Ciekawe co na to sooomy ? Napisz Robert coś o pracy. Ja tez pomału przymierzam się do sumówek. Na razie szukam jakiejś ciekawej bryły która mogła by ruszyć ryby znające większość obecnych na rynku konstrukcji
Na sumy to wędkarze chcą je adoptować, a osobisty typ kształtu i pracy woblera dla suma mam inny, może zrobię. Moim celem było zrobienie przynęt do głębokiego trollingu jeziorowego - sandacz, szczupak. Jeśli będą to łykać sumy to tylko się cieszyć. Fario 120 jest bardziej zwięzły w pracy od 150, drgania są węższe o większej częstotliwości. Fario troll ma imitować smukłe ryby ławicowe - sielawa, płoć, stynka.
Pracę każdej z wersji można lekko modyfikować, korygując oczko stelaża do przodu albo do tyłu, co wpływa na częstotliwość pracy ogonowej. Oczko mocujące żyłkę im bliżej steru również przyspiesza pracę, a wyżej od steru spowalnia. Ster jest z 3mm poliwęglanu i można go nacisnąć bez obawy o złamanie głowy korpusu (już sprawdzone, gięte z dużą siłą). Obniżenie steru zmienia możliwości zanurzeniowe i też wpływa na pracę. Jedyna rzecz jakiej nie polecam do kombinowania to gięcie steru do góry, wobler się wyłoży, nie będzie możliwości ustawienia, powstaje negatywny kąt pomiędzy linką, a przynętą. Zakładałem też kółko łącznikowe na oczka, większych zmian w pracy nie zauważyłem, może wobler idzie wtedy nieco płycej. Także dokładanie kółek łącznikowych do Fario 120 i 150 troll nie ma sensu.
Adamie, nieco wcześniej są filmy z pracą poglądową.