Hej panowie!
Znalazłem wczoraj rynnę na rzece którą dopiero poznaje. Wszędzie jest po kolana wody a nagle tam spada nagle do okola 2m może trochę więcej. Ta rynna ma długość z 7m. Siedzą tam brzany i świnki. Obławiałem wczoraj pierwszy raz ten dołem ale ani champion ani hornet nie dał rady zejść na dno żebym czuł na wędce że uderza o kamienie. A wiadomo inaczej nie dam rady złowić brzany. Moja wielka prośba do was jaki wobler byście mi polecili żebym mógł dobrze obłowić tą rynne. Bardzo proszę o pomysły bo już bym chciał tak pojechać i próbować królową nurtu skusić. I jak go prowadzić wachlarz czy ciągnąc pod prąd czy może ciągnąc i na chwile zostawić i znów podciągać? Dodam tylko że woda tam płynie w miarę szybko.
dociąż woblerki oliwką w miejscu na brzuszną kotwice, rzut w poprzek nurtu i kontrolowane poprowadzenie woblera wachlarzem bez zwijania(tylko wybieranie ewentualnego luzu) potem bardzo wolne ściąganie pod prąd z częstymi przerwani.