dziś jak dla mnie wyprawa udana 6 jazi i 2 bolki, oby tak dalej
bo Ty Maciek twardy zawodnik jesteś
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 11 maj 2014 - 18:39
dziś jak dla mnie wyprawa udana 6 jazi i 2 bolki, oby tak dalej
bo Ty Maciek twardy zawodnik jesteś
Napisano 11 maj 2014 - 18:54
Napisano 18 maj 2014 - 17:38
dzisiaj grzybnia z pleśnią , na spina 1 jaż , ryb nie interesowały żadne przynęty, nawet nie odprowadzały wabików, totalna hu.....a, stały z ciałami opuszczonymi w pionie , na mokra muchę złapałem 2 ukleje i małego bolenika , woda niska , niesamowicie czysta ,
Napisano 20 maj 2014 - 21:55
Panowie z Sieradza i okolic. A co tam się Wam pod nosem dzieje na nowy zbiorniku "Smardzew"? Widziałem dzisiaj zdjęcia, toż to rzeź. Po 20 szczupaków na każda łódkę (w łódce oczywiście). Jeden koło metra. Ktoś wspominał, że ładują je bez ograniczeń, a ryba praktycznie co rzut. Nie wierzyłem, ale zdjęcia rozwiały wszelkie wątpliwości.
No i skąd tyle tam ryb? Kiedy to zalali, w tamtym roku?
Użytkownik krzychun edytował ten post 20 maj 2014 - 21:57
Napisano 20 maj 2014 - 23:28
Powiem szczerze że nie wiem skąd tam się znalazł metrowy szczupak ? No chyba że PZW Sieradz zaczęło metrowcami zarybiać Strumyk który zasila ten zalew ma może 90 cm szerokości a wody w nim niewiele więc popatrz dobrze na te zdjęcia bo to może z innego zbiornika fotki.
Napisano 21 maj 2014 - 21:06
Powiem szczerze że nie wiem skąd tam się znalazł metrowy szczupak ? No chyba że PZW Sieradz zaczęło metrowcami zarybiać Strumyk który zasila ten zalew ma może 90 cm szerokości a wody w nim niewiele więc popatrz dobrze na te zdjęcia bo to może z innego zbiornika fotki.
Podjedź, zobacz. Dzisiaj potwierdziła się ta informacja.
Aaa... i woda nie nalżey do PZW Sieradz. Ma zostać ogłoszony przetarg (czy jakoś tak)
Użytkownik krzychun edytował ten post 21 maj 2014 - 21:07
Napisano 28 maj 2014 - 14:20
Witam, nie chce zakładać kolejnego wątku więc podepnę się tutaj. Będę miał możliwość łowienia na Warcie w Toporowie. Na googlach bardzo ciekawie wygląda ten odcinek w górę rzeki. Wiem już gdzie jest zakaz łowienia. Może ktoś coś podpowiedzieć (najlepiej na priva) na temat tego odcinka. Jaka jest głębokość, rodzaj dna, czy jest możliwość brodzenia. Z ryb spodziewam sie jazi, boleni, kleni... wszelkie wskazówki będą dla mnie bardzo cenne:)
Napisano 28 maj 2014 - 22:47
Podepnę się pod pytanie czy wędkuje ktoś na odcinku w okolicach Burzenina,Konopnicy,Wielunia bo chciałbym poznać w tym roku te rejony i prosiłbym o jakieś wskazówki mogą być na priv.
Napisano 28 maj 2014 - 23:26
Ja tam wędkuję. W Konopnicy (pochodzę z niej) bardzo często. Niestety zaczęli jeść tam bolenie, szczególnie jeden z pracowników Urzędu Gminy. Je wszytko, więc niedługo boleni nie będzie. Pozostałe ryby już zjedli, zostały niedobitki.
Co do Toporowa, to brodzić można i to bardzo fajnie, zazwyczaj majtek nie zamoczysz przechodząc przez rzekę. Dno, zależny od konkretnego miejsca, ale w 90% piasek, kawałkami kamienie i gliny/iły. Powyżej mostu w Toporowie, jest świetny, bardzo ciasny meander, z bardzo fajną wodą. Blisko wsi, więc... Typowy marsz spinningowy nie da za wiele łowienia, bo wszędzie jest bardzo płytko. Trzeba niestety wybrać kilka miejsc i je dokładniej obłowić, ale w tym wypadku trzeba te miejsca wcześniej namierzyć.
No i zaczynaj się ekstrawagancje typu lipienie i pstrągi, Nie wiem skąd. Sam złowiłem lipienia wiosną.
Gdybyście łowili w Konopnicy i zobaczyli, że beretują (szczególnie , charakterystyczny gościu w spodniobutach, który nosi zawsze reklamówkę w ręce, to zrugajcie go mocno, dla zasady). Tego z UG też, ale nie ma charakterystycznej reklamówki Mogę za to podać profil do fb. Jak zobaczycie jego facjate, to też niewybrednych komentarz się przyda.
Napisano 29 maj 2014 - 07:07
Co do Toporowa, to brodzić można i to bardzo fajnie, zazwyczaj majtek nie zamoczysz przechodząc przez rzekę. Dno, zależny od konkretnego miejsca, ale w 90% piasek, kawałkami kamienie i gliny/iły. Powyżej mostu w Toporowie, jest świetny, bardzo ciasny meander, z bardzo fajną wodą. Blisko wsi, więc... Typowy marsz spinningowy nie da za wiele łowienia, bo wszędzie jest bardzo płytko. Trzeba niestety wybrać kilka miejsc i je dokładniej obłowić, ale w tym wypadku trzeba te miejsca wcześniej namierzyć.
No i zaczynaj się ekstrawagancje typu lipienie i pstrągi, Nie wiem skąd. Sam złowiłem lipienia wiosną.
Dzięki wielkie za informacje:) a jak z przejrzystością wody? widać gdzie się stąpa w wodzie? Na razie namierzam miejscówki za pomocą googli, widać fajne łachy ale to sie pewnie zmienia co jakiś czas. Będę musiał wytypować kilka dołków i warkoczy i chyba na nich się skupić. Z tym lipieniem i pstrągiem to mnie miło zaskoczyłeś chociaż nie będą raczej moim celem. Na pierwszy raz chcę zbadać odcinek od Przywozu do mostu w Toporowie, mam nadzieje ze uda mi się przejść na poszczególne wysepki.
A jak zobaczę kogoś z reklamówką to nie omieszkam skomentować
Tak sobie myślę... czy nie puścić w internet oraz beretującym bolenie famy, że amerykańscy naukowcy dowiedli, że mięso bolenia zawiera środki silnie wpływające na impotencje... Zawsze to jakaś metoda
Użytkownik Pasta edytował ten post 29 maj 2014 - 07:15
Napisano 29 maj 2014 - 08:29
Dzięki wielkie za informacje:) a jak z przejrzystością wody? widać gdzie się stąpa w wodzie? Na razie namierzam miejscówki za pomocą googli, widać fajne łachy ale to sie pewnie zmienia co jakiś czas. Będę musiał wytypować kilka dołków i warkoczy i chyba na nich się skupić. Z tym lipieniem i pstrągiem to mnie miło zaskoczyłeś chociaż nie będą raczej moim celem. Na pierwszy raz chcę zbadać odcinek od Przywozu do mostu w Toporowie, mam nadzieje ze uda mi się przejść na poszczególne wysepki.
A jak zobaczę kogoś z reklamówką to nie omieszkam skomentować
Tak sobie myślę... czy nie puścić w internet oraz beretującym bolenie famy, że amerykańscy naukowcy dowiedli, że mięso bolenia zawiera środki silnie wpływające na impotencje... Zawsze to jakaś metoda
Dam Ci wieczorem kilka namiarów w poprzez geoportal.
Z przejrzystością to jest prosta sprawa (pomijając zmętnienie po opadach itp). Przełomowy jest koniec lipca, początek sierpnia. Wtedy to woda bardzo zyskuje na przejrzystości, robi się wręcz krystaliczna. Teraz trochę mniej bo polityka "azotowo-jakas tam" rolników się zmieniła i poza zamianą "jaź zamiast klenia" również woda dećko ucierpiała. Generalnie stojąc po "śiusiora" w wodzie zarys stóp widać. Oczywiście trzeba uważać, ale bez problemu 5km rzeką się przejdzie.
Nie widzę sensu łażenia wodą. Warta ma koryto zawsze po jednej stronie, więc albo obłowisz z brzegu, albo podjedziesz z wody. Szukaj starych tam/jazów młynarskich i progów (przy niektórych są zakazy: Konopnica, Toporów, Załęcze).
Użytkownik krzychun edytował ten post 29 maj 2014 - 16:22
Napisano 29 maj 2014 - 17:29
To moze takiego misia tez znasz??? A ryby widac ze tam sa i maja niestety wziecie
Napisano 29 maj 2014 - 17:33
Tego też znam. Też zjadał Konopnice. Wiem też, że chloapkia z okolic Uniejowa mogą się trochę bać, bo tam też zaczyna jeść. Tak to u mnie wygląda.
Napisano 29 maj 2014 - 17:37
Ten ostatni film to nie z Uniejowa tylko z okolic Olesnicy czyli od konopnicy niedaleko.
Napisano 29 maj 2014 - 17:46
A skąd wiesz? To co robi Uniejów w temacie?
Oleśnicy jako rzeki?
Napisano 29 maj 2014 - 17:59
Obejrzyj ten film to sie dowiesz. Choc moge sie mylic ale to mi na Uniejow nie wyglada.
Oleśnica doplyw Warty.
Napisano 29 maj 2014 - 18:13
Obejrzyj ten film to sie dowiesz. Choc moge sie mylic ale to mi na Uniejow nie wyglada.
Oleśnica doplyw Warty.
Jak tam Oleśnica. Oleśnica to ma 5m szerokości... w porywach. Ten koleś mieszka koło Konopnicy i wiem, że jeździli gdzieś pod Uniejów.
Teraz w Oleśnicy to królują pstrągi. Kilka tygodni temu zwiały, czy tez zostały wypuszczone z hodowli w Niechmirowie. Była wtedy istna masakra. Szczególnie w okolicach młyna poniżej Niechmirowa.
Napisano 29 maj 2014 - 18:26
Napisano 29 maj 2014 - 18:36
Mi chodzilo o Warte w okolicach gdzie wpada olesnica
Tam panuje zwarta grupa z Małej Wsi. Twardzi zawodnicy.
Napisano 29 maj 2014 - 23:26
Widzę że faceta duma rozpiera i chyba nie ma pojęcia jaki trend obecnie panuje i że coraz więcej osób będzie patrzyło na niego jak na debila.Niestety jeszcze dużo wody w Warcie upłynie zanim osoby wypuszczające ryby będą w przewadze.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych