XFy latają bardzo daleko, prawie przerzuciłem kanał ale dzisiaj nie trzeba było daleko rzucać. Byłem chyba w najtrudniejszym miejscu kanału- rozległa, zamulona mielizna z milionem małych rybek. Rapy objedzone ale Panic gra im na nerwach- jeden wyjęty (taki dziwoląg- zdjęcie wrzuciłem do Boleni 2015), kilka brań, kilka nietrafionych ataków i wiele odpuszczeń po fali za woblerem. Była jedna niezła akcja, słońce dobrze podświetliło wodę, bolek goni Panica, wobler wpada w kolejne stadko drobnicy, już pod moimi nogami, rapa zmienia cel i zżera na moich oczach inną uklejkę zamiast mojego Panica... Czad! Dzięki Adam.
Siema Adam.
Dzisiaj nad Odrą troszkę "sPanicowałem".
Woblera ze względu na warunki pogodowe oraz aktywność ryb musiałem troszkę przygasić i zmienić prowadzenie.
Nadmienię tylko,że aktywność ryb przy powierzchni była dzisiaj dosłownie zerowa.
Pzdr
ad.JPG
DSC05239.JPG
Ten dziwolàg na XFa strzelił? Ciekawi mnie jaka może być przyczyna takiej deformacji?
Krystian niedługo będę zmuszony zwròcić się do Ciebie o napisanie instrukcji obsługi Panica