Odnośnie RH 85
BOLENIE 2013
#861 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 09:53
- Guzu, 5384 i ŁukaszP lubią to
#862 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 13:35
Dla potwierdzenia mojej tezy-mój chudzielec 72cm z początku lipca
Jeśli chodzi o menu to jak Tomus pisał jaziki, boleniki ale głównie w postaci sieczki
PS.sory za jakość foto
- Wojtek B. lubi to
#863 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 18:46
Dzisiejszy wyjazd na Wisełke zaowocował boleniem 74cm jak zawszen na woblera Bonito.
Załączone pliki
Użytkownik ŁukaszP edytował ten post 28 lipiec 2013 - 18:46
- Guzu, wujek, Wojtek B. i 1 inna osoba lubią to
#864 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 18:53
#865 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 19:34
Łukasz, ładnie, regularnie łowisz.
#866 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 19:36
Bolek 65cm z Lubiąża, przed LŚO.
Załączone pliki
#867 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 20:51
Kolego nie próbuj insynuować że zawyżam wymiar ryby.Po co miałbym to niby robić?Ryba mierzona przy koledze z forum -
duzers
Witam, Dokładnie ryba został złowiona w mojej obecności. Piękny kolocek o wskazanym wymiarze. Ryba uwieczniona przeze mnie na szybko faktycznie nie odzwierciedla wielkosci, jednak fakt to fakt - 76 cm. Może i sporotwy ale kaban.
Dziś dorwałem bolka 68 i nie ma co porównywać..
Wogóle dodawanie centymrtów tu i ówdzie nie miałoby sensu - jest jak jest Panowie
#868 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 21:44
Spoko spoko,porównałem go do kilku fotek w swojej kolekcji , i wypadł naprawdę średnio ,nie piszę tu nawet o wadze,ale ogólnie .Jak miał to miał,a właściwie to najważniejsze że być może kiedyś będzie miał więcej .
#869 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 22:43
Dzisiejszy wyjazd na Wisełke zaowocował boleniem 74cm jak zawszen na woblera Bonito.
Śliczna rapka . Graty.
#870 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2013 - 08:35
Spoko spoko,porównałem go do kilku fotek w swojej kolekcji , i wypadł naprawdę średnio ,nie piszę tu nawet o wadze,ale ogólnie .Jak miał to miał,a właściwie to najważniejsze że być może kiedyś będzie miał więcej .
Rapa w świetnej kondycji wróciła do wody zatem będzie miała okację zmienić dietę, tak aby na kolejnej fotce się lepiej zaprezentować.
Garatulację dla łowców kabanów i powodzenia nad wodą.
#871 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2013 - 09:37
No właśnie o to mi chodziło że chudzinki jakieś - ten drugi też pistolecik. A nie o podważenie długości
Wygląda na to że nie polują na ukleje w stadach tylko na pojedyńcze małe ryby jak piszecie jakieś jaziki, płoteczki.
Muszą się napływać żeby coś upolować to i wygląd maratończyka mają
Na Wiśle ciężko spotkać rybę powyżej 70 cm która ma płetwę ogonową szerszą od wysokości ciała w miejscu płetwy grzbietowej
Ja w weekend zaliczyłem pierwszego w życiu bolka z Narwi
Ryba pięknie ubarwiona i tłusta niemiłosiernie. Trochę mnie rozczarował bo szedł jak szmata aż do trawy pod nogami i tam niestety przypomniał sobie, że trzeba walczyć o życie. Może na mięsiarza wyglądam
Ta się szamotał, że nawet nie próbowałem go powstrzymywać co by nie wyrządzić mu krzywdy.
Sam się uwolnił i odpłynął
Użytkownik Pszemo edytował ten post 29 lipiec 2013 - 09:39
#872 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2013 - 12:14
Witam. Piękne bolenie Koledzy łowicie Może troszkę nie na temat, ale czy możecie mi polecić jakieś dobre boleniowe woblery. Jest tego trochę a nie bardzo wiem co warto kupić bo miałem dosyć długą przerwę w spinie Nie lubię chodzić obładowany pudełkami z przynętami więc wolę kilka ale dobrych i sprawdzonych przynęt. Z góry dziękuję za pomoc.Pozdrawiam serdecznie.
#873 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2013 - 13:47
Też zazdroszczę Wam takich okazów. Gratulacje! Na moim odcinku Wisły sprawdziły sie najbardziej Sieki i Spirity 9 kolor srebro+czarny grzbiet z tym że większych sztuk niż 75 cm to na nie nie wyciągnąłem. Ale zauważyłem że koledzy z forum wyciągają ładne bolki na gumy RH, ja na razie ciągam je bez efektu z tym żę dopiero stawiam pierwsze kroki w łowieniu z dna.
Użytkownik maciek1b edytował ten post 31 lipiec 2013 - 17:47
#874 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2013 - 15:23
Dobre woblery ma JAZ i Piotr Mołdoch, ale jeżeli chodzi o Mołdocha to czasem trafiają się buble, których nie da się ustawić. U mnie podstawą jest spirit 9 i 7, mam też tego spirita II i daje radę Fantom jest też ciekawym "wobkiem", ale za krótko na niego łowiłem, żeby cokolwiek powiedzieć. Możesz też poszukać wyrobów Matusiaka i Oleixa - woblery kozaki Kolega Tomala ma też ciekawe wobki, znajdziesz go na forum. To tyle ode mnie.
#875 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2013 - 16:23
.
Użytkownik tasiek321 edytował ten post 31 lipiec 2013 - 16:24
#876 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2013 - 16:53
Czasami bolek lepiej reaguje na żelastwo więc warto mieć w pudełku jedną wąską wahadłówkę i obrotówkę typu long
#877 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2013 - 18:04
...Może troszkę nie na temat, ale czy możecie mi polecić jakieś dobre boleniowe woblery...
Z woblerów na które łowiłem, na moim odcinku Wisły, oprócz Spiryta 9 A. L. sprawdzają się też woblery Pawła Brzuskiewicza, oraz Tomasza Miernika. Nigdy nic nie złowiłem na Salmo Thrila, który jest przez sporo osób bardzo polecany. Zapewne jest wiele innych skutecznych woblerów boleniowych, lecz przecież wszystkiego mieć nie można.
Użytkownik bercik69 edytował ten post 03 sierpień 2013 - 14:41
#878 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2013 - 18:50
Wobki Tomy'ego-szczerze polecam wg mnie czołówka boleniowych woblerów
#879 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2013 - 19:02
U mnie na Oderce "gadają" głównie na Spirity 9, jak i 7cm. Rybki dawał też Matusiak i Soul. Ostatnimi czasy sporo zabawy Fanthom'em, ale jeszcze zbyt krótko, żeby jakieś daleko idące opinie wydawać. Ale początki jak najbardziej obiecujące Swego czasu na miejskim odcinku machałem też Hermesem.
P.S Na Thrill'a złowiłem w życiu jednego bolenia. Swojego pierwszego(niewymiarek). Później już niestety nigdy nic...
Pozdrówka
Kamil
#880 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2013 - 08:51
Potwierdza się odwieczna zasada w której jest moim zdaniem najwięcej prawdy.
Najskuteczniejsza jest przynenta która jest przedewszystkim dobrze poprowadzona i ta która spędza najwięcej czasu na końcu naszego zestawu ( to już czysta statystyka )
Na Thrilla przewaliłem całą masę ryb ale 90% na wobek prowadzony z pradem lub w wachlarzem bez zwijania w warkoczu.
Hermes jest mega skuteczny ale też nie zawsze. Zależy na czym żerują - jak na drobiazgu odpada. Bardziej krąpika przypomina niż uklejkę
RH nie wiem jak poprowadzić do dzisiaj ale może z pontona się nauczę
W weekend np. trafiłem kloca na Narwi na największego Stinga z grzechotką
Największe ryby łowię na woblery zupełnie nie boleniowe szurające po dnie
Użytkownik Pszemo edytował ten post 01 sierpień 2013 - 08:54
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych