Panie Adamie brak niebieskiego .I podobno kolega zamawiał Fat boy w takim kolorze .Dziewczyna powiedziała że muszę takiego mieć bo ''jest piękny ''
Użytkownik MARIUSZ 69 edytował ten post 08 wrzesień 2017 - 11:58
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 08 wrzesień 2017 - 11:57
Panie Adamie brak niebieskiego .I podobno kolega zamawiał Fat boy w takim kolorze .Dziewczyna powiedziała że muszę takiego mieć bo ''jest piękny ''
Użytkownik MARIUSZ 69 edytował ten post 08 wrzesień 2017 - 11:58
Napisano 08 wrzesień 2017 - 12:05
Uuu, to żeśmy się nie dogadali Sądziłem, ze chcesz dwie plotki, dwa okonie i szczupaka
ok. To napisz na priv jeszcze raz co i jak. Te złote karasie to będą dopiero w październiku.
Napisano 08 wrzesień 2017 - 12:38
Uuu, to żeśmy się nie dogadali Sądziłem, ze chcesz dwie plotki, dwa okonie i szczupaka
ok. To napisz na priv jeszcze raz co i jak. Te złote karasie to będą dopiero w październiku.
Adam starzejesz się chyba problemy z pamięcią lub daltonizm
Napisano 08 wrzesień 2017 - 12:52
To jest właśnie to, o czym Ci pisałem ...
a co do starości ...no do młodości to napewno nie idzie
Napisano 08 wrzesień 2017 - 12:58
Adam byle byś dał jeszcze rade wytwarzać woblery i holować wielkie ryby a reszta sie nie przejmuj
Napisano 08 wrzesień 2017 - 17:38
Napisano 11 wrzesień 2017 - 12:20
Adamie myślałeś nad wprowadzeniem do oferty Panika z w kształcie płotki ? myślę że taka konstrukcja nieźle zamiesza w wodzie
Napisano 12 wrzesień 2017 - 07:53
Adamie myślałeś nad wprowadzeniem do oferty Panika z w kształcie płotki ? myślę że taka konstrukcja nieźle zamiesza w wodzie
No, raczej po za mieszaniem wody, to nic by z tego nie było...
Napisano 13 wrzesień 2017 - 09:50
Zedy coraz bardziej aktywne, chociaż brania dosyć delikatne. Była tez ładna ryba w granicach 80 cm, niestety brzuszną kotwiczką zahaczyła o siatkę podbieraka wyrywając sobie płytko wpięta tylną kotwę. Mocny, szybki kij dopełnił reszty...
Myślę, że na te większe dopiero przyjdzie czas
Użytkownik spinnerman edytował ten post 13 wrzesień 2017 - 09:51
Napisano 13 wrzesień 2017 - 09:53
Ładne te kolorki tego woka
Napisano 13 wrzesień 2017 - 09:58
No, sprawdził się, chociaż ten duży klepnął na klasyczną srebrną ukleję
Napisano 13 wrzesień 2017 - 10:43
Napisano 13 wrzesień 2017 - 11:13
Adam na jakiej wodzie były zedy ?
Napisano 13 wrzesień 2017 - 11:29
Kant z 2 na 5 m. Brania na blacie tuż przy kancie.
Napisano 13 wrzesień 2017 - 18:45
Adam, pytanie. Czy w panikach sandaczowych przednie oczko jest tak samo jak w boleniowych tylko doginane do środka bez skręcania czy może skręcane ?
Napisano 13 wrzesień 2017 - 20:42
We wszystkich woblerach stelaż jest po całości. Kąt oczka, to już spraw indywidualna dla każdego modelu.
Napisano 14 wrzesień 2017 - 07:38
Poranny test nielubianego przeze mnie niebieskiego koloru.
P9145320.JPG 89,99 KB
20 Ilość pobrań
Napisano 14 wrzesień 2017 - 09:38
Poranny test nielubianego przeze mnie niebieskiego koloru.
P9145320.JPG
Szybki jesteś
Ktoś tam pisał, ze na niebieską makrelkę 10-ke sandaczy połapał na miejskim. Trzeba będzie i sobie ze dwie sztuki zaadoptować do pudełka, chociaż tez nie przepadam za tym kolorem hehe
Napisano 14 wrzesień 2017 - 18:47
We wszystkich woblerach stelaż jest po całości. Kąt oczka, to już spraw indywidualna dla każdego modelu.
Zupełnie nie to miałem na myśli Oczko w boleniowym nie jest skręcane a tylko dogięte. Wyszarpując wobler z zaczepu rozgięło mi się wykruszając pianę z którego przynęta jest zrobiona. Agrafka swobodnie wyszła z oczka. Wydaje mi się, że o ile w woblerze pod bolenie taki patent jest "dość" bezpieczny to w sandaczowym i przypadku przyłowu suma (innej dużej ryby) będzie to pierwszy element zestawu który klęknie W załączniku fotka, może nie najlepszej jakości ale chyba obrazuje o co mi konkretnie chodzi
panic.JPG 160,59 KB 14 Ilość pobrań
pozdrawiam
Napisano 14 wrzesień 2017 - 20:11
Rozumiem. Faktycznie w tych najmniejszych czasami się to zdaza przy siłowym holu dużej ryby czy szarpaniu z zaczepu. Cóż wobler nie jest przeznaczony do łowienia dużych ryb wiec trzeba się z tym liczyć. Przy ostrych holach dużych ryb wyrywałem niejednokrotnie całe stelaże z markowych woblerow. Niestety w tak małych konstrukcjach są to częste przypadki.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych