystko prawda , co piszesz Kamilu. Brzana z warszawskiej Wisły i z Sanu, to dwie różne bajki.
Swoją pierwszą w życiu brzanę złowiłem na wynalazek , to i dalej starałem się łowić na wynalazki . Zresztą zawsze lubiłem wędkarsko poeksperymentować. W tym roku spróbuję dobrać się do basiek na muchę . Trzy miejscówki mam wytypowane i jestem w trakcie dopasowywania sprzętu. Mam nadzieję , że znów razem połowimy .
Oby Wisła była w tym roku nam łaskawa , a nasze żony wyrozumiałe .
- Kamil G i Jarasszy lubią to
#478 OFFLINE
Napisano 28 luty 2017 - 22:27
#479 OFFLINE
Napisano 28 luty 2017 - 22:35
i to jest wyjście z tej sytuacji trzeba mieć alternatywę
- Kamil G lubi to
#480 OFFLINE
Napisano 28 luty 2017 - 22:44
Heh piękne życzenia Ja w zeszłym sezonie zrobiłem jedno podejście z muchówką, ale po urwaniu garści nimf na szmacianym dnie naszej pięknej wisełki, podczas gdy brzany chlapały w najlepsze do około, wymiękłem i poszedłem do auta po spina
Szmaty ,to była największa zmora przy łowieniu na Wiśle .
Te miejsca które wytypowałem do łowienia , były prawie wolne od szmat . Prócz tego mam nadzieję , że czas i wysoka woda zrobią swoje .
- Kamil G lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych