Dobry wieczór
Ostrzyłem zęby na dłuższe połowy w ostatnie cztery dni. Miały być szczupłe non stop i nie pykło jak chciałem. Ostatecznie łowiłem kilka przedpołudniowych godzin 1 maja. Przy okazji zrobiłem wędkarski triatlon. 1 godzina rowerem do jeziora, 20 minut wiosłowania na docelowe łowisko, połów kilku szczupaków, 20 minut wiosłowania, godzina rowerkiem do domu
Szału nie było. Miały być fajerwerk-owe brania z powierzchni na Rex-y, jednak woda w jeziorze mnie zaskoczyła. Była bardzo brudna jak na tą porę roku, widoczność na 30cm w obszarze wytypowanego łowiska. Pierwsza godzina bez brania i wiedziałem, że nici z płytkiego widowiskowego łowienia. Przepinka na Ronina i z martwej przed chwilą wody wyciągam 4 esoxy plus zaliczam jeden spad. Nie było mowy o pstryknięciach, czy innych miękkich braniach. W dwóch przypadkach łatwiej było wyjąć 8cm jerka przez pokrywy skrzelowe, tak zażerały. Niestety ryby marne wielkością, bo nie przekraczały 50cm. Obok zostały złowione większe zębacze na żywce, nota bene małe żywce góra 6cm. Kilku innych wędkarzy złowiło jeszcze kilka ryb i również na mniejsze do 7cm przynęty. W między czasie mieszałem wodę 11-tkami, jednak bez zainteresowania. Kilku wędkarzy opuściło łowisko o przysłowiowym kiju. Oni łowili konsekwentnie 3,5-4" ripperami i dużymi wirówkami.
Poza tym był to mój debiut z lżejszym kijem castingowym z FA. Pod szybkiego Ziliona dobrałem Blaas F 2,28 6-25 do 15lbs. Przez całe łowienie zaliczyłem jedną kupę siana, którą odciąłem nożem. Łowiłem żyłką 0,22mm i to jest optymalna grubość pod ten zestaw.
Wcześniej miałem w rękach identyczny kij tyle że spinningowy, który bardzo mi się podobał. Zbrojenie castingowe usztywniło wędzisko, zapewne ze względu na dużo lżejsze przelotki.
Przy mocnym ładowaniu kij gnie się głęboko, co pozwala na dobre osiągi dla lotnych przynęt. Najlepiej obsługuje przynęty w zakresie 10-25g. W tym przedziale można ładować kij na maxa i czuć, że ten patyk lubi to. 30g jest górną granicą komfortu rzutu. To znaczy, że kij bez problemu niesie tej masy przynętę, chociaż siłowego wymachu nie ryzykowałem, co jest oczywiste. Dolna opisowa granica 6g jest zapewne komfortowa w kiju spinningowym. Jako cast ma ograniczone zastosowanie, ponieważ kij przy krótkich rzutach nie ładuje się przy takim ciężarze.
Według mnie 10-28g byłoby adekwatnym opisem blanku w zbrojeniu castingowym. Oczywiście biorę poprawkę na moje raczkowanie w obsłudze kija castingowego. Pewnie doświadczony castingowiec sprawniej obsłuży 6g przynętę nawet jeśli kij nie zostanie naładowany przez nią.
Poza tym same plusy. Dynamika i moc sprzyja łatwej obsłudze przynęt, które już trafią do wody. Hol takich gwizdków po 80 dkg to w zasadzie formalność, więc nie nacieszyłem się zbytnio tą fazą połowu
Kij ten zarówno jako cast jak i spinning jest świetny do przynęt typu Rex 80 a nawet 110, Ronin 80 i Cannibal 100. Jakość wykonania w FA nie wymaga komentowania. Perfekcyjna robota. Polecam
Użytkownik joker edytował ten post 05 maj 2014 - 21:00