Gdzie w Warszawie mozna kupic kotwice? Potrzebuje taka zeby utrzymala lodz z dwoma osobami na niewielkim jeziorze.
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-46332.jpg?_r=1599172380)
Kupno kotwicy w Warszawie. Gdzie?
Started By
andrew
, 21 wrz 2007 09:53
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2007 - 09:53
#2
OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2007 - 10:26
bez problemu kupisz kotwice w prawie każdym sklepie wędkarskim - zobacz w Bassie przy Wolskiej lub w salonie wędkarskim Wybrzeże Gdyńskie - na niewielkie jezioro nie jest potrzebna wyszukana kotwica - wystarczy samemu zrobić - ja takowe używam na Mazurach - puszka metalowa po farbie 2,5 L - kamienie do srodka i zalewam cementem, uprzednio wstawiajac uszko - jedna wada - jak puka o dno twarde to robi hałas - można zabezpieczyć gumą i tym podobnymi surowcami które amortyzują osiadanie na dnie W sklepach są gotowe, powlekane gumą o różnym ciężarze - jak widziałem - 25 kg kotwica kosztuje około 90 - 100 PLN
#3
OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2007 - 10:42
Najbardziej mi sie sprawdza odwaznik od wagi.
Tam gdzie jest gleboko i w nurcie, przy niezbyt duzej wodzie wystarcza mi z powodzeniem 10kg.
Na male jeziorko, niewielka glebokosc powinno wystarczyc polowa tego...
Fajna kotwice mozna sobie odlac z olowiu, bedzie ona miala male gabaryty przy duzej wadze. W razie koniecznosci mozna sie zaopatrzyc w pierscienie, ktore bede robic za dopalacze w razie zmiany warunkow, np. duzy wiatr...
Gumo
Tam gdzie jest gleboko i w nurcie, przy niezbyt duzej wodzie wystarcza mi z powodzeniem 10kg.
Na male jeziorko, niewielka glebokosc powinno wystarczyc polowa tego...
Fajna kotwice mozna sobie odlac z olowiu, bedzie ona miala male gabaryty przy duzej wadze. W razie koniecznosci mozna sie zaopatrzyc w pierscienie, ktore bede robic za dopalacze w razie zmiany warunkow, np. duzy wiatr...
Gumo
#4
OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2007 - 11:02
Najlepszy i najtańszy patent na kotwice poznałem kiedyś, łowiąc z łodzi w Kanadzie. Od tamtej pory zawsze go stosuję.
Ta konstrukcja to plastikowy kanister o pojemności ok. 5 l po, choćby, płynie do spryskiwaczy samochodowych (dobrze wypłukać przed użyciem; nie stosować pojemników po oleju samochodowym).
Taki pojemnik wypełniony piaskiem i zalany wodą, zakręcony, pewnie trzyma się dna, jednocześnie jest łatwy do podniesienia, ma zmniejszoną podatność na zaczepianie się w zawadach, od razu posiada uchwyt i łatwo go przymocować do linki.
Poza tym można ich mieć praktycznie ile się chce czy ile się potrzebuje.
Warto, dla stabilizacji łodzi, zastosować dwie kotwice - z dziobu i z rufy, odpowiednio dociągając linki, tak, żeby od łodzi do dna nie biegły pionowo, ale pod kątem.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
Ta konstrukcja to plastikowy kanister o pojemności ok. 5 l po, choćby, płynie do spryskiwaczy samochodowych (dobrze wypłukać przed użyciem; nie stosować pojemników po oleju samochodowym).
Taki pojemnik wypełniony piaskiem i zalany wodą, zakręcony, pewnie trzyma się dna, jednocześnie jest łatwy do podniesienia, ma zmniejszoną podatność na zaczepianie się w zawadach, od razu posiada uchwyt i łatwo go przymocować do linki.
Poza tym można ich mieć praktycznie ile się chce czy ile się potrzebuje.
Warto, dla stabilizacji łodzi, zastosować dwie kotwice - z dziobu i z rufy, odpowiednio dociągając linki, tak, żeby od łodzi do dna nie biegły pionowo, ale pod kątem.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
#5
OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2007 - 18:05
To bardzo ciekawe rozwiazanie. Szkoda ze wlasnie dalem do recyclingu taki kanisterek
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych