Tak jest, dokładnie jak piszesz, przynęta na wszystko a uniwersalna RH 10 to chyba moja ulubiona przynęta z całej palety przynęt Roberta.
Jeszcze tylko tego piekielnego ołówka nie rozgryzłem, ale też i przy tak marnym żerowaniu bolenia jakie mamy w tym roku na Wiśle w Warszawie z każda inną przynętą jest problem, trzeba się nagimnastykować okrutnie by coś tam ułowić.