![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Prosze o poradę specjalistów od Boleni.
Chodzi o to że koło mojego domu jest kanał stoczniowy który jest połączony z morzem i jest duzo boleni. Widać to po atakach.
Brzeg jest wybetonowany jakto w takich kanałach.
Jest ciepły wypływ z elektrocieplowni i pelno drobnicy no i boleni.
Kurcze łowiłęm praktycznie wszystkim obrotówki od 0 do 2, jakies woblerki ale chyba zaagresywna akcja oraz twistery.
Nie udało mi sie skusić żadnego
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Łowię jak jest ciemno. Wczoraj pod same nogi odprowadził mi blaszkę 1 taki koło 70 cm no i nie wziął jak zwykle.
Łowię miekim kijem i plecionką. Może dlatego że się płoszą plecionką to nie chcą brać??
A może mam się czołgać??
Kurcze nawet jakąś książke zamówiłem zobaczymy może coś się z niej nauczę
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Woda jest stojąca ( no prawie ) zależy od wiatru bo to blisko morza i jak wieje z północy to i płynie.
Ataki Boleni są takie że aż się można przestraszyć.
Kurcze no i drobnicy jest w brud, szczególnie szprotki tysiące.
Może ma za dużo pożywienia i dlatego nie chce brać??
Dziękuję z góry za cenne porady. Będę wdzięczny jak poradzicie jakies konkretne przynęty oraz techniki prowadzenia.
Dzięki
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)