Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BOLENIE 2007


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1821 odpowiedzi w tym temacie

#221 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5848 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 30 maj 2007 - 10:27

@wujek

Śliczne rybki, gratuluję :D

Zastanawia mnie tylko, skąd na Twoich zdjęciach tyle niebieskiego? Próbowałeś ustawiać balans bieli? Nie jestem specem od fotografii, są tutaj osoby, które na pewno lepiej ode mnie znają się na tym problemie, ale może warto by o tym pomyśleć? :D Sorry za off-topic, ale tak jakoś zwróciło to moją uwagę.


Rzeczywiście chyba masz rację, balans bieli mam na auto. Kupiłem nowy sprzęt i chyba go jeszcze nie rozpracowałem do końca.

#222 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 maj 2007 - 13:26

Weekend sie zbliza, trzeba sie powoli kierowac w odpowiednim kierunku... :unsure:



Gumo

Załączone pliki



#223 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 czerwiec 2007 - 12:48

Ładne rapki. Gratuluję! :D

Ja miałem przyjemność znaleźć zupełnie nowe boleniowe miejsce. Wypatrzyłem je pływając łodzią w kwietniu tego roku :D
Na miejsce dotarłem wieczorem i byłem tam niezbyt długo. Jak tylko przyszedłem to wiedziałem, że to strzał w 10tkę, bo rapki pokazywały się w kilku miejscach.
W ciągu jakichś 40-60 minut miałem aż 8 brań. 4 brań w ogóle nie udało mi się zaciąć, 1 ryba spadła podczas holu, a 3 podebrałem i wypuściłem :D Rapki nie były zbyt duże, wszystkie w granicach 50 kilku cm.
Jestem zadowolony bo odkryłem nowe miejsce, a poza tym rokuje ono na przyszłość i przypuszczam, że kręcą się tam także duże bolenie :mellow:
Niebawem to sprawdzę.



#224 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 718 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 01 czerwiec 2007 - 14:08

Ładne rapki. Gratuluję! :D

Ja miałem przyjemność znaleźć zupełnie nowe boleniowe miejsce. Wypatrzyłem je pływając łodzią w kwietniu tego roku :D
Na miejsce dotarłem wieczorem i byłem tam niezbyt długo. Jak tylko przyszedłem to wiedziałem, że to strzał w 10tkę, bo rapki pokazywały się w kilku miejscach.
W ciągu jakichś 40-60 minut miałem aż 8 brań. 4 brań w ogóle nie udało mi się zaciąć, 1 ryba spadła podczas holu, a 3 podebrałem i wypuściłem :D Rapki nie były zbyt duże, wszystkie w granicach 50 kilku cm.
Jestem zadowolony bo odkryłem nowe miejsce, a poza tym rokuje ono na przyszłość i przypuszczam, że kręcą się tam także duże bolenie :mellow:
Niebawem to sprawdzę.


Rognis te duże będą siadały prędzej czy pózniej:) :D
p.s Nie ma to jak nowe dziewicze odkryte miejsce. To jest to!
Ja wyruszam dziś na dwa dni. Tylko ten niż i ciągły deszczyk mnie niepokoji:(


#225 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 01 czerwiec 2007 - 17:11

Dobra przynęta to podstawa :lol:

Załączone pliki

  • Załączony plik  16cm.jpg   98,47 KB   245 Ilość pobrań


#226 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 01 czerwiec 2007 - 17:19

Guma ? ...a pfu !!! Robercie :lol: cale szczescie ryby nie czytaja naszego forum :D

#227 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 01 czerwiec 2007 - 17:22

To już trzecia taka zboczona :lol:

#228 OFFLINE   Zanderix

Zanderix

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1283 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Arkadiusz
  • Nazwisko:Maćkiewicz

Napisano 01 czerwiec 2007 - 18:28

Dobra przynęta to podstawa :lol:


O widze, że zostało Ci pare rafkowych ragarówek ? :lol:

#229 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 01 czerwiec 2007 - 18:43

W drodze do domu zahaczyłem o Wisłę, więc nie miałem ze sobą boleniówek. Dlatego jechałem resztkami z Raggaro. Obiektywem nadtopiłem ogon i przykleiłem do reszty. Trochę dziwnie płynął :wacko: - ale zadziałało. Tera pisze artykuł pt. „Nowe trendy w łowieniu boleni” :lol:

#230 OFFLINE   Zanderix

Zanderix

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1283 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Arkadiusz
  • Nazwisko:Maćkiewicz

Napisano 01 czerwiec 2007 - 18:53

... Tera pisze artykuł pt. „Nowe trendy w łowieniu boleni” :lol:


A zacząć możesz tak :

Pewnego pięknego dnia będąć świeżo po foto wyprawie w mrożonej sweden, mając dość zgiełku wywołanego lokatorem z którym dzieliłem jeden pokój w studze - zapragnołem wygrzać swe styrane gnaty nad moja ukochaną Wisełką. Do dyspozycji miałem tylko 16cm kiełbasy i wtedy błysneła mi myśl : a dam wam bolki po gumiśku - i tak oto ........


#231 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 01 czerwiec 2007 - 19:24

Arek, o czym Ty do mnie rozmawiasz. Jaki zgiełk? Ja pojechałem nad Wisłę aby mieć jeszcze jeden dzień bez tego babskiego trajlowania :lol:

#232 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 01 czerwiec 2007 - 19:46

No to przy okazji mam pytanie :D
Robert,czy zauważyłeś ,żeby duże bolenie wybierały duże ukleje?
W jakim stopniu można dokanać selekcji wielkości boleni używając dużych przynęt? :wacko:
Czy,może jest tak ,że te wielkie bolenie równie chętnie zjadają ukleje 6cm jak i 11cm?

#233 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 01 czerwiec 2007 - 20:48

Guma ? ...a pfu !!! Robercie :lol: cale szczescie ryby nie czytaja naszego forum :D


Robert ma zawsze gumę przy sobie :D - jak MacGyver guma na wszystko.

Pozdrawiam
Remek

#234 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 01 czerwiec 2007 - 20:49

Myślę, że sprawy maja się następująco. Boleń jak stoi przy dnie i ma ochotę coś przekąsić to rzuca się na wszystko. Widziałem kiedyś jak z wody wyskoczył karaś tak na oko 0,5 kg a za nim bolek dobrze ponad 4 kg. Nie miał żadnych szans go przełknąć. Bolenie na starość coraz rzadziej polują z wierzchu i jeśli to robią to w momentach bardzo dużej aktywności uklei. Od lat obserwuje ataki takich grubych sztuk w czasie porannej szarówki. Niesyty jest to 1 lub 2 ataki i na tym koniec. Nawet jesli taka aktywności się przedłuża to próby podejścia ryby kończą się totalnym fiaskiem. Jedynym wyjściem wydaje się czekanie w pobliżu jej rewiru łowieckiego na ślady aktywności. Przy polowaniu z wierzchu nie widzę szansy na zastosowanie selektywnej przynęty. Teoretycznie jest możliwe bo tego doświadczyłem, ale nie dysponuje wiedzą na tyle aby się nią płynnie posługiwać. Kiedyś łowiliśmy na przykosie od rana i do godz. 15 złowiliśmy kilkanaście średnich boleni. Brania powoli siadały więc robiliśmy przerwy. Z nudów zaczęła mieszać w łamanej blaszce na którą łowił kolega. Podkręciłem ją tak, że szła agresywniej. Co jakiś czas dziób przynęty wytwarzał takie chlapnięcia jak poper ale zdecydowanie delikatniejsze. No i się zaczęło. Długi rzut daleko za przykosę i siada piękna ryba około 5 kg. Byłem przekonany, że to efekt zmiany akcji. Dokonałem takiej samej w mojej przynęcie i błyskawicznie zaliczam rybę o takiej samej długości ale smuklejszą. Niestety ten patent nie działa już następnego dnia. Dlaczego? Nie wiem. Może nie ma na kogo? Wiele razy było odwrotnie, że uspokojenie przynęty dawało ryby. Trudno znaleźć jakieś prawidłowości przy tak przełowionej wodzie. Dużych boleni jest bardzo mało więc nie ma na czym eksperymentować. Często złowienie dużego bolenia miało związek z momentem a nie z przynętą. Bardzo często po intensywnych braniach, kiedy wszystko siadało w oczach na do widzenia łowiłem dużą rybę. Nie zapomnę ja we wrześniu łowiłem przed burzą. Im bliżej apogeum tym większe ryby brały. Kiedy nastąpiła charakterystyczna cisza przed burzą zaciąłem jednego z największych bolków jakie złowiłem. Holowałem go w nieziemskich warunkach kilkanaście minut. Kiedy burza odeszła zaczęły brać jeden za drugim bolenie na granicy wymiaru. Pewnie dlatego teraz staram się nie przepuszczać dni kiedy czuję, że jest szansa na dużego bolenia. Przynęty zmieniam często bo to bardzo zdrowy objaw dociekliwości wędkarskiej :D
Pozdrawiam.


#235 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 01 czerwiec 2007 - 21:24

Robert mieć gume przy sobie jak każda atywna mencizna B)

#236 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 02 czerwiec 2007 - 12:00

Robert mieć gume przy sobie jak każda atywna mencizna B)




Robert miec guma ale Robert nie miec wlosow <_< <_<

#237 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 02 czerwiec 2007 - 12:03

@Robert,
Dzięki za odpowiedź

Bolenie na starość coraz rzadziej polują z wierzchu -to zdanie najbardziej mi się spodobało :mellow:
Na najbliższych wyprawach będe starał się je mieć w głowie :D

Ciekawią mnie też dwie inne kwestie.
Czy,taki duży boleń żadko odwiedzający strefy przy powierzchni jest tak samo chętny do gonitwy jak młodsi koledzy,czy może lepiej troszkę zwolnić tempo prowadznia wabia? :wacko:
I jeszcze kwestia zakresu widzenia bolka.
Czy,stojąc przy dnie widzi tylko to co przed nim i po bokach ,czy może dobrze widzi też to co nad nim (jak szczupak)? :wacko:

Skrobnij Robercie coś na ten temat jak znajdziesz chwilkę czasu bo napewno wielu te kwestie zainteresują :mellow:

pozdrawiam
Maciek

#238 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 02 czerwiec 2007 - 12:42

Szpiegu, trawestując znane przysłowie „głowa łysieje d... itd.” :lol: No i czasem zaszalej, bo szaleństwem jest łowić bolki na rippery 16 cm.

#239 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 02 czerwiec 2007 - 13:14

Ryby podlegają podobnym procesom jak ludzie. Z wielki temperament siada, człowiek robi się wygodny, siedziałby przed telewizorem i stołem zastawionym jedzeniem. Do tego robi się ostrożny i podejrzliwy. Z rybami jest podobnie. Stare bolenie nie angażują się często w awantury, czyli takie gromadne polowania. Jeśli gdzieś pojawia się zgromadzenie uklei zawsze stoją na obrzeżach zamieszania i czekają na łatwy łup. Klasyczny przykład to przykosa. Duże bolenie obstawiają bok lub boki, w zależności od kształtu, oraz wlew za przykosą. To super miejsce, tu ucieka ukleja bo falowych atakach młodzieży na szczycie przykosy. Wyłapują ogłuszone i zdezorientowane ryby. Jesienią kiedy robi się taki spektakl uwielbiam czarować je przepuszczając co jakiś czas za przykosą powierzchniową blaszkę ślizgającą się po powierzchni. Udaje ona ukleje „jadącą” na ogonie. Jak uda się sprowokować dużego bolenia do oderwania się od dna, to widok brania zapiera dech w piersi.
Jest taka kategoria boleniarzy którzy mieszkając nad Wisłą polują na pojedyncze duże sztuki. Obserwują je długo aby poznać ich zwyczaje i potem próbują do skutku. Mam wiele uznania dla takich wędkarzy bo to wędkarstwo przez duże „W”. Można się od nich sporo dowiedzieć o zwyczajach takich mega bolków. Co do zakresu widzenia to wszystko limituje przejrzystość wody. Bolenie płynące pod pierzchanią prawdopodobnie rejestrują otoczenie nad wodą. Wszelkie zmiany wywołują niepokój. Dlatego zawsze łatwiej oszukać bolenia jak wieje. Miałem mnóstwo brań pod nogami w czasie porywistego wiatru. W tym sezonie miałem przypadek kiedy wyjąłem energicznie przynętę z wody a za nią wyskoczył bolek :huh: :D

#240 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 02 czerwiec 2007 - 13:20

Szpiegu, trawestując znane przysłowie „głowa łysieje d... itd.” :lol: No i czasem zaszalej, bo szaleństwem jest łowić bolki na rippery 16 cm.




ostatnimi czasy musze lowic bolenie na casting dla mnie juz samo to jest szalenstwem nie wspominajac tego ze co niektore wyjmowalem na gume 10 cm na glowkach 15 gram




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych