Witam! Jako nowy forumowicz postanowiłem pokazać swoje wypociny w produkcji własnych przynęt. Już od dłuższego czasu kręce koguty, które otworzyły mi drzwi w kierunku hand made. Zabawa ta zaczęła się gdy poszukiwałem czegoś nowego na Narwiańskie okonie i wymyśliłem czemu by nie spróbować zrobić pare kuraków. Nigdy nie spotkałem w mojej okolicy wędkarzy stosujących te przynęty, choć już większość o nich słyszała. Szczerze mówiąc trochę sceptycznie podchodziłem do skuteczności tej przynęty, aż do pierwszego wypadu na pobliskie dorzecze Narwi. Na początku próbowałem przechytrzyć okonie na paprochy, brały ale średniaki. Wtedy zajrzałem do noweg pudełka z moimi kurakami. Zrobiłem ich dość sporo różne gramatury i kolory więc było w czym wybierać. Wybrałem najlżejszego (5.3gr , zielono-czarny), gdyż głębokość łowiska nie przekraczała 2m. Pierwszy rzut nic, drugi nic, zmieniam miejsce powinno być lepiej nagle w opadzie czuję mocne przytrzymanie na końcu zestawu widzę okonka około 25cm , musiał być głodny gdyż zassał całego koguta. Byłem mega zadowolony, że coś co zrobiłem własnymi rękoma zdołało oszukać rybę. I tak się zaczeła moja choroba z HM. Po wykonaniu dużej ilości kogutów, nabrałem wprawy w ich produkcji. Poniżej przesyłam pare fotek moich wypocin:)
Koguty 1.jpg 68,74 KB 203 Ilość pobrań
Koguty 2.jpg 30,57 KB 259 Ilość pobrań
Kogut 3.jpg 63,64 KB 240 Ilość pobrań
Od niedawana przymierzam się do rozszerzenia swoich przynęt o woblery. Narazie zajmuję się łamańcami na szczupaki. Korpusy już przygotowane, czekają na kompiel w caponie. Jak je skończe na pewno zamieszcze pare fotek na forum. Serdecznie pozdrawiam całe forum, Pablo1988.