plecionki lub żyłki po zkończeniu łowienia i całkowitym rozbrojeniu tj. odkręceniu multka od kija. W stałoszpulowcu zazwyczaj na szpuli jest taki kliks pod który idzie wcisnąć koniec plecionki lub żyłki aby go sobie przy nastpnym łowieniu elegancko wydłubać i nawlec w przelotki. A w multku? Fakt, że po całkowitym zwinięciu plecionka nie ma tendencji do spadania ze szpuli, ale przy następnym zbrojeniu szukanie tego końca na obwodzie szpuli i nawlekanie go w wodzik jest ciut mało praktyczne.
Co robicie z końcem...
Started By
theslut
, 26 wrz 2007 07:59
1 odpowiedź w tym temacie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych