Ja podobne kolce kupiłem u siebie w sportowym, z max długim wkrętem aby tylko nie wyszedł w stopie...
Wkręciłem je w Simmsy Frestone na filcu mojej żony, już 3 sezon śmiga i nic nie wylata...
W Gudelinach miałem w zestawie ich firmowe kolce, wkręciłem i wypadły dwie sztuki w pierwszych łowach... Tak jak pisze wyżej Daniel, przyczyna za miekkiej gumy. Wykręciłem i chodzę bez nich. Z kolcami fabrycznymi mam Simmsy Fre. juz chyba 4-5 sezon, wszystkie na swoim miejscu, ale podeszwa filcowa.