Nie wiem Sławku. Osobiście nigdy takich "odmieńców" nie stososwałem. Może Mariusz zdradzi jakieś ciekawostki, bo to jego koncepcja
Napewno sobie też takie ulepię
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 19 sierpień 2016 - 10:09
Nie wiem Sławku. Osobiście nigdy takich "odmieńców" nie stososwałem. Może Mariusz zdradzi jakieś ciekawostki, bo to jego koncepcja
Napewno sobie też takie ulepię
Napisano 19 sierpień 2016 - 10:16
Adam, ja też nie. Po prostu kiedyś w wersji papierowej czytałem ten artykuł i ze względu na odmienny pogląd autora od większości utkwił mi w głowie . Zwykle na co dzień o tym nie pamiętam .
Ty możesz sobie ulepić , ja już nie .
Napisano 19 sierpień 2016 - 10:31
Jeśli chodzi o woblery pstrągowe, to ten trik z jasnym grzbietem i ciemnym brzuchem był stosowany dosyć powszechnie i często z bardzo dobrym skutkiem. Czy zda egzamin w boleniówkach? Zobaczymy. Myślę, że warto mieć zawsze jakiegoś asa w rękawie, choćby dla zabicia nudy gdy nie chcą na nic gryźć hehe W końcu Bolek to typowy wzrokowiec
Nawiasem mówiąc w WP często ukazywały się interesujace artykuły pisane zwykle przez praktyków. Znam osobiście Wieśka i szkoda, że tak został wykiwany szkoda ciekawej gazety...
Napisano 19 sierpień 2016 - 10:45
No cóż, z założenia ma to być przynęta na wody stojące. Takie malowanie ma działać w dwóch sytuacjach: o świcie lub zmierzchu i w mętnej wodzie. Z doświadczenia wiem, że w stadzie drobnicy zawsze pierwsze giną(w paszczach) te inaczej ubarwione. Poza tym to ma być widoczna(wyróżniająca się) rybka taka ofiara losu, pierwsza w stadzie do zjedzenia.
Takie malowanie dotychczas sprawdzało mi się w morskich łowach. No cóż czas pokaże czy to słuszna koncepcja. Ryby szybko się uczą i od czasu do czasu trzeba ich czymś zaskoczyć.
Tak jak pisał kolega wyżej, w toni, w opadzie też powinna dać radę.
Mariusz.
Użytkownik vako edytował ten post 19 sierpień 2016 - 11:33
Napisano 19 sierpień 2016 - 11:14
Z doświadczenia wiem, że w stadzie drobnicy zawsze pierwsze giną(w paszczach) te inaczej ubarwione
Coś w tym jest
Taki duszek też do Ciebie jedzie
Napisano 19 sierpień 2016 - 11:23
Adam a kiedy i do mnie dojadą obiecane jakieś dwa miesiące paniki w kolorach "oczojebnych" ?
A i takiego duszka także bym przygarnął.
Napisano 19 sierpień 2016 - 11:58
Sebek, Ty mi napisz o jakie konkretnie kolorki Ci chodzi i zrobię Ci jak tarara
Napisano 19 sierpień 2016 - 12:10
Napisano 19 sierpień 2016 - 12:22
A co z moimi sandaczówkami?
Miały być na koniec czerwca?
Ty tak brachu do mnie jedziesz, chiba przez Karpaty
Zaraz wrzucę coś na giełdę, bo skończyłem niewielką partyjkie
Napisano 19 sierpień 2016 - 12:59
Ten DeadFish wygląda ciekawie....
Napisano 19 sierpień 2016 - 13:04
A co z moimi sandaczówkami?
Miały być na koniec czerwca?
A co z moimi, które jeszcze nie zamówiłem?
Chłopaki, dajcie Adamowi odetchnąć toż, to nie Olimpiada . Bo nam się spali jak Fajdek i wyjdą mniej łowne .
Użytkownik Banjo edytował ten post 19 sierpień 2016 - 13:15
Napisano 19 sierpień 2016 - 13:47
Ale on był trzeźwy jak .... krowa.
Taa,
przecież krowy od fermentacji w 4 żołądkach wciąż nabzdryngolone...
śpią w dzień i chwieją się jak idą.
Jak chodzi o wobki to postanowiłem Gościa przeczekać...
zaś do muchy tak naprawdę wystarczy linka na dowolnym zwijaku-wędki nie są niezbędne .
Napisano 19 sierpień 2016 - 13:57
Daredk, Twoje poczucie humoru...bezcenne
ps. mam obecnie 8-ki
Napisano 19 sierpień 2016 - 14:40
...Ty tak brachu do mnie jedziesz, chiba przez Karpaty
Zaraz wrzucę coś na giełdę, bo skończyłem niewielką partyjkie
Napisano 19 sierpień 2016 - 21:58
Adam dzisiaj znów miałem bolka na Panica i znów niestety spadł . Tym razem to była moja wina , bo byłem tak zaskoczony braniem że spóźniłam się z zacięciem . Brania są widowiskowe , ale dla kogoś kto łowił rapy tylko na sterowce trochę trudno się przestawić na takie brania.
Trzeba ćwiczyć dalej , najważniejsze że mają apetyt na tego wobka.
Napisano 20 sierpień 2016 - 11:29
Jeśli chodzi o woblery pstrągowe, to ten trik z jasnym grzbietem i ciemnym brzuchem był stosowany dosyć powszechnie i często z bardzo dobrym skutkiem. Czy zda egzamin w boleniówkach? Zobaczymy. Myślę, że warto mieć zawsze jakiegoś asa w rękawie, choćby dla zabicia nudy gdy nie chcą na nic gryźć hehe W końcu Bolek to typowy wzrokowiec
Nawiasem mówiąc w WP często ukazywały się interesujace artykuły pisane zwykle przez praktyków. Znam osobiście Wieśka i szkoda, że tak został wykiwany szkoda ciekawej gazety...
Adamie, na Wiśle lat temu z 20, próbowano z dobrym skutkiem stosować odwrotne malowanie woblerów do połowu sandaczy. Sam tego nie próbowałem, widziałem coś takiego u przypadkowego wędkarza z Warszawy.
Napisano 20 sierpień 2016 - 13:17
Adamie, na Wiśle lat temu z 20, próbowano z dobrym skutkiem stosować odwrotne malowanie woblerów do połowu sandaczy. Sam tego nie próbowałem, widziałem coś takiego u przypadkowego wędkarza z Warszawy.
No to trzeba będzie zrobić taką sandaczówkę
Szkoda tylko, że takich sandaczy jak 20 lat temu ze świecą szukać Chociaż ostatnio na przystani w Wyszogrodzie kłusol przechwalał się jak to w ubiegłym roku w rejonie Kępy łowili po 30 sztuk
Użytkownik spinnerman edytował ten post 20 sierpień 2016 - 13:18
Napisano 20 sierpień 2016 - 15:17
I co poradzisz na to...
Napisano 21 sierpień 2016 - 08:56
Nie jest tak źle
Rybka na Panika DR. Trafiły się jeszcze dwa sandałki ale nieforumowe wymiarki
Napisano 21 sierpień 2016 - 19:48
Ładna barbara tylko zdjęcie do d...
A ten wobek, to przypadkiem nie 8 cm Cygarko? Jakiś taki ponadgabarytowy mnie się wydaje
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych