[Rheinangler]

Pierwszego "widła" kupiłem w 1993r w malym sklepiku wędkarskim w Nowym Sączu i dopiero w ubiegłym roku go urwałem w jakichś krzaczorach

[joker]

To pewnie było w tym sklepie na przedłużeniu ulicy Jagiellońskiej. Też tam kupowałem widłaki 

[Baars]

Pierwszego "widła" kupiłem w 1993r w malym sklepiku wędkarskim w Nowym Sączu i dopiero w ubiegłym roku go urwałem w jakichś krzaczorach

No to ja jestem spòźniony w wędkarstwie "widłowym" jakieś 20 lat!
Dopiero teraz dotarłem do źròdła
Jak to mòwią mądrzy ludzie lepiej pòźno niż wcale.

Sorry a off topa

Użytkownik Baars edytował ten post 03 maj 2013 - 05:46

[WOBLER-W1]

Wiem , że lubicie Janusza i jego woblery ale przejdźmy do meritum tematu . 

Dla Janusza swoje pochwały zostawmy na czas gdy założy swój wątek .

Tymczasem jeśli mamy coś do powiedzenia to pomóżmy pytającemu . Pozdrawiam .

[Janusz Wideł]

Cześć Tomek kupę lat nie gadaliśmy.Pozdrawiam Janusz.

[Tomasz eS]

Najlepiej sprawdzić samemu lakiery do paznokci są rozne,

[suhhar]

ja używam lakierów do paznokci kupionych w chińskim markecie za 5 zł i napisze ze one z niczym sie nie gryza, malowalem dragonem, domaluxem, vidaronem i z niczym sie nie pogryzły.

[Harjer]

Witam

Gorgol, ja wnioskuję z tego co napisałeś na początku, że dopiero masz zamiar zacząć robić woblery. Jeżeli tak - to zacząłeś "od wagi ciężkiej".

Dlatego też trudno Ci będzie zrobić woblera klasyka do połowu sumów bez poniesienia - przy pierwszych egzemplarzach porażek.

Moja podpowiedź i osobista rada jest taka.

Proponuję byś do wykonania zastosował drewno lipy, (łatwe w obróbce i do zdobycia, doskonała wyporność i trwałość).

Wybierz sobie jakiś określony kształt woblera klasycznego, ( nanieś jego kontur na listwę ) i zacznij "strugać. Pamiętaj o zachowaniu symetrii.

 

Woblery sumowe min. cechuje to, że ich głębokość zanurzenia jest bardzo duża.

- o głębokośći zanurzenia decyduje kąt ustawienia steru, (np.mały kąt nachylenia steru - duża gł. zanurzenia),

- mocowanie musi być wykonane w postaci stelarza, ( całość z drutu stalowego, nierdzewnego o min. gr. 1,2 mm), uszko zaczepowe-prowadzące wobler musi 

  przechodzić przez ster w jego środkowej części.

Zastanawiam się jak wykonasz nacięcie podłużne do stelarza i czy sobie z tym poradzisz. Jeżeli nie posiadasz mini szlifierki, można to zrobić piłką do drewna, pamiętając, że nacięcie musi być dokładne, (nie może odbiegać od osi pionowej i poziomej), gdyż inaczej wobler może przechylać się na którąś ze stron. Drut też przecież posiada swoją wagę.

Stelarz musi zostać wklejony, (metod i sposobów oraz rodz. klei jest podanych wiele na forum).

 

Kolejna sprawa: ster. Ja stosuję do jego wykonania poliwęglan o gr. 2 mm, ale zanim go wykonasz w woblerku musi być zrobione wycięcie, a to już jest praca precyzyjna. Dobór kąta nachylenia steru i wykonanie nacięcia. Jeżeli zrobisz je nie zachowując szczególnie dokładnego poziomu względem osi pionowej - zepsujesz swoją pracę !.

Dociążanie.  Zastosuj najprostrzy rodzaj obciążenia woblera.

Radzę Ci byś zrobił tak. Podziel długość woblera na połowę. Wyznacz jego środek ciężkości. Następnie symetrycznie wykonaj otwory w środku ciężkości przynęty, podłużnie np. na dł. 1,5 cm gdzie zamieścisz ołów dociążający.

To da typową agresywną akcję pracy.

Zawsze pamiętaj, że waga dociążająca nie może przekroczyć wagi samego woblera !

 

To narazie tyle moich porad. Wszystko pozostałe Koledzy opisali już na forum.

 

Życzę Ci powodzenia, a przede wszystkim wytrwałości w swoim zamierzeniu - robienia woblerów.

 

Kiedyś, kiedyś, ja zaczynałem robic przynęty w postaci woblerów i nie miałem takich zasobników porad i poradziłem sobie. Tak więc myślę,że i Ty poradzisz sobie

 

Pozdrawiam

Harjer

Użytkownik Harjer edytował ten post 15 maj 2013 - 03:01