Prawda jest taka, że rynek dostosowany jest do potrzeb klientów. Przeciętnego polskiego wędkarza nie stać na aluminiową łódź z 40 konnym silnikiem.
@Banita ciekaw jestem, na jakiej to Ty "nowoczesnej" ślizgowej łodzi pływasz?
@ArturZ. pisząc "łódka 435" masz na myśli konstrukcje przypominające kształtem kadłuba starą dobrą Wandę? Podobne kształty pokazał @robert67. Obecnie na naszym ryknu jest sporo takich modeli, chociażby Kruger Alfa II. Owszem, konstrukcja łodzi jest może mało nowoczesna ale do dlatego, że się sprawdza i nie ma potrzeby jej zmieniać. To typowa łódź wiosłowa, która przy niewielkim 5KM silniku jest w stanie poradzić sobie z falami lepiej niż Romana. Warto sprawdzić, jakie łodzie stoją na dużych zaporówkach. Widziałem już twardzieli, którzy spływali z Turawy Linderami mając przemoczone ubrania i pełne gacie. Jedyną wadą nowo produkowanych łodzi jest jak napisał @robert67 jest ich "wydmuszkowość", niestety nie da się już kupić porządnej jednopłaszczowej Wandy.