[Paweł nizinny]

Ja podobne kolce kupiłem u siebie w sportowym, z max długim wkrętem aby tylko nie wyszedł w stopie...

Wkręciłem je w Simmsy Frestone na filcu mojej żony, już 3 sezon śmiga i nic nie wylata...

 

W Gudelinach miałem w zestawie ich firmowe kolce, wkręciłem i wypadły dwie sztuki w pierwszych łowach... Tak jak pisze wyżej Daniel, przyczyna za miekkiej gumy. Wykręciłem i chodzę bez nich. Z kolcami fabrycznymi mam Simmsy Fre. juz chyba 4-5 sezon, wszystkie na swoim miejscu, ale podeszwa filcowa.

[albercik2]

Ja używam Scierra dynatrack które orginalnie mają kolce lekkie doskonale trzymają na kamieniach i skałach bez problemu można poruszać się po skalnych brzegach.

Ponad rok temu zapłaciłem 70 funtów i jedyne ślady użytkowania to jeden z kolców nieco się przygioł ale myślę że przez moją nieuwagę

[pipczento2002]

Trochę odświeżę temat. Próbowaliście panowie stosować nakładki przeciwpoślizgowe przy brodzeniu? Np takie jak te lub podobne: https://www.decathlo...id_8301747.html.

Ciekaw jestem opinii. Nie chcę dziurawić podeszwy wkrętami, bo mam buty zespolone ze śpiochami i boję się przedziurawienia. 

Będę wdzięczny za opinie. Pozdro.

[siatkaz]

Testowałem.

Marny pomysł. 

Max wytrzymają kilka godzin łowienia a potem zostanie sama guma bo wszystkie kolce gdzieś się podzieją. 

[pipczento2002]

Podejrzewałem, że tak to może wyglądać. Dzięki.

[teethar]

nic się nie bój pipczento, wkręt odpowiednio krótszy, tak na 3/4 podeszwy, do tego klej superglu pod koniec wkręcania i będą śmigać jak talala. Poza tym nawet jak przedziurawisz to są potem metody na załatanie.

 

Pozdr