![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-46305.jpg?_r=0)
Kolejna dyskusja o C&R, tym razem ze szczupakiem w tle ...
#21
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 14:45
PS
Nie pamiętam, gdzie było pytanie do mnie dlaczego przetrzymuję ryby na agrafce, więc odpowiem tutaj (wyczerpująco): bo tak mi się podoba.
#22
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 15:22
Powiem Wam tak:
Nie mam w swoim środowisku wędkarzy, ale poznałem tu i ówdzie kilku - czasem wybieramy się razem na ryby. Jak na moją okolicę mam więcej szczęścia niż inni, więc robię wśród młodych za autorytet. Uwalniam i nigdy nie mądrzę się, jakie to wysokie, jakie szlachetne; gdy pytają mnie dlaczego to robię, odpowiadam różnie, ale nigdy nie dyskredytując ich, którzy zabierają. Powoli zaczynają mnie naśladować. To zazwyczaj studenci, licealiści - ludzie inteligentni - których nie da się nakłonić do naśladowania dyskredytując. Sławku: ja cały czas z uporem ganię metody, a nie ideę.![]()
Dodam jeszcze coś. Pracuje z ludźmi starszymi ode mnie, którzy jak do tej pory, nawet nie pomyśleliby żeby wypuścić wymiarową rybę. Kiedy wspomniałem im, że ja łowię i wypuszczam, pukali się w czoło. Dla nich to było coś chorego. Tłumaczyłem im, że mam od jakiegoś czasu taką zasadę, a jak mam chęć na rybie mięso to idę do sklepu... W trakcie kilku miesięcy odkąd zacząłem z nimi pracę mówiłem im o swoich wynikach, a oni zawsze zadawali to samo pytanie: i co? wypuściłeś...?. Od jakiegoś czasu nie słyszę tego pytania, a co więcej, jeden z nich (wędkarz) wpowiada się z aprobatą o moim podejściu do wędkarstwa ...
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#23
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 15:48
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#24
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 15:54
- czyli s..m na wszystkie obowiazujace przepisy i robie jak uwazam......Nie pamiętam, gdzie było pytanie do mnie dlaczego przetrzymuję ryby na agrafce, więc odpowiem tutaj (wyczerpująco): bo tak mi się podoba.
Pozdrawiam --Yacare--
#25
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 15:55
z calym spokojem i bez zlosliwosci, ale piszac takie rzeczy:
Jak boga kocham, Sochun. Złowiłem dziś dwa szczupaczki, takie po pięćdziesiąt parę centymetrów, i gdy były na agrafce rozważałem czy nie poukręcać im łbów, celem zamanifestowania, że solidaryzuję się z wolnymi, normalnymi ludźmi, przeciwko prawdziwym wędkarzom, jedynie słusznym poglądom i takim tam. Żal mi się zrobiło cymbałów, co to dały się nabrać na kopytka więc uwolniłem, ale chodziło mi to po głowie.
http://www.fotosik.p...a879deb6f3.html
http://www.fotosik.p...0bc4141fac.html
Pozdrawiam Cię.
nie wiem co chcesz osiagnac, oprocz prowokacji, wobec polityki portalu i wiekszosci uzytkownikow ...
powiem tobie szczerze, ze gdyby to byla moja strona to bys dostal czerwona kartke, nie zartuje, to co napisales jest po prostu godne bana
od razu pisze, w dalsze dyskusje nie wchodze!
#26
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 16:33
#27
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 16:34
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
ta polityka portalu też mi się nie podoba
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
a 90 % treści jerkbaita to super ciekawe rzeczy nie popsujcie tego
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
pozdrawiam siła rozumu
#28
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 17:03
Wchodzisz komuś do chaty,na drzwiach masz zakaz palenia zaczynasz palić, on ci zwraca uwagę że nie życzy sobie tego, ty zaczynasz się z nim kłócić i :
a)święcie obrażony niczym wędkarska posłanka Senyszyn idziesz cierpieć za miliony na innym forum jęcząc jak tu jest źle
b)na chama go zwyzywasz i znikasz na jakiś czas, żeby później niby nic wrócić
c)Tak wk.... właściciela lokalu że wylatujesz.
Co w powyższej historii jest trudne do zrozumienia???
#29
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 17:09
Np. polska norma dla kierowców 0,2 promila też jest debilna - bardziej mi się podoba norma z Irlandii (0,8 promila)
Jak kiedyś pisałem w Irlandii jakiś czas temu zmieniło się prawo i limit jest 0,0 - to żeby się ktoś nie nadział w odwiedzinach bo Gardai jest mało tolerancyjna jeśli o to chodzi. Jak dla mnie polski limit jest w sam raz - jeśli jesteś day after to nie wgrzmocą ci mandatu i nie zabiorą prawojazdy, z powodu ś;adowych ilości we krwi. Jak jesteś na bani... nie powinno być litości.
#30
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 17:33
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
A tak calkiem na serio: Warciak, popieram Twoja pozycje w pelni, kazdy szanujacy sie portal powinien uszanowac wolnosc slowa i respektowac opinie odbiegajace od pozycji redakcji. Jezeli jednak cala wypowiedz ma na celu jedynie tania prowokacje, nie powinna ona zostac bez komentarza - i tak sie stalo. Pitt wyrazil (tak to przyjalem)tez tylko swoje prywatne zdanie na temat tych wypowiedzi Pike_a...
Pozdrawiam --Yacar--
#31
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 18:30
Niezabronione jest zjadanie złowionych szczupaków, co pod wpływem chorych ludzi kiedyś zacznę czynić.
PS
Piotr, tak trzymaj: jak masz ochotę zjadaj, a jak masz ochotę uwalniaj. Jak każdy niegłupi tudzież wolny człowiek niecierpię depozytariuszy miary i wagi.
Pike_ napisał(a) dnia Mon, 03 September 2007 02:42
Jak boga kocham, Sochun. Złowiłem dziś dwa szczupaczki, takie po pięćdziesiąt parę centymetrów, i gdy były na agrafce rozważałem czy nie poukręcać im łbów, celem zamanifestowania, że solidaryzuję się z wolnymi, normalnymi ludźmi, przeciwko prawdziwym wędkarzom, jedynie słusznym poglądom i takim tam. Żal mi się zrobiło cymbałów, co to dały się nabrać na kopytka więc uwolniłem, ale chodziło mi to po głowie.
Fakt czytajac takie mile slowa mozna dostac zawrotu w glowce .
Kolego Pike
http://www.fotosik.p...846db6e07e.html
Troche drobnych informacji na temat zebatego (a uwierz mi i moze tego niewidac i nieslychac szczupacza krew krazy mi w zylach)
Szczupak zlowiony na wedke , napewno nieprzezyje na agrafce .Szok przezyty po samym cholu to raz ,dwa czas w ktorym ryba musi byc uwolniona to okola 1 minuta napewnp jest idealem i gwarancja przezycia .Jezeli przytrzymasz dlozej byc moze poplynie sobie ale nigdy bez tej gwarancji ze niezginie.W cigu tego czasu mozna smialo podebrac ,zrobic pare zdjatek ,zwazyc ,zmierzyc i wyposcic .Przekraczajac minute niemowiac juz o trzymaniu na agrafce -niestety -ZWLOKI .
Co do samego usmiercenia ryby -To jak kiedys napisal Sebastian.K
RYBA JEST ZYWYM STWORZENIEM I NALEZY SIE JEJ SZACUNEK ,NAWET JAK IDZIE NA PATELNIE.
rafal SGK ,SPORTFISKARNA
#32
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 22:39
}}Zastanawia mnie jedna rzecz.Żeby złapać sobie obiad każdy mięsiarz musi kupić sobie wędkę,kołowrotek itd.Taki zakup to wydatek minimum 150-200 zł.Za te 200 zł tacy ludzie mogliby przeciez isc sobie do centrali rybnej i kupić pare kilo ryb.My normalni wędkarze byśmy się nie wkurzali,oni by się najedli,jak to się mówi wilk syty i owca cała.{{
Pirania, normalny wędkarz to taki, który łowi i zabiera. To, co my robimy jest nowym, na razie dziwnym pomysłem i nie ma co psioczyć na normalnych ludzi, że pukają się w czoło.
Przyczynowość tego rodzaju, że ktoś wydaje kupę forsy na sprzęt, by złowić sobie obiad jest małoprawdopodobna - prawie niemożliwa. Kupują sprzęt, bo pasjonuje ich łowienie, a zabranie ryby, pochwalenie się nią znajomym, rodzinie, zjedzenie jej jest dopełnieniem. Często - nie zawsze - jest odwrotnie: nie kupią ryby, bo nieprzepadają, a te złowione zjedzą właśnie dlatego, że własnoręcznie złowili - sam taki byłem.
Do wszystkich: nie stosujcie takich zabiegów promując swój pomysł wypuszczania ryb, bo poodwracają się od was średniointeligentni ludzie, z których żaden nie lubi być ofiarą prymitywnej indoktrynacji. Róbcie to ładniej i mądrzej, bo ja na przykład mam ochotę pod waszym wpływem zacząć zabierać ryby (a łowię ich sporo) i wasze metody przyniosą skutek odwrotny do zamierzonego.![]()
@pike - jak widać, źle mnie zrozumiałeś - mam w nosie to, że na moich oczach inni zabierają złowione przez siebie ryby w celu pochwalenia sie znajomym, ich zjedzenia itp. Nie zamierzam zmuszać innych do wypuszczania złowionych ryb - każdy ma prawo zrobić co chce. Wkurza mnie to że gdy to ja coś złowię na oczach innych i zamierzam to wypuścić to się pukają w czoło i mówią Panie, nie szkoda wypuszczać tak pięknej rybki? Dla mnie wystarczy że złowiony okaz uwiecznię aparatem fotograficznym i mam dowód aby się pochwalić znajomym. Nie dziw się że coraz wiecej wędkarzy propaguje zasadę C&R - tylko w ten sposób jest szansa ochrony wszystkich gatunków ryb w naszych wodach, które są w obecnych czasach mocno eksploatowane, czasami na wyrost. Nie rozumiem twojej chęci zamanifestowania wszystkim propagującym C&R chęcią zabrania złowionych przez siebie szczupaków - twoja sprawa co z nimi zrobisz - mnie to nie obchodzi - chcę tylko aby to inni nie wtrącali się do tego co ja robię - JA WYPUSZCZAM WSZYSTKIE ZłOWIONE RYBY - ROBIłEM TO OD DAWNA, ROBIę TO TERAZ I BęDę ROBIł W PRZYSZłOśCI w imię szacunku dla przyrody i wszystkiego co w niej żyje...
#33
OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2007 - 23:26
Gdzies sie tu przewineło, że poprostu ludzie odwróca sie od nachalnej nagonki z pod znaku CR. Nie wszyscy wedkarze maja dostęp do netu i umrą ze swiadomoscią że każdą rybe trzeba usmażyć
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Propagujcie swoje( nasze ) idee, ale na Boga...wedkarz z legitymacja PZW ma prawo zabrać 50cm szczupaczka.
#34
OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2007 - 00:01
Każdy kto zna wysokiego Pike_a z innych forów wie, że z dwoma wygląda się lepiej na zdjęciu. Ewentualnie możesz się chwile pozastanawiać czy nie ukręcić im łbów.@Pike, czy mozesz mi wytlumaczyc zasadnosc przetrzymywania takich siusiakow na agrafkach?
@standerus, trochę powagi - kto Cię tak zakitował z tymi promilami? Właśnie dzisiaj do mojej skrzynki pocztowej wpadł wydany przez RSA kodeks drogowy rules of the road (pewnie jakąś akcję informacyjną mają i też go dostaniesz albo już dostałeś). Stoi tam jasno. Możesz mieć 80 we krwi, 107 w moczu lub 35 w wydychanym powietrzu - czyli po naszemu 0.8 - zgroza.....
Co do samego tematu to dziwi mnie taki ostatnio wręcz wykwit rozmaitych tematów o c&r na forum. Marcelinho na tym tle zabrzmiał jak głos rozsądku.
#35
OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2007 - 03:11
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#36
OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2007 - 07:13
#37
OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2007 - 09:14
Presja na akwenach wzrosla chyba w ostatnich pieciu latach ze 3-krotnie, obserwujac Wisle i Narew. A zarybienia sa jakie widac, RAPR tez jest zupelnie niedostosowany do realiów( bo jego zmiany spowodowalyby odplyw placacych kaske do pzw).
Wedkarze sami sobie kopia grób - ba, stoja juz w nim po uszy.
#38
OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2007 - 09:53
A jak by sie trafil czwarty czy piaty to na pewno wroci do wody...
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
Zdaje sobie sprawe, ze z internetu korzysta jakis promil wedkarzy, za to z reguly sa to mlodzi ludzie, ktorzy beda ksztaltowac przyszlosc.
Terazniejszosc to dobijanie ostatkow i oczekiwanie na to, co(kto) bedzie potem...
Jakos tak juz jest, ze im wedkarz starszy, tym z reguly trudniej mu pojac rzeczy oczywiste.
Gumo
p.s.Aha, bym zapomnial...Pike_ , jesli o mnie chodzi fajnie by bylo, gdyby ten autoban juz tak pozostal uaktywniony.
#39
OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2007 - 11:17
#40
OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2007 - 11:52
Za nieprzestrzeganie: Minimum 2 lata gulagu i konfiskacja mienia
Nie bedzie tez problemow z rozroznianiem wedkarzy na szlachetnych, polszlachetnych, miesiarzy i klusownikow.
Polscy milosnicy wedkarstwa beda mogli pojechac jako turysci do krajow, ktore sa w stanie zorganizowac im warunki i egzekwowac rzadzace w danym kraju reguly.
A szkoda... TAKICH dzikich rzek i pojezierzy jak w Polsce nie spotyka sie juz prawie w Europie... Kraj jest predestynowany byc Mekka wedkarska, a wyglada, ze jest spustoszony...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych