No i zarybiliśmy Skrwę Prawą pstrągami.
Oszczędną ilością osób bo co tu ukrywać, niechęć do zarybień wśród łowiących pstrągi jest olbrzymia Na szczęście pomimo sporego poślizgu pstrągi dojechały w świetnej formie.
skrwa_zarybianie.jpg 454,35 KB
3 Ilość pobrań
skrwa_zarybianie (2).jpg 323,28 KB
3 Ilość pobrań
Po wstępnym oszacowaniu wagi jednostkowej pstrągów, zmierzyliśmy również temperaturę wody w rzece. Jak widać była wyższa o 0,5oC, więc świetnie jest.
skrwa_zarybianie (3).jpg 372,11 KB
3 Ilość pobrań
skrwa_zarybianie (1).jpg 350,68 KB
3 Ilość pobrań
Potem poszło już ważenie i rozwożenie materiału po całym odcinku.
skrwa_zarybianie (4).jpg 417,64 KB
3 Ilość pobrań
W między czasie padł mi aparat. Mam jakieś zdjęcia w telefonie, ale zrzucę później to dołączę.
W każdym razie szczególnie chcę podziękować kolegom z Sierpca. Gdyby nie oni, to byłby problem z dostarczeniem pstrągów na górny odcinek rzeki powyżej Winnicy. W sumie trafiło do rzeki powyżej 400kg ryb. Głównie potoki, jednak sporo tęczaka, ale były też źródlaki. Te ostatnie były zwykle największe, trafiały się i takie 20-22cm.
Pewnie niektórzy wędkarze się ucieszą z tej mieszanki pstrągowej, osobiście nie jestem tym podekscytowany.
Nikt nie jest w stanie przeliczyć jaki % ryb w masie zarybieniowej stanowią tęczaki, źródlaki, może też smolty troci, a wiemy, że trafiają się głowacice. Zagajony przeze mnie właściciel firmy dostarczającej pstrąga udał, że nie wie o co pytam. Jego odpowiedź dosłownie brzmiała tak. - my specjalizujemy się wyłącznie w pstrągu i niczego więcej nie robimy. Pewnie, pozostałe ryby pewnie przywlekają do rzeki kaczki na swoich łapach
Chcę tylko dodać, że poza tym zamieszaniem z gatunkami, wartość materiału zarybieniowego była wysoka. Ryby dotarły do wody w świetnej kondycji. Jakościowo to najlepszy materiał zarybieniowy ostatnich lat. Zgodni byli wszyscy, którzy tam byli i uczestniczyli w poprzednich zarybieniach. Woda w rzece o odpowiedniej czystości, poziomie i natlenieniu. Więc liczę, że przeżywalność tej partii będzie wysoka