Balsa.
Przez kilka lat używałem modelarskiego Excela (aluminiowy), jego wada to odkręcający się uchwyt - co trochę trzeba dokręcać. Nadal go używam ale do poprawek - tz oczyszczania oczek itp.
Obecnie po kilkuletniej przerwie w robieniu woblerów kupiłem Olfa AK-4. Fajny ale trzeba przywyknąć - trochę ciężki. Ostrza pasują te same co w Excelu. Ostrza (głównie kształt KB4-S/5) kupuje i NoName i OLFA.
Lipa
Najlepiej na szlifierce, niestety ponieważ robię to na balkonie a zima nie sprzyja takim robotą , więc obecnie strugam nożykiem - najlepiej mi się trzyma w dłoni scyzoryk Opinel.
Co do ostrzenia, ostrza do skalpeli modelarskich mają dwa życia, najpierw do cięcia i obróbki tylko balsy, jak się stępia to do poprawek- oczka, naddatki lakieru itp. Przestałem ostrzyć.
Opinel - tak jak inne scyzoryki - kwestia gustu co do ostrzałki. Końcowe na diamentowej - ale czasami wychodzi za ostre - ała
Kilka dni temu skuszony tym tematem i wystawionymi w dziale sprzedaż ostrzami, kupiłem uchwyt do skalpela i nożyki (nie powiem cena też kusząca bo 9 zł za uchwyt i 0,44 za ostrze - czyli taniej niż wszystkie modelarskie). Pierwsze wrażenia przy obróbce balsy są OK.
Do lipy - raczej nie - za ostry i nie tak pewne trzymanie przy większych siłach jakie trzeba użyć w porównaniu do balsy - brakło by plastrów na paluchy .
I właśnie pytanie bardziej z BHP - zabezpieczacie czymś paluchy, a właściwie kciuk. Mi pomimo jakiej takiej wprawy co jakiś czas zdarza się "omskinięcie" głównie przy lipie.
Użytkownik jabr edytował ten post 03 marzec 2013 - 19:29