Żbiku pisał, że praca minimalnie lepsza...ale to zawsze więcej elementów podpartych łożyskami, a teoretycznie to ma szanse w jakimś stopniu zwiększyć trwałość...a jak jest w praktyce ?
Sam kiedyś chciałem kupić Cardiff'a ale celowałem w 2008 Cardiff 2000 HGS ale bałem się, że jak wezmę używkę to nie znajdę gratów w razie coś trzeba byłoby wymienić.
Cardiff to chyba taka leciutka maszynka typowa dla łowienia pstrągów na UL'owe zestawy, do łowienia w stylu Aji, Mebaru...czyli do lekkich robótek.
Model 2008 miał obudowę z magnezu ? Bo ten nowszy to CI4+...?
W dobrej cenie sam bym kupił...ale na razie nie mam wolnego budżetu