Teraz już nie pomalujesz
Mam farbę amelinową
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 12 kwiecień 2018 - 11:51
Teraz już nie pomalujesz
Mam farbę amelinową
Napisano 12 kwiecień 2018 - 13:10
Napisano 12 kwiecień 2018 - 13:10
Napisano 13 kwiecień 2018 - 13:06
Design o który prosi bardzo dużo osób. Srebro, perła i czarny lub oliwkowy grzbiet, bez wyciskania łuski
Kiedyś już takie robiłem. Dzisiaj ludzie mnie pytają czy będzie jeszcze wersja Amelinium ? ))
Będzie
Proste jest piękne:)
Napisano 13 kwiecień 2018 - 15:11
Proste jest piękne:)
I za zwyczaj skuteczne
Napisano 14 kwiecień 2018 - 23:23
Weekendowe inspirations
Napisano 14 kwiecień 2018 - 23:29
Wow ! I cztery kafle postów pękło A to się człek musiał w te klawiature nastukać hehe
Ale było
Napisano 15 kwiecień 2018 - 06:07
Napisano 18 kwiecień 2018 - 21:57
Witam serdecznie .
Nie wiem czy pozamiatane ale to dzięki Wam Panowie udało się wyhaczyć tego prosiaczka .
Z taką Ekipa bije się rekordy
Użytkownik Spider 84 edytował ten post 18 kwiecień 2018 - 22:02
Napisano 25 kwiecień 2018 - 10:45
Użytkownik spinnerman edytował ten post 25 kwiecień 2018 - 11:11
Napisano 29 kwiecień 2018 - 10:08
Napisano 29 kwiecień 2018 - 10:40
Klasyka gatunku
Pływające 8 i 9-ki. Podstawa mojego wiślanego pudełka. Wobler który wszystko żre; od klenia, bolenia, sandacza, na sumie skończywszy. W tym sezonie 9-ki wzmocnione stelażem 1 mm
Napisano 03 maj 2018 - 21:19
Napisano 04 maj 2018 - 08:14
Adam,- dziś Twój wobler odmienił mi dzień
Super !
Jak mówiłem wobler bardzo uniwersalny. Nie zdziwię się jak w czerwcu zabierze Ci go wąsaty
...o czym mógł kilka dni temu przekonać się kolega @Epidares, łowiący na miejskiej Wisełce
Obecnie w przygotowaniu 9-ki z taką pracą, z tym, ze stelaż 1 mm
Napisano 05 maj 2018 - 07:07
8-ka po położeniu na wodę na tylko łepek na powierzchni a mocno obciążony ogon pod dużym kątem jest pod wodą, to jak sądzę powoduje, że po pierwsze daleko lata, ale co ważniejsze nie zamiata ogonem tylko ładnie i intensywnie drobi w nurcie lusterkując prawie w osi. Tę 8-kę od Ciebie dociążyłem jeszcze ciężkimi gamakami w rozmiarze 6 i jest nieźle . Dobór wielkości w sensie powierzchni i posadowienia steru idealny "woda" na sterze uruchamia go natychmiast i nawet przy wolnym prowadzeniu pracuje poprawnie.
Ideałem - przynajmniej dla mnie, byłby taki wobek, który pracuje tak drobno i intensywnie jak dobra pływająca boleniówka, których już i tak chyba nikt nie robi....
Z tego co widzę w ofercie rynkowej przeważają wobki typu "kamień", które co prawda latają doskonale ale trzeba im nadać takiej prędkości żeby zapracowały poprawnie, że tylko aktywnie żerujący boleń może je zdążyć zeżreć.
W czasach gdy robiłem woblery udawało mi się uzyskać takie efekty ale w innym kształcie korpusu i z innych materiałów no i z obciążeniem wygiętym.
Kupa roboty była z wyginaniem i posadowieniem obciążeń do kształtu brzucha plus wysokie umieszczenie stelaża,- ale to już są wieści z formaliny....
Wracając do rzeczy,- jak sądzę nikt nie ma większej wiedzy od Ciebie co do możliwych rozkładów obciążeń w korpusie typu "Panic" więc się nie będę wymądrzał ale te "moje dziwne wymagania" funkcjonują i to nie tylko na Renie więc może warto jeszcze coś poeksperymentować?
Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego że każdy korpus ma swoje ograniczenia i szukanie z aptekarską wagą odpowiedniego rozkładu obciążenia nie jest tym co Twórcy lubią najbardziej,- ale może warto, bo tak powstają unikalne wobki których kopiści nie są w stanie rozgryźć choćby dlatego że nie znają składu materiału z którego odlewasz więc zastosowanie nawet po rozcięciu woblera takiego samego układu stelaża i obciążenia nie da takiego samego efektu, nawet przy kombinacjach z ustawieniem i wielkością steru.
Mam świadomość, że przy jednym określonym kształcie w różnych rozmiarach nie można dla uzyskania takiej samej pracy stosować prostej metody proporcjonalnego zwiększania kształtu i rozkładu obciążenia co widać wyraźnie nawet w wyrobach takich firm jak Rapala, Salmo czy innych potentatów rynkowych...
Dlatego legendami obrastają np: Flat Rapy 8-tki a nie 10-tki czy 6-tki choć wszystko w nich proporcjonalnie się zgadza...
Ale jakby Ci się udała ta sztuka z 9 czy z 10 to jestem chętny
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 05 maj 2018 - 07:12
Napisano 06 maj 2018 - 20:41
Sezon boleniowy uważam za otwarty. Na końcu zestawu rapmaster od Adama.
Napisano 10 maj 2018 - 18:45
Trochę majówkowych rybek. Jak na trzy dni wygospodarowane na łowienie, było bardzo dobrze. Ładna pogoda, z w miare stabilnym ciśnieniem sprawiła, że rybki ładnie współpracowały zarówno na Wisełce, jak i wodzie stojącej. Na Wisle ryby wyjatkowo wczesnie odpaliły w tym roku, chociaz bolki, te wieksze jeszcze czatuja przy dnie, natomiast klenie juz zaczęły miłosne igraszki Były tez spotkania 3-go stopnia ale tymi rybkami zajme sie na dobre w czerwcu Tak prawdę mówiąc, znowu wszystko trochę do góry nogami w tym roku. Najważniejsze, że biorą ryby
Drapieżna ostryga
Napisano 10 maj 2018 - 20:54
Super połowiłeś
Napisano 11 maj 2018 - 10:33
8-ka po położeniu na wodę na tylko łepek na powierzchni a mocno obciążony ogon pod dużym kątem jest pod wodą, to jak sądzę powoduje, że po pierwsze daleko lata, ale co ważniejsze nie zamiata ogonem tylko ładnie i intensywnie drobi w nurcie lusterkując prawie w osi. Tę 8-kę od Ciebie dociążyłem jeszcze ciężkimi gamakami w rozmiarze 6 i jest nieźle . Dobór wielkości w sensie powierzchni i posadowienia steru idealny "woda" na sterze uruchamia go natychmiast i nawet przy wolnym prowadzeniu pracuje poprawnie.
Ideałem - przynajmniej dla mnie, byłby taki wobek, który pracuje tak drobno i intensywnie jak dobra pływająca boleniówka, których już i tak chyba nikt nie robi....
Z tego co widzę w ofercie rynkowej przeważają wobki typu "kamień", które co prawda latają doskonale ale trzeba im nadać takiej prędkości żeby zapracowały poprawnie, że tylko aktywnie żerujący boleń może je zdążyć zeżreć.
W czasach gdy robiłem woblery udawało mi się uzyskać takie efekty ale w innym kształcie korpusu i z innych materiałów no i z obciążeniem wygiętym.
Kupa roboty była z wyginaniem i posadowieniem obciążeń do kształtu brzucha plus wysokie umieszczenie stelaża,- ale to już są wieści z formaliny....
Wracając do rzeczy,- jak sądzę nikt nie ma większej wiedzy od Ciebie co do możliwych rozkładów obciążeń w korpusie typu "Panic" więc się nie będę wymądrzał ale te "moje dziwne wymagania" funkcjonują i to nie tylko na Renie więc może warto jeszcze coś poeksperymentować?
Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego że każdy korpus ma swoje ograniczenia i szukanie z aptekarską wagą odpowiedniego rozkładu obciążenia nie jest tym co Twórcy lubią najbardziej,- ale może warto, bo tak powstają unikalne wobki których kopiści nie są w stanie rozgryźć choćby dlatego że nie znają składu materiału z którego odlewasz więc zastosowanie nawet po rozcięciu woblera takiego samego układu stelaża i obciążenia nie da takiego samego efektu, nawet przy kombinacjach z ustawieniem i wielkością steru.
Mam świadomość, że przy jednym określonym kształcie w różnych rozmiarach nie można dla uzyskania takiej samej pracy stosować prostej metody proporcjonalnego zwiększania kształtu i rozkładu obciążenia co widać wyraźnie nawet w wyrobach takich firm jak Rapala, Salmo czy innych potentatów rynkowych...
Dlatego legendami obrastają np: Flat Rapy 8-tki a nie 10-tki czy 6-tki choć wszystko w nich proporcjonalnie się zgadza...
Ale jakby Ci się udała ta sztuka z 9 czy z 10 to jestem chętny
Mądrego, to i miło posłuchać
Niestety na fejsbukowych kopistów, o specjalizacji lania żywicy nie ma siły. Jak jesteś dla kogoś inspiracją, to wszystko Ok, ale jak ktoś na chama odlewa sobie formę z cudzego woblera i sprzedaje to pod jakąś idiotyczną nazwą przekonując cały świat jakiego to killera stworzył i jak długo nad tym móżdżył, jest najzwyklejszą kradzieżą intelektualną i pospolitym oszustwem. No cóż, dużo szujostwa w dzisiejszym świecie ...
Ale pomówmy o czymś milszym.
Na podstawie pracy tych Panic 8, wiedziałem już dokładnie o co Ci chodzi i powstała taka 9-ka w wersji DR. I nie chodzi tu bynajmniej o głębokość nurkowania tego woblera, bo można go prowadzić w różnych warstwach wody w zależności od uniesienia szczytówki, ale o kształt steru zapewniający tą specyficzną, drobną pracę w osi woblera. Myślę, że się udało
Drugi wobler to także 9-ka, o podobnej pracy, jednak o odrobinę większej amplitudzie. Ten wobler pracuje od zetknięcia się w wodzie Prawdziwa perełka, która od ubiegłego sezonu sieje spustoszenie na warszawskiej Wiśle )) Trudna konstrukcja, o wielu krzywiznach.
...ale czego nie da się odbić w silikonie ... rtg tez jest w powszechnym użytku
https://www.youtube....h?v=Hben2TMUmrk
https://www.youtube....h?v=Piv-wz22dmA
Pozdrawiam
Napisano 11 maj 2018 - 10:57
Witam
Masz coś na sprzedaż z tych dwóch z linków?
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych