chyba sporo osób czekało na twój nowy wpis
A teraz wpis ważny dla mnie i może też oczekiwany przez innych, gdyż pierwsza wzmianka ukazała się wraz ze zdjęciem 18 kwietnia.
Długo trwało nim zwodowałem na dużej wodzie model ONE z ruchomym balastem. Przypomnę parametry 3cm, 3g, pływający. Na ostatnim zdjęciu z tej strony w kolorze "miodowym". Maras, dzięki za nazwę dekoru Cel jest bardzo prosty - zwiększyć dystans przynęty, ogólne średnio lotnej ze względu na kształt, w przekroju pionowym odwrócona kropla.
Do pierwszego testu zrobiłem trzy sztuki, każda nieco inaczej. Dwie z nich latają rewelacyjnie.
Żadnych fikołków, prosto do celu jak pocisk. Najważniejsze. Zasięg, na oko póki co, oceniam na dłuższy o 20% w porównaniu do identycznej w parametrach przynęty. Sądzę, że z innymi 3 gramowymi mogę się po ścigać na dystans
Przypadkowym świadkiem testów był znany producent skutecznych przynęt Bonito. To przy okazji pooglądaliśmy sobie własne prototypy Zdradzę go, robi nową boleniókę, nieźle się zapowiada. Parametrów jednak już nie ujawnię, sory.
Miłą i zabawną niespodzianką było złowienie małego bolenia na testowany model "dystans". Tym samym ryba przypieczętowała mały sukces konstrukcyjny Tak więc donoszę, że kolejna partia ONE wyjdzie w wersji "dystans". Jednocześnie z przykrością donoszę, że trzeba będzie poczekać bo czasu mało, a testy tego samego dnia, już bez podglądania przez Jacka przeszedł ten model
magnetic.jpg 5,88 KB
52 Ilość pobrań
i jego mniejszy brat
Tu przede wszystkim info dla lajcika, jako jednego z pierwszych testerów tych desek. W następny weekend Ty i Genek będziecie je wodować. Ja jedynie zrobiłem testy na:
- lusterkowanie - 100% egzemplarzy
- zakosy - ósemka robi o większym promieniu lecz potrafi zawrócić, mniejszy 6,5 cm - wariat. Obydwoma można grać w miejscu, prawie w miejscu, bo są tonące.
- plątanie w locie - nie stwierdziłem, chociaż przyznaję się, że test krótki, bo meszki mnie zżerały żywcem, det został w domu.
Teraz zaczynam spokojną pracę nad wyglądem tych desek, bo póki co to deski, które pracują tak, jak chciała natura Nie obiecuję szybkiego tempa dla zrobienia pierwszych egzemplarzy w wersji ostatecznej, jednakże gdy je zrobię, chciałbym kilka, nie za dużo, kilka, wysłać po Polsce do obłowienia. Pod warunkiem, że ci których o to poproszę nie odmówią.
Łał! Naprawdę jestem zadowolony z dzisiejszych ważnych dla mnie testów. Tym bardziej, że zrobiłem na boku (przypadkiem) jeszcze jeden (dosłownie sztuka) bezsterowiec i wrzuciłem go również dzisiaj do wody
Niski, w profilu smukły białoryb i zdaje się, że pokochają go szczupaki. Czy tak będzie? To dopiero po testach.
Tylko kiedy to wszystko.
Brak czasu, a to dopiero kilka ziaren z worka pomysłów.
Użytkownik joker edytował ten post 10 czerwiec 2013 - 14:50