Jak używacie noży do tapet (oczywiście tych lepszych) to polecam ostrza NEO Tools tytanowe. Naprawdę są niesamowite i radzę zachować ostrożność bo przez nieuwagę można krawca odwiedzić
W drodze powrotnej od chirurga, oczywiście
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 04 marzec 2013 - 20:53
Jak używacie noży do tapet (oczywiście tych lepszych) to polecam ostrza NEO Tools tytanowe. Naprawdę są niesamowite i radzę zachować ostrożność bo przez nieuwagę można krawca odwiedzić
W drodze powrotnej od chirurga, oczywiście
Napisano 06 marzec 2013 - 16:50
taki jeden z trzech moich nożyków.Rzadko teraz strugam,ale jak przygotowuje nożyk do obróbki lipy to ma takę postać:
Użytkownik Taps edytował ten post 06 marzec 2013 - 16:52
Napisano 06 marzec 2013 - 16:52
Ostrze to jest dupka tego co wrzucił Platynowłosy po powolnym szlifowaniu.Uchwyt korkoguma,z pracowni Dragona zresztą,co to do HMów używają.
Napisano 31 marzec 2013 - 02:05
Lubię prowadzić nóż a nie, gdy on mnie prowadzi, dlatego wszelkie z łamaną klingą są dla mnie za wiotkie, ale to mój wybór i przyzwyczajenie i chociaż w tych czasach to archaizm, ale zrób go sam, najtańszy i najlepszy (nie licząc własnej pracy, lecz to przyjemność). Z brzeszczota (maszynowego) piły ramowej do metalu. Jest ze stali szybkotnącej, i tnie wszystko. Od znajomego ślusarza za darmo, gdy jest pęknięty jest dla niego bezużyteczny, a jest dobrym surowcem na wszelkie noże. Jeżeli w klocku będzie mały gwoździk, przy zamaszystym cieciu, możesz go nie poczuć. Używałem takie do twardych egzotyków, afrykańskie drewienka zawierają dużo krzemionki i potrafią szybko tępić narzędzia, bardziej niż czarny dąb, a jak nie mam innego narzędzia pod ręką, fazuję takim nożem wywiercony otwór w stali. Kształt zależny od potrzeby i fantazji, pomimo, że jest kruchy trudno go zniszczyć. Wolno się tępi, wiec mogą być problemy z zatrzymywaniem na kciuku. Szybkie wyprowadzanie na dobrym papierze 320, na starym miejscu można ostrze zapolerować, więc nie celowe jest używanie wyższych numeracji, na marmurku (na mokro) będzie jak brzytwa. Polerowanie ostrza na filcu, też nie jest celowe, ponieważ je wyobla i zmienia jego kąt, ostrze traci „jad”. Nóż nie musi być ładny, lecz skuteczny, aby nie drażnić mnie lub materiału. Kształt zależny od potrzeby i fantazji. Do balsy, lipy i innych miękkich drewienek zostanie wnukom. Na obrazku bardzo podstawowe, jeden osadzony w jatobie, z dłubaniną w czarnym dębie, ale to trochę inna bajka niż woblery, jeden nożyk może nie wystarczyć.
Napisano 21 maj 2013 - 08:51
Witam
Powiedźcie mi jak leży w "łapie" ten Stanley??
Całe życie robiłem nożykiem do tapet za 3zł a teraz chcę sobie jakiś lepszy kupić...Też do "tapet" (innego nie chcę)...
Użytkownik bobesku edytował ten post 21 maj 2013 - 09:26
Napisano 21 maj 2013 - 09:42
Mam, używam. Świetnie czyści się oczka z nadlewów.
Wiem, co napisałeś, że nie chcesz spróbować nic innego. Powiem Ci tak - póki nie miałem w łapie noża dla modelarzy, "nie widziałem" różnicy. Zakochałem się od pierwszego użycia. NIE KUPUJ nic lepszego, dedykowanego do rzeźbienia. Bo nożyk "do tapet", choćby najlepszy i z najlepszymi ostrzami, będzie Ci służył już tylko do czyszczenia oczek...
Napisano 21 maj 2013 - 14:34
Bobesku.. Jeśli chodzi o mnie to właśnie takim rzeźbie wszystkie woblery od samego początku. Najpierw był to za kilka zloty noż do tapet a teraz mam stanley'a i różnicy nie ma bo chodzi o to aby kupić dobre ostrza. Do bardzo precyzyjnych detali może się już nie nadać
Napisano 21 maj 2013 - 15:33
No mi chodzi bardziej czy komfort trzymania takiego metalowgo nożyka jest lepszy od takiego plastikowego za 3zł
Bo do szczegółów malutkich mam "skalpel" Olfy...
Napisano 21 maj 2013 - 15:38
No mi chodzi bardziej czy komfort trzymania takiego metalowgo nożyka jest lepszy od takiego plastikowego za 3zł
Bo do szczegółów malutkich mam "skalpel" Olfy...
Komfort jest nieporównywalny. Spasowanie, obróbka, wymiana ostrzy - wszystko przemyślane i dopracowane. Warto.
Napisano 21 maj 2013 - 18:23
Witam
Powiedźcie mi jak leży w "łapie" ten Stanley??
Całe życie robiłem nożykiem do tapet za 3zł a teraz chcę sobie jakiś lepszy kupić...Też do "tapet" (innego nie chcę)...
Solidna, metalowa, ciężka ale dobrze leżąca w dłoni obudowa (może służyć do samoobrony)
Napisano 21 maj 2013 - 18:46
A przypadkiem korpus to nie aluminium??
Napisano 21 maj 2013 - 19:26
A aluminium to nie metal ?
Po za scyzorykiem Gerlacha używam Stanleya na ostrza trapezowe http://www.sklep.mez...-trapezowe.html . Ciężki, toporny i solidny ...
Napisano 21 maj 2013 - 21:06
aluminium to nie metal ?
Metal metal, tylko użytkownik Wędkamojehobby napisał "Solidna, metalowa, ciężka ale dobrze leżąca w dłoni obudowa"
A aluminium nie jest ciężkim metalem i tylko tego miała się tyczyć moja wypowiedź.
Napisano 22 maj 2013 - 07:57
Jak jest taki lekki to przyślę Ci go i puknij się nim w czaszkę
Dla zainteresowanych waga obudowy wynosi 166 gram.
Napisano 22 maj 2013 - 08:14
fakt, alu nie jest ciężkim metalem... a akurat mocą stal MOŻE przywyższać (porownując takie same przekroje)
Napisano 22 maj 2013 - 10:22
Zamówiłem sobie tez nożyk akurat jeden gość na alle.. miał jedna sztukę za fajną cenę,więc majątku nie stracę jak mi nie będzie "leżał".
dzięki
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych