Beznadziejna mizeria, pusto, martwo. Wyprawy nad Wartę w sieradzkim i Jeziorsko, to zmarnowany czas, chyba że traktować jako wycieczki krajoznawcze.
Użytkownik Alexspin edytował ten post 05 maj 2018 - 08:09
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 05 maj 2018 - 08:09
Beznadziejna mizeria, pusto, martwo. Wyprawy nad Wartę w sieradzkim i Jeziorsko, to zmarnowany czas, chyba że traktować jako wycieczki krajoznawcze.
Użytkownik Alexspin edytował ten post 05 maj 2018 - 08:09
Napisano 05 maj 2018 - 10:47
Byłem wczoraj przejazdem nad Wisłą jakieś 40km od Warszawy, miejsce wybrane z google maps,niestety zajęte więc wlazłem na najbliższą przelaną główkę.Łowiłem jakąś godzinę bo tyle tylko miałem czasu i złowiłem przez tą godzinę 4 klenie i 2 okonie oraz maiłem kilka niezaciętych brań największy kleń myślę że w okolicach 44cm reszta ryb nieduża. Dla porównania od początku roku Warta w okręgu Sieradzkim około 12 wyjazdów po co najmniej 3h miejsca mi znane i atrakcyjne jak na tą rzekę.Wynik 2 mikro klonki
Napisano 05 maj 2018 - 13:17
Niestety tak kiepskiego początku sezonu jeszcze nie miałem.
Dwa ledwie wymiarowe kleniki,trzy niewielkie jaziki i kilka okonków (wszystko celowo w zdrobnieniu bo to jest żenujące).
Natomiast nie nastawiając się na szczupaka wieszają się na wszystko co wrzucam do wody w rozmiarze 2-3 cm (największy 70 +,dwa 60 + i kilka mniejszych).
Drugie tyle odpłynęło z przynętą w dziobie (myślę,że uwolnią się bezproblemowo-kotwiczki bezzadziorowe).
Najprawdopodobniej gdybym szukał celowo szczupaka nic bym nie trafił-takie zezowate szczęście.
Wszystko to w trakcie kilkunastu wypadów nad Wartę po kilka godzin każdy.
Coraz bardziej zastanawiam się i szukam innej mety-może Widawka lub Grabia?
Napisano 06 maj 2018 - 16:37
5 godzin spaceru (od 4.30.)kompletnie na"0".Woda wyglądała na kompletnie martwą.Ani jednego ataku bolenia,żadnych spławów,żadnych ataków drapieżników.Kompletnie nic.
Jedynym pozytywnym aspektem wycieczki był kompletny brak ludzi (spotkałem tylko jedną osobę).
Natomiast majówka nad rzeką musiała być bardzo udana.Zamiast pojedyńczych butelek,puszek i papierków dziś napotkałem dosłownie góry śmieci.
Połamane plastikowe krzesełka,wypalone jednorazowe grille,sterty butelek a nawet pieluchy jednorazowe.
Co bardziej "kulturalni"pakowali swoje śmieci do reklamówek,które oczywiście "zapomnieli" zabrać...
Po prostu dramat
Napisano 07 maj 2018 - 21:48
Napisano 08 maj 2018 - 10:23
Od mostu w Warcie do mostu kolejowego w Sieradzu.
Napisano 10 maj 2018 - 22:43
Od mostu w Warcie do mostu kolejowego w Sieradzu.
Potwierdzam śmieci nad wartą na pewno więcej niż ryb.Cały Kwiecień Warta w Sieradzu chodzę głównie za jaziem ,porażka dużo kleni w wymiarze do 20 cm i dwa bolki jeden pod 70 cm to wszystko.
Napisano 02 czerwiec 2018 - 22:55
Napisano 03 czerwiec 2018 - 21:42
Dzisiaj od godziny 12 zacząłem ganiać za kleniami w Biskupicach. Przeszedłem brzegiem od wału do mostu. Efekt 0. Na jednym miejscu ze trzy razy, sądzę ze kleń, starał się uderzyć ale nie udało mu się. W sumie pewnie klenik a nie kleń. Poza tym nic. Dodatkowo miałem zafundowane przyspieszone bicie serca bo spotkałem na swoje drodze dobermana, który był przy przyczepie kampingowej. Biegał bez smyczy i kagańca, jak byłem może 100-80m od przyczepy to zaczął na mnie biec. Plażowicze tylko wołali za psem a on miał to generalnie w nosie. Żadne z nich nawet się nie podniosło.
Potem powrót do auta i usiadłem na trochę ze spławikiem. Efekt kilka kiełbików, plotek i krąpi. Koło 17 zebrałem się gdyż nadeszła burza. Trochę się zawiodłem bo liczyłem że pobawię się z kleniami, coś mi z nimi nie po drodze bo już od 2 lat chce połapać i albo nie umiem albo pojawiam się tam gdzie ich nie ma.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Taki sam stan jest w Sieradzu na warcie ,chodzę głównie za jaziem jedynie bolenia pełno wszędzie.
Napisano 03 czerwiec 2018 - 23:08
Użytkownik Jeziorm 1 edytował ten post 03 czerwiec 2018 - 23:09
Napisano 04 czerwiec 2018 - 09:49
Okoliczny mięsiarz mówił mi, że bolenie są dobre. Ale tylko takie do 50cm...
Napisano 04 czerwiec 2018 - 12:41
Jeden lubi ogórki, a drugi dróżnika córki...
Są tacy, którzy mówią, że wzdręga jest jadalna...
Napisano 04 czerwiec 2018 - 12:46
Ludzie to potrafią brzany w tarle żreć to co tam taka tam wzdrążka
Napisano 04 czerwiec 2018 - 14:21
Taki sam stan jest w Sieradzu na warcie ,chodzę głównie za jaziem jedynie bolenia pełno wszędzie.
To ciekawe bo ja jakoś bolków nie mogę znaleźć ale nie łowię w samym Sieradzu
U mnie też dramat w tym roku złowiłem tylko kilka okonków trzeba chyba pożegnać wartę bo to nie ma sensu lepiej wybrać się od czasu do czasu na wisłę
Napisano 04 czerwiec 2018 - 15:18
Napisano 04 czerwiec 2018 - 17:41
KrzyObr, napisz PW. Podpowiem gdzie są
Napisano 04 czerwiec 2018 - 22:01
Bolenia jest dużo w sieradzu, ja na warte jezdze gdzieś od prawie 30 lat,i mimo z rybami słabo to rzeka kochana na niej się człowiek wychował. i nauczył pokory.
Ale na chwile obecną problemem tej rzeki są bobry w sieradzu jakaś plaga szczególnie po łódzkiej stronie.
Napisano 04 czerwiec 2018 - 22:01
taki 50 ,60 sporo .
Z jaziem krucho a to moja ulubiona ryba od lat więc zostają bolki i troche drobnego klenia
Użytkownik iduss edytował ten post 04 czerwiec 2018 - 22:06
Napisano 10 czerwiec 2018 - 13:03
Użytkownik ODYSEUSZ edytował ten post 10 czerwiec 2018 - 13:29
Napisano 10 czerwiec 2018 - 14:51
To wyniak jak nie z naszej rzeki Gratulacje.Wrzuć jakieś foto jak masz.Wczoraj widziałem zdjęcia mini sumka na grunt z Biskupic.
Może to sumy wyżarły wszystkie ryby z Warty hehe
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych