Joker - historia przynęt Roberta Ciarki
#1161 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2013 - 17:25
- joker i dawidaol lubią to
#1162 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2013 - 18:11
Ja ustawiłem na tapetę w smartfonie
Fajny pomysł.
#1163 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2013 - 18:20
Fajny pomysł.
Fajny jerk
- joker lubi to
#1164 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2013 - 20:54
To był ciekawy rok. Mnóstwo pomysłów i dokończonych projektów. Niektóre w przyszłym roku będą dostępne jeszcze przed majem. Inne spokojnie poczekają na swój czas Nie ma co się spieszyć. Ronin pokazał, że tak jest dobrze.
U mnie koniec lata i jesień należała do tej przynęty, bo Ronina wieszałem na agrafce przez 80% czasu. Pozostały czas był dla innych testerów. Obławiałem nim wszystkie wody nad którymi się pojawiłem, nawet Wisłę.
Dziękuję wszystkim nabywcom, a szczególnie tym, którzy poświęcają swój czas na przekazanie sugestii i uwag odnośnie moich przynęt. Nie ma dla mnie nic cenniejszego jak informacja zwrotna, każda. Bo wtedy wiem, że przynęty były w wodzie. Najważniejsze są wasze sukcesy nad wodą i dobrze jest wiedzieć, że w jakiś sposób mogę się do nich przyczynić.
hol.jpg 256,2 KB 9 Ilość pobrań
Użytkownik joker edytował ten post 30 grudzień 2013 - 20:55
- Dagon, Dienekes, siwypike i 5 innych osób lubią to
#1165 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2013 - 09:58
karasek i kanibal (1).jpg 328,69 KB 8 Ilość pobrań
- Piotrek Milupa i Dienekes lubią to
#1166 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2014 - 12:57
Zrobiłeś korpus z dowolnego materiału, masz już wyrównaną i zabezpieczoną powierzchnię. Teraz chcesz pomalować ją ręcznie. Od czego zacząć co kupić i dlaczego? W ciągu roku dostałem kilka takich zapytań na priv.
Zacznę może od tego, że jestem 100% amatorem. Nie uczęszczałem na kursy, nie należałem do jakiegoś klubu plastycznego. Jedyne zajęcia z plastyki jakie miałem, to w szkole podstawowej, czyli jak każdy z was. Piszę te kilka słów we własnym wątku, ponieważ jest to jedynie krótki opis na podstawie własnego doświadczenia. Nie mam wystarczającej wiedzy w tym temacie, by udzielać komukolwiek rad.
Zanim kupimy pierwszy pędzel, wybieramy farby. Nie wiem jak wy, ale ja nie lubię jak coś mi śmierdzi pod nosem, a malowanie w masce dobre jest dla lakiernika samochodowego. Dlatego postawiłem na farby wodne i wodorozcieńczalne. Wbrew pozorom to nie to samo.
Czysto wodnymi farbami są akwarele. Mam pewne zwichnięcia na „naturę”. Dlatego swój pierwszy komplet takich farb mam na naturalnych barwnikach. Są to farby Firmy Leningrad. Mnie nie wierzcie, sprawdźcie opinie w necie. Te rosyjskie farby ciężko pokonać w kategoriach jakość, wydajność, czystość i intensywność koloru. Mogę jedynie to potwierdzić. Tymi farbami można malować całe korpusy lub poszczególne detale. Jedyne co trzeba pamiętać to, że na śliskiej powierzchni każde farby czysto wodne, niektóre tusze lub plakatówki będą się skraplały. Co oczywiście możemy wykorzystać do jaiś tam efektów. Zdjącia z pierwszych stron mojego wątku.
Jeśli zależy nam na dobrym kryciu bez skraplania się farb wodnych w trakcie malowania, to mamy trzy możliwości:
- powierzchnię malowaną zmatowić, jeśli to możliwe i odtłuścić
- położyć jakąś lepką warstwę, która przyjmie farbę i połączy obie warstwy
- zmieszać farbę z jakimś preparatem pozwalającym na pełne krycie farby na śliskiej powierzchni. Do tego służą różne „media” malarskie.
Bardzo tanim i praktycznym jest np. medium do farb akrylowych Polskiej firmy Astra. Medium ma kolor mocno rozrzedzonego mleka, a po wyschnięciu i pokryciu lakierem jest niewidoczne. Jeśli chcemy użyć go do farb akwarelowych, to wyłącznie na palecie przeznaczonej do tego celu, a najlepiej szklanej płytce. Po prostu o fary akwarelowe należy dbać. Barwnik pobieramy czystym pędzlem zmoczonym w czystej wodzie. Potem przenosimy go na tzw. paletę i dopiero z tej palety wykorzystujemy do malowania. Na tej palecie możemy dopiero połączyć medium z akwarelą do malowania woblera.
Akrylowe farby, to farby wodorozcieńczalne. Oznacza to, że posiadają inne składniki (chemię) poprawiające ich zdolność do krycia, dobrego trzymania pigmentów, a także decydują one o gładkości i stałości mieszaniny. W zasadzie do wyboru mamy dwie podstawowe grupy takich farb – dla malarzy i dla modelarzy. Bardzo często jedne i drugie są specjalność tej samej firmy.
To co warte jest podkreślenia w kwestii farb akrylowych, to nie ma tu cudów. Niestety cena jest bezlitosnym weryfikatorem jakości. To bodajże jedyny materiał, gdzie cena nie jest sztucznie nabita ze względu na firmę.
Obecnie używam różnorakich farb z tej grupy, poza farbami dla modelarzy. Są na JB użytkownicy farb do malowania modeli i pewnie chętnie też podpowiedzą co i jak. Jedno co wiem o tych farbach, to że mogą zawierać lateks, winyl lub inny śliski składnik. Należy to wziąć pod uwagę i sprawdzić na trzymanie się lakierów zewnętrznych do takiej farby. Nigdy nie należy zapominać, że nasze woblery są przeznaczone do łowienia ryb, a nie do trzymania w gablotach lub pudełkach.
Podobnie jest z farbami dla artystów. Trzeba sprawdzić ich skład, co często jest niestety nie możliwe. Ja w tym celu zerkam na fora dla hobbystów i czerpię z wiedzy praktycznej ich użytkowników.
W przeciwieństwie do akwareli, akryle zwykle bez problemu przywierają do śliskich podkładów lub lakierowanych korpusów. Co nie oznacza, że to wystarczy.
Z mojego skromnego doświadczenia wiem, że dopóki robimy małe przynęty lub nie są one eksploatowane w trudnych bojowych warunkach, to malowanie pod lakierem nie ma znaczenia. To samo dotyczy oklein, taśm i folii. Jeśli zaczyna odchodzić lakier, to wg mnie pierwszym winowajcą jest brak styczności ze sobą kolejnych warstw farb, materiałów dekoracyjnych i lakierów. Co i jak powinno być zrobione to pewnie trzeba by encyklopedię napisać przy udziale wszystkich twórców. To jest najtrudniejsza część malowania jak sądzę. Jak malować, by nie odpadło. Ładnie, czy nie ładnie schodzi czasem na drugi plan.
Przeszlifowania, odtłuszczanie powierzchni, media i inne możliwe do zastosowania sposoby na dobre przyleganie farb, są tak samo ważne jak malowanie, a może i ważniejsze.
Wracając do samych farb, to można je podzielić na dwie grupy
- kolory podstawowe
- metaliki, perły, chromy, itp.
Różnica pomiędzy nimi to pigmenty, a czasem też inne dodatki w składzie. Zwykle gorsze jakościowo akryle, mają kiepskiej jakości pigmenty oraz grube ziarno metalików. Do naszych celów zdecydowanie nie należy używać farb, które nakładają się pasami, smugami lub grubymi kleksami. Cena ma znaczenie. Dobry barwnik kosztuje od 10zł w górę. To nie mało. Jeśli nie wiesz czy spodoba się tobie takie malowanie, kup jakiś gotowy zestaw, tzw. podstawową paletę kolorów z dolnej półki. Jak uznasz, że to jest to w co chcesz wejść na 100%, zaczniesz dokupować pojedyncze kolory o wysokiej jakości.
Poniżej przydatny link z forum dla modelarzy, lepiej ilustrujący moją krótką notatkę na temat farb akrylowych.
http://www.dioramy.f...ylowe,1322.html
Innymi dobrymi farbami do malowania są plakatówki. To również są farby wodorozcieńczalne, jednak mają inne składniki niż akryle. Używanie mediów akrylowych do tych farb należy poprzedzić testami na „warzenie” po połączeniu lub rozwarstwianie. W ogóle uczulam, żeby wykonywać próby przed malowaniem na gotowym korpusie. W zasadzie tego nie da się uniknąć.
Oddzielny temat to laserunki oraz malowanie półprzezroczystymi lakierami. Praktycznie, żeby móc malować w tych technikach należy wykonywać właściwe dla nas kolory samodzielnie. Dotyczy to stopnia rozcieńczania czystego koloru jak i łączenia go z innymi kolorami lub przezroczystym lakierem. Najprostszą alternatywą są lakiery do paznokci, jednak mają one ograniczone zastosowanie. Są też na JB ludzie posługujący się tymi technikami dekoracji i może coś wam podpowiedzą.
Jak widać ciężko dać gotową receptę, czy też radę od jakich farb zacząć. Z pędzlami pewnie będzie trochę łatwiej.
cdn
Użytkownik joker edytował ten post 02 styczeń 2014 - 22:02
- mifek, Piotrek Milupa, Dagon i 7 innych osób lubią to
#1167 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2014 - 10:26
Pełen profesjonalizm zaczyna się wtedy , gdy potrafimy przekazać posiadaną wiedzę i to w sposób przystępny nawet dla laika. Twoje woblery to już klasa sama w sobie, ale lektura którą przedstawiłeś powyżej to mistrzowskie kompendium . Po jej przeczytaniu sam zabiorę się chyba za woblery.
#1168 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2014 - 11:16
Dziękuję za dobre słowo
Pewnie dla kolegów malujących od jakiegoś czasu nic nowego nie napisałem. Chociaż jest w tym trochę rzeczy, które mogą umykać uwadze nawet doświadczonym twórcom. Cokolwiek byśmy nie brali do malowania, trzeba pamiętać, że zawsze będzie to narażone na wodę, wcześniej czy później.
Każdy dobrze wie, że nawet woblery pomalowane od początku do końca chemią, mają te same problemy z odłażeniem lakieru. Rzecz w tym, że idealnie gładka powierzchnia jest najgorsza powierzchnią do dobrego trzymania farby i lakieru. Nie na próżno lakiernik matowi każdą warstwę, to samo lutnik, stolarz, czy szkutnik.
#1169 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 11:24
Nie mam w swoim pudełku woblera, którego pomalowałem jednym rodzajem farby. Wyjątkiem są pierwsze przynęty malowane sprayami. Chociaż też nie, bo oczy i podkład to inne farby.
W tych starych woblerach do malowania oczu używałem farb modelarskich i do takich celów są rewelacyjne. Wystarczy dobrać pręt o odpowiedniej średnicy do zrobienia okrągłej kropy i mamy oko.
Tak pewnie będzie i z waszym malowaniem. Będziecie sięgać po te farby, które będą najpraktyczniejsze lub dadzą wam najlepszy efekt w konkretnym przypadku.
Przyczynkiem do tego krótkiego tekstu nie były zapytania o farby, chociaż i o to mnie pytano parę razy, lecz pytania o pędzle. Napisałem wcześniej o farbach, bo nie da się mówić o narzędziach bez materiału do nich i na odwrót.
Jakie pędzle polecasz? Takie proste pytanie najczęściej dostawałem. Polecałem te z pośród moich pędzli, które uważam za najlepsze. Do tej pory jedynie podawałem nazwy firm i modele, jednak mam świadomość, że to nie była dobra podpowiedź. Żeby każdy mógł łatwiej dobrać sobie pędzel do własnych potrzeb, trzeba odpowiedzieć sobie na ważniejsze pytanie.
Do czego mi potrzebny pędzel?
Do malowania farbami? Nie. Do uzyskania określonych efektów tymi farbami.
Kiedy dobrze się zastanowisz, to nie potrzebujesz pędzla do farby lecz pędzla, który najlepiej zrobi ci kreskę, plamę, kropkę, zawijas itd. Jest wiele kształtów pędzli, poniżej mały pogląd na parę możliwości tego prostego narzędzia.
pędzle i ich ślady.png 349,28 KB 5 Ilość pobrań
Same pędzle natomiast zarobione są z różnych włókien i każde z nich będzie lepsze od drugiego w zależności od zastosowania. To nie prawda, że włosie sobolowe jest najlepsze. Włosie sobolowe jest najlepsze do farb akwarelowych i tylko do nich. Tym włosiem nie maluje się techniką suchego pędzla, nie da się też nim „tamponować”. W linku efekty suchego pędzla. http://pl.123rf.com/...ot--wektor.html
Warto też wstawić krótki film poglądowy o rodzajach pędzli.
http://www.youtube.c...d&v=si-KZbGPQfY
pędzle.jpg 70,37 KB 4 Ilość pobrań
Jeśli mam polecać jakieś firmy, to z przyjemnością można wskazać na krajowych wytwórców. Kozłowski robi wyroby na światowym poziomie i nie trzeba szukać jakości za miedzą. Mam też pędzle innych producentów, zwykle dlatego, że były pod ręką gdy zajrzałem do sklepu plastycznego. Inne solidne firmy to Kolibri , RestauroHouse, Winsor&Newton. Cena dobrego pędzla do naszych potrzeb to 5-10zł. Najczęściej maluje się pędzlami małe woblery i do tego nie trzeba zwykle większych pędzli niż nr 3, a im większy pędzel tym wyższa cena. Pędzle posiadają numerację podobną do numeracji haczyków, z tym że 5/0 to najmniejszy pędzel jaki nam się przyda.
Jaką grubość narzędzia dobrać i jaki efekt da nam każdy pędzel, nie potrafię tego opisać krótko. To temat na książkę. Więc lepiej będzie siąść na YT i poszukać filmów z technikami i tutorialami. Bardzo dobre są filmy o malowaniu modeli lub żołnierzy, a nawet paznokci. Każdy film o malowaniu małych przedmiotów będzie lepszy od filmu o malowaniu obrazów.
Podobnie też jest z myciem narzędzi i ich pielęgnacją. Wystarczy wpisać właściwą frazę w wyszukiwarkę i jest pełno takich informacji. Warto jedynie wspomnieć, że poza farbami i pędzlami przydadzą się nam inne akcesoria do pracy. Kubek na wodę, naczynka na media, paletki do rozrabiania farb, środki od pielęgnacji, papierowy ręcznik do odsączania nadmiaru wody.
Zwykle malujemy z doskoku, raz na jakiś czas. Oznacza to, że częściej mamy schowane wszystkie farby. Więc to co użyjemy jednorazowo to niewielkie ilości, których pozostałość popłynie do zlewu. Przez kilka lat używałem plastikowych palet, jednak te z czasem się rysują i przebarwiają. Od pół roku do mieszania farb i w ogóle do malowania używam szklanych płytek. Przyjemniej na nich miesza się farby, a ich mycie jest łatwiejsze. Szkło lepiej wybrać grubsze i bez ostrych krawędzi, bezpieczniej.
Myślę, że każdy będzie potrafił wybrać pędzel do swoich potrzeb jeśli spojrzy na malowanie przynęt efektem końcowym. przyjrzyj się gotowym wyrobom innych twórców. Przyjrzyj się im pod kątem plam, kresek, kropek, ciapek. Dostrzeżesz to, co powinieneś, to na czym ci zależy, czyli efekty pracy pędzla. Nie pomalujesz jednym pędzlem całego woblera, tak samo jak użyjesz różnych farb w trakcie pracy. Dobrą zasadą przy malowaniu przynęt jest- mniej, znaczy lepiej. Mniej farby, mniejszy pędzel, mniejszy nacisk, mniejsza kreska. Reszta to praktyka i jeszcze raz praktyka.
Na dzisiaj takie mam doświadczenia z malowaniem i tym się podzieliłem. Pewnie za parę lat dodam coś do tego, jednak najpierw będę musiał się tego nauczyć. Może ktoś inny poda wam ciekawszy materiał lub film, wtedy i ja skorzystam. J
Użytkownik joker edytował ten post 03 styczeń 2014 - 11:29
- Dagon, nowwwak, ptychoo i 7 innych osób lubią to
#1170 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 18:53
Mądrze napisane, dobrze, że dzielisz się swoimi informacjami kilka z nich na pewno sobie przyswoję .
#1171 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 21:51
Kurde i zaś ciapańce przyjdzie mi malować echhhh.... po co ja to czytałem
- joker lubi to
#1172 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 22:21
Robert, oba teksty o malowaniu są Za ...e ! .
Super, że dzielisz się wiedzą, coś tam sobie dłubię na potrzeby własne i nielicznych znajomych, których IMO warto wobasami obdarować.
Żałuję że ten tekst nie pojawił się wcześniej, o ile w tym roku miałem uszkodzony kompresor a później aerograf, to może jednak spożytkowałbym ten czas na malowanie ręczne - z jakim skutkiem ? Nie wiem, bo ja bardziej bardziej techniczny jestem niż artysta , ale podobno ćwiczenie czyni mistrza (tak sobie żartuję z tym ręcznym dziarganiem pędzlem).
Co do farb, świetny link, coś podobnego wrzucałem kiedyś na forum odnośnie aerografów ,mam nadzieję że nie pogniewasz się, a wskazane farby również w malowaniu ręcznym można wykorzystać.
Notabene kupiłem farby akrylowe i pędzelki, a co z tego ręcznego malowania wyjdzie ?. Hmmm mam nadzieję że wstydu z przedstawienia nie będzie .
Roberto, pozdrawiam zdrowia i pomyślności na ten rok życzę !
Użytkownik Zwierzu edytował ten post 03 styczeń 2014 - 22:24
#1173 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 23:30
Robercie, może temat malowania założyć i do "ważnych linków" podpiąć?
Początek już jest
Przy okazji podpowiem jeszcze ciekawostkę. Oklejając woblery folią ALU 3M , przestałem wyrzucać papier, na którym ta folia się znajduje. Śliską stronę wykorzystuję do rozrabiania farbek, nie wchłania wody ani barwników - jak szkło. Nie porysuje się, nie uszkodzi, a po zakończeniu malowania trafia do kosza i jest porządek
#1174 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 23:39
Bardzo dobry pomysł, szkoda by tak wartościowe opisy zniknęły w ciągle przecież rozwijającym się wątku.
Wszystko przeczytałem z uwagą i przyjemnością, tym bardziej, że sam od jakiegoś czasu odnajduję ogromną przyjemność w ręcznym malowaniu swoich wypocin.
Za dobre rady wypada podziękować (co czynię) i zapobiec marnotrawstwu, niech zostaną na widoku.
Użytkownik Dagon edytował ten post 03 styczeń 2014 - 23:39
#1175 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2014 - 08:38
Bardzo dobre teksty, z których zawsze można uszczknąć dla siebie konkretnej wiedzy. Wydaje mi się że każdy kto chce zająć się malowaniem woblerów pędzelkiem lub inną ręczną techniką prędzej czy później dojdzie do niej sam na podstawie własnych błędów. Do dziś w obserwowanych mam wątek Robsona1981 który wrzucił fotki fantastycznych wobków malowanych jeśli się nie mylę farbami transparentnymi do szkła, a mnie akurat ta technika nie podeszła. Muszę spróbować jak miesza się farby na szklanych płytkach bo do tej pory robiłem to w blistrach po tabletkach
#1176 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2014 - 12:11
Zwierzu,
w tym wątku można więcej niż tylko oklaski. Bardzo sobie cenię podpowiedzi do innych tematów, chociaż na dzisiaj mogą nie być w centrum mojego zainteresowania. Dzięki za linka
Też nie mam talentu. To nie kokieteria lecz prawda. Więcej mam jedynie zapału do robienia takich rzeczy niż inni ludzie wokół mnie. W głowie mam coraz więcej ciekawych pomysłów, jednak ręce jeszcze za tym nie nadążają. Dużo praktyki przede mną.
Tomala,
chciałem napisać nieco z innej strony o takim malowaniu. Bardziej to taki osobisty komentarz z krótkiego doświadczenia. Kilka uwag, które mam nadzieję ułatwią samodzielne postawienie pierwszego kroku. Czasami trudno go zrobić, jeśli źle do tego podchodzimy. Nie miałem takiego szczęścia. Wszystkiego uczyłem się z tego co popsułem przez te lata. Nie żałuję. Kilka tematów wyszło mi właśnie dlatego, że nie wiedziałem, że można coś zrobić inaczej.
Dla przykładu. Medium do akryli zacząłem łączyć z akwarelą chociaż prawdopodobnie nikt tego do tej pory nie robił i nie myślę tu o twórcach przynęt, lecz ogólnie. Każdy może zrobić prosty test. Na pomalowany lakierem korpus spróbować nałożyć farbę akwarelową, ściąga się, skrapla. Do tej farby dodać ledwie kroplę wspomnianego medium, zmieszać i nakłada się aksamitnie. Z ilością medium nie należy przesadzać, bo barwy akwareli tracą swoją intensywność. Tak właśnie maluję płetwy
Woblery z Bielska
Januszu, te sprawy pozostawiam Moderatorom. Jeśli ktoś chce przenieść te teksty w dowolne miejsce, to nie ma przeszkód. Nie przesadzał bym z ilością podpiętych wątków. Jest temat o narzędziach i materiałach i można to też tam wrzucić. Myślę, że lepiej by pasowało.
Bronzo
Osobiście i mnie farby do szkła nie podchodzą. Może źle wybrałem na próbę i mi się nie spodobało. One też mają w sobie jakiś potencjał i bym ich nie odrzucał. Ludzie nimi przecież malują woblery i sobie chwalą. Nie mam z nimi zbyt dużego doświadczenia i o nich ledwie wspomniałem.
Zresztą ominąłem to o czym nie mam pojęcia wynikającego z własnego doświadczenia.
Wszystkim dziękuję za dobre słowo
#1177 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2014 - 12:16
- dawidaol, BARENZ i bertold12 lubią to
#1178 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2014 - 20:44
Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w aukcji wspierającej 22 Finał WOŚP
http://aukcje.wosp.o...yczenia-i894653
- dawidaol, BARENZ i bertold12 lubią to
#1179 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2014 - 21:16
Świetne pudełeczko, mam nadzieję że osiągnie jak największą wartość
#1180 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2014 - 21:43
Dzięki Milupa za wsparcie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych