To są duże zabawki, dla dużych chłopców, a nie jakieś tam boleniówki - ch...ki
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 29 czerwiec 2017 - 19:57
To są duże zabawki, dla dużych chłopców, a nie jakieś tam boleniówki - ch...ki
Napisano 29 czerwiec 2017 - 20:06
Napisano 29 czerwiec 2017 - 20:20
Nie mylić z Busterem, te są sporo większe tu i tam. 16 cm przy 85 gramach i wolno tonące. Praca miażdży. Jak nie będzie na Żarnowcu fali, to nagram filmik
Napisano 29 czerwiec 2017 - 20:20
Napisano 29 czerwiec 2017 - 20:26
Takie tam bazgroły na eksport
Napisano 29 czerwiec 2017 - 21:04
Napisano 29 czerwiec 2017 - 21:20
Myślę, że najważniejsze jest opisywanie jerków pod względem gramatury i stopnia pływalności. To naprawdę ułatwia życie; szczególnie jak w skrzynce wisi 100 czy więcej woblerów. Chyba wszystkie swoje duże jerki będę w ten sposób opisywał
Napisano 29 czerwiec 2017 - 21:22
Mam nadzieje że to moja makrela
Napisano 29 czerwiec 2017 - 21:26
Bajka Panie jak już wziąłeś się za tak wielki kaliber to teraz czekamy na jakieś kleniowe bączki
Napisano 29 czerwiec 2017 - 21:28
Zęby byś na niej połamał
Proponuję
Napisano 29 czerwiec 2017 - 21:42
Bajka Panie jak już wziąłeś się za tak wielki kaliber to teraz czekamy na jakieś kleniowe bączki
Jakbym łowił klenio-jazie to pewnie jakieś pchełki bym robił. Kiedyś jako młody chłopak jak latałem po Bugu za kleniami, zrobiłem sobie z balsy takie właśnie bączki jakie teraz wszyscy stosują. Nie miałem wtedy zbyt dużego pojęcia o zasadach rzadząchych się przy poszczególnych konstrukcjach, i pamiętam, że uderzyła mnie niezwykła prostota wykonania takiego woblerka, a za wzór służyło mi jedynie zdjecie takiego malucha zamieszczone w jakimś niemieckim czasopiśmie wędkarskim, czy katalogu który kupiłem na jakimś bazarze we Wrocławiu. To były jeszcze czasy kiedy WW trzeba było prenumerować albo mieć chody w kiosku RUCH
Po kilku latach Jacek Kolendowicz trzy czy cztery lata z rzędu miał Spinningowego MP na takie wobki...
Nie wiem, podejrzał u mnie czy jak
Użytkownik spinnerman edytował ten post 29 czerwiec 2017 - 21:47
Napisano 29 czerwiec 2017 - 22:06
Dochodzenie do wszystkiego samemu musiało mieć swój urok ja startowałem z woblerami w dobie internetu, więc miałem wszystko jak na talerzu. Chociaż i tak trzeba było swoje wystrugać żeby w miarę ogarnąć temat i zrozumieć podstawowe zasady rządzące woblerem.
A propos Jacka Kolendowicza to niezły zbieg okoliczności, czytając Twojego posta, zastopowałem jego filmik na yt o łowieniu okoni na gumową żabkę
Napisano 29 czerwiec 2017 - 22:15
Tak, to były super czasy. Pierwsza wędka węglowa, pierwszy Aero GT z dragiem, ależ to był kosmos!!! Ta adrenalina, odkrywanie nowych przynęt... woblery, gumy, cykady. Kurde, jak tak sobie to wszystko przypomnieć, toż to...
Napisano 29 czerwiec 2017 - 22:17
Zęby byś na niej połamał
Proponuję
Z ryb to ja wolę ,,walenie,, a na deser dzika
Napisano 29 czerwiec 2017 - 22:42
Dobry dzik nie jest zły hehe
Cierpliwosci dostaniesz swoją
Napisano 30 czerwiec 2017 - 07:50
Napisano 30 czerwiec 2017 - 19:51
Bardzo smakowicie wyglądają twoje makrele , mają szczęście że nie lubię zjadać ryb bo w innym przypadku zostały by pożarte W podobny sposób jak to zrobiły moje bolenie z twoimi PANIKAMI.
Jak zawsze genialne wykonanie i dbałość o detale o pracy już nie wspomnę !!!!!! .
Kapitalna robota POSEJDONIE
Napisano 30 czerwiec 2017 - 21:40
Mam tylko nadzieje ze coś z twojego wykwintnego arsenału trafi tez i do mojego pudełka
ŻYJE nadzieją że stanie się to jeszcze w tym roku, mistrzu Piany!!!!!!!! hi hi
Napisano 02 lipiec 2017 - 19:11
Napisano 02 lipiec 2017 - 19:27
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych