Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Uwaga - wysyp kleszczy!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1796 odpowiedzi w tym temacie

#1421 OFFLINE   ObraFM

ObraFM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 518 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Mariusz

Napisano 22 luty 2020 - 17:40

Ludzie bywają idiotami: walczyli z wróblami a zmarło kilkadziesiąt milionów ludzi:
 

https://youtu.be/BFYRn7o6YqU?t=279


a dalej- po wróblach- o królikach w Australi.


Użytkownik ObraFM edytował ten post 22 luty 2020 - 17:53

  • Pisarz.......ewski Piotr i Krzysiek P lubią to

#1422 OFFLINE   Viking

Viking

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 22 luty 2020 - 18:25

Zimy i mrozu takiego po -20 nie mieliśmy i nie wymroziło parę lat to będzie co raz więcej tego dziadostwa. A komarów w tym roku będzie plaga. 

Ponoć wcale mróz nie tępi patalajstwa jak by nam sie to wydawalo ,a przynajmniej ja żyłem w przekonaniu ze im sroższe zimy tym mniej komarów ,kleszczy i innego dziadostwa 



#1423 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 22 luty 2020 - 18:58

Komarów było mniej gdy zima robiła powrót po roztopach i gdy wiosną/ latem nie było powodzi/ obfitych opadów.
O ile pierwsze może jeszcze drogowców zaskoczyć, o tyle z drugiego to ja już wolę komary niż suszę 4ty rok i zanikanie rzek i spadek poziomu jezior :(
  • pawelHERP, Alexspin i ObraFM lubią to

#1424 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2198 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 23 luty 2020 - 07:08

Australijscy Aborygeni wypalali trawy od tysięcy lat . Trzeba było ich uświadomić , że to nie ekologiczne  i zabronić barbarzyństwa. :D

 

A że lepsze jest wrogiem dobrego , to na skutki długo nie trzeba było czekać.

 

Koczowniczy lud zajmujący się łowiectwem i zbieractwem. Jeszcze poprzednia forma sprzed rolnictwa. Także na jakości gleby im nie zależy. Nie wiem, czy chciałbym się cofnąć do ich rozwoju.
Na pewno nie powinniśmy się od nich uczyć gospodarki rolnej.
Kontrolowane wypalanie to w ich przypadku ochrona przed większymi pożarami. Tamte rośliny całkiem dobrze znoszą ogień i szybko się odradzają.
Są teorie, że eukaliptus zdominował teren właśnie po wypaleniu pierwotnych lasów przez przybyłych tam ludzi ok 45tys. lat temu.

Mamy dobry przykład jak szybko ubożeje gleba w Amazonii, gdzie wkrótce po wykarczowaniu i wypaleniu trzeba się przenosić na nowe miejsce, bo stare nie daje plonów. A potem znów na nowe, a las się nie odradza.

Podsumowując, wypalaniu polskich łąk, stanowczo NIE.


Użytkownik korol edytował ten post 23 luty 2020 - 07:09


#1425 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2662 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 23 luty 2020 - 09:37

Koczowniczy lud zajmujący się łowiectwem i zbieractwem. Jeszcze poprzednia forma sprzed rolnictwa. Także na jakości gleby im nie zależy. Nie wiem, czy chciałbym się cofnąć do ich rozwoju.
Na pewno nie powinniśmy się od nich uczyć gospodarki rolnej.
Kontrolowane wypalanie to w ich przypadku ochrona przed większymi pożarami. Tamte rośliny całkiem dobrze znoszą ogień i szybko się odradzają.
Są teorie, że eukaliptus zdominował teren właśnie po wypaleniu pierwotnych lasów przez przybyłych tam ludzi ok 45tys. lat temu.

Mamy dobry przykład jak szybko ubożeje gleba w Amazonii, gdzie wkrótce po wykarczowaniu i wypaleniu trzeba się przenosić na nowe miejsce, bo stare nie daje plonów. A potem znów na nowe, a las się nie odradza.

Podsumowując, wypalaniu polskich łąk, stanowczo NIE.

"Dwie najkrótsze odpowiedzi: "tak" i "nie" wymagają najdłuższego zastanowienia" 

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą"


Użytkownik Pisarz.......ewski Piotr edytował ten post 23 luty 2020 - 10:07

  • LukaStCroix, Alexspin i konopaa lubią to

#1426 OFFLINE   JSt14

JSt14

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaTrzebnica

Napisano 23 luty 2020 - 13:37

22.02 i pierwszy kleszcz w sezonie ściągnięty z psa  :huh:



#1427 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 23 luty 2020 - 14:07

Populacja kleszcza jest proporcjonalna do populacji gryzoni .


 

Jest to prawda,dlatego powinien być zakaz zabijania lisów,które są doskonałymi sanitariuszami lasu,podobnie,jak dziki.

 

Ludzie bywają idiotami: walczyli z wróblami a zmarło kilkadziesiąt milionów ludzi:
 

https://youtu.be/BFYRn7o6YqU?t=279


a dalej- po wróblach- o królikach w Australi.

I tu też,zamiast niszczenia wszystkiego,co popadnie,trzeba przywrócić naturalną równowagę i odtworzyć gatunki,które były naturalnymi wrogami kleszczy,a zostały wybite/wytrute w imię jakiejś,czy to ekonomicznej (no bo hajs się musi zgadzać,nie ważne,jakim kosztem),czy też pseudonaukowej teorii,"tradycji",lub dla ludzkiej wygody i próżności. No bo przecież gniazdo os,to coś strasznego,trzeba wytruć,zniszczyć,bo to strasznie niebezpieczne,może użądlić (oczywiście nie bez przyczyny),tylko nikt się nie zastanowi,jak ważną rolę spełniają takie głupie osy,czy szerszenie.


  • Krzysiek Rogalski lubi to

#1428 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 23 luty 2020 - 20:15

@ CM Punk - potrafisz określić jak szacunkowo wyglądała populacja lisa w Polsce choćby w ostatnim ćwierćwieczu?
  • Alexspin lubi to

#1429 OFFLINE   Karas06

Karas06

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 402 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 luty 2020 - 21:19

22.02 i pierwszy kleszcz w sezonie ściągnięty z psa :huh:

to i tak masz farta, muj miał bobezjoze dobrze że w porę zauważyłem, i skończyło się na 1 kroplówce i antybiotykach, a po żadnych krzaczorach go nie prowadzałem tylko trawniki były grane

#1430 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 24 luty 2020 - 15:35

@ CM Punk - potrafisz określić jak szacunkowo wyglądała populacja lisa w Polsce choćby w ostatnim ćwierćwieczu?

Wiem do czego dążysz. Mam przyznać,że populacja lisa się powiększyła. Ale i tak jest za mała,chyba,że bierzemy pod uwagę lisy przerabiane na futro dla snobów. Oczywiście,jeżeli mówimy już o zwiększeniu,to dokonał tego bezmyślnie człowiek. Jednak z moich obserwacji,a nie tabelek wynika,że ogólna liczba zwierząt uległa zmniejszeniu. A to z prostego powodu-najbardziej inwazyjny gatunek świata-człowiek,wszedł na ich tereny. Zwierzęta nie są z gumy i muszą się gdzieś podziać,nieprawdaż? W takim razie gdzie się pojawią? Oczywiście,że na terenach zamieszkałych,tym bardziej,że marnotrawione,wyrzucane jedzenie jest łatwo dostępne. Gdyby tobie dawali żarcie za darmo,to byś odmówił,będąc głodnym? I druga sprawa,abstrahując wykresy,od kilku ładnych lat nie widziałem żywego (rozjechane i owszem) lisa,tak samo jak zająca,czy dzika,a bywam na terenach jeszcze nie całkiem dojechanych przez ludzi (choć w ostatnich kilku latach świeżo upieczone jaśniepaństwo grodzi się na potęgę). Za to częściej pojawia się jeden podgatunek,dość głośny i agresywny-myśliwy. I tu widzę największy problem,związany z propagandą demonizującą występujące w naturze zwierzęta,którym przyporządkowywana jest rola,jaką mają pełnić w przyrodzie. Oczywiście decydentem jest nie kto inny,jak człowiek-mądrzejszy od natury,która sama go stworzyła,"regulujący" ją,bo ma być podporządkowana swemu panu i władcy. Niestety,to się zemści,jak wspomniał już kolega o wróblach,tak u nas będzie z dzikami. Bo dziki też mają ogromny wpływ na rozprzestrzenianie się kleszczy. Propagandowa nagonka w imię ASF,które roznoszą myśliwi,uprawiając swój "sport",odbije się na zdrowiu normalnych ludzi,nie wspominając o hekatombie bardzo pożytecznego dla przyrody zwierzęcia. Z lisami jest dokładnie tak samo.


Użytkownik CM Punk edytował ten post 24 luty 2020 - 15:36

  • Krzysiek Rogalski lubi to

#1431 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 24 luty 2020 - 22:31

Chciałem po prostu jakieś dane na których można się oprzeć, gdyż spadek populacji lisa o którym mówisz jest zupełnie odwrotny od moich obserwacji. Lisów na terenach pozamiejskich widuję coraz więcej - bo że w mieście to mnie nie dziwi, podobnie jak jenoty oraz co gorsza zdziczałe psy. Niestety bardzo często lisy które udaje mi się zauważyć są parchate :( Za to coraz rzadziej widuję zające (choć w ubiegłym roku jakby nieco więcej). Populacja bażanta (gatunek obcy, wypuszczany przez myśliwych) wydaje mi sie raz zwiększać raz zmniejszać. Najbardziej jednak ubolewam nad zniknięciem z moich rodzinnych okolic stad kuropatw, które kiedyś były ozdobą łąk. Nie ma tam rewiru łowieckiego jakby co. To znaczy odkąd żyję żadnego polowania tam nikt nie urządzał.
Bardzo jednak mnie cieszy powolny ale sukcesywny wzrost populacji wilka. Przepiękne zwierzaki. A wieczorne wycie niosące się po łęgach to gwarantowane ciary i kop adrenaliny. Niby człowiek wie, że nic mu nie grozi a jednak przyspiesza kroku i odwraca się co chwila za siebię 😆
Że dzików za mało hmmm rolnicy mają zwykle odmienne zdanie. Za to łosi coraz więcej.
Populacja bobrów niestety przekroczyła wszelkie sensowne ramy - bez regulacji populacji uważam je za szkodniki.
Nie jestem myśliwym. Ale nie jestem też wrogiem łowiectwa. Byłbym hipokrytą samemu męcząc ryby dla własnej przyjemności.

Co do ASF to słyszałem - od myśliwych a jakże- że NAKAZ urządzania polowań zbiorowych na dziki jest totalnym debilizmem który został wymuszony przez UE czytaj Niemców. Zamiast zorganizować nęciska i pilnować stad w swoich rewirach by przy ewentualnym stwierdzeniu choroby zabić je na miejscu, przegania się je naganką, skutkiem czego osobniki zarażone a nie ustrzelone - a nie da się wszystkich przebiegających ustrzelić - roznoszą chorobę dalej. Finał jest taki, że teren gdzie stwierdzono ASF się powiększa, chlewnie są likwidowane, polscy rolnicy ponoszą straty... a Niemcy wyciągają "pomocną" dłoń, bo mają nadmiar mrożonych półtusz w magazynach, które chętnie odsprzedadzą.

A miało być o kleszczach. Szczerze przyznam, że nie obserwuję populacji drobnych gryzoni i jak się ona ma do lisów i kleszczy, za drobne toto więc trudne do obserwacji.

Użytkownik morrum edytował ten post 24 luty 2020 - 22:43

  • coma i Alexspin lubią to

#1432 OFFLINE   suhhar

suhhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów

Napisano 24 luty 2020 - 23:29

co do dzików to spotkała mnie kiedyś sytuacja kiedy mi znajomy pokazał zdjęcia z polowania jak jego zięciu naciepał dzików a ja się pytam co strzelają bo zaraza się roznosi....a skąd odpowiedział wszystko na niemcy jedzie...a co oni z tym robią zapytałem....a on odpowiedział.....jak to co ŻRĄ ! co nie zmienia faktu ze i tak ich jest w cholere.



#1433 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 25 luty 2020 - 07:44

(…) trzeba przywrócić naturalną równowagę (…)

Nierealne. Pierwsze co należałoby zrobić, aby to osiągnąć, to likwidacja 3/4 (a może i więcej) ludzkości zamieszkującej nasz glob.


Użytkownik Alexspin edytował ten post 25 luty 2020 - 07:45


#1434 OFFLINE   Matiz992

Matiz992

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 543 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:J. bo RODO

Napisano 25 luty 2020 - 11:06

Brak zimy chyba znowu namieszał i będziemy ściągać z siebie kilogramy krwiopijców...

Jeżeli wierzyć autorowi, to wszystko zdjęte z jednego psa.

1002af12cc072f9182e550f9a73e9732.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Użytkownik Matiz992 edytował ten post 25 luty 2020 - 11:07


#1435 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 25 luty 2020 - 11:44

Możliwe, ale byłoby zdecydowanie mniej, lub nawet wcale, gdyby piesek nosił dobrą obrożę przeciwkleszczową.



#1436 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 25 luty 2020 - 20:30

A może takie obroże gdzieś na nogi nakładać? Do tego troszkę permetryny i nie trzeba byłoby antybiotyków po każdym ukąszeniu łykać?

U mnie zaraz będzie 2 lata od rozpoczęcia leczenia. Niedoleczone, testy i objawy wskazują na pozostałości, które trzeba dobić. Teraz do antybiotyków w tabletkach, doszły wlewy antybiotyków + wszelkie wspomagacze. Optymistycznie kroi się na pół roku, w gorszej wersji jeszcze rok.

Obecnie jest lepiej z diagnostyką, wiedzą, sposobami leczenia. Ale i tak po każdym ukąszeniu, jeśli tylko wyleczę się, niezwłocznie będę brał serię antybiotyków.



#1437 OFFLINE   Matiz992

Matiz992

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 543 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:J. bo RODO

Napisano 25 luty 2020 - 22:06

A może takie obroże gdzieś na nogi nakładać? (...).


Obroża nie działa od razu, w chwili nałożenia. Musiałbyś 2-3 dni nosić ją bez przerwy, aby środek rozprzestrzenił się po ciele/skórze/włosach. Sprawdziłem na sobie, nie działało.
Pomijając już fakt, że skuteczność obroży na kleszcze i pchły w ostatnich kilku latach podupadła dzięki UE i jej obostrzeniom...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • strary lubi to

#1438 OFFLINE   dante

dante

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 424 postów
  • LokalizacjaEłk

Napisano 25 luty 2020 - 22:14

UE wprowadził wiele obostrzeń dotyczących środków chemicznych. Osobiście używam permytryny do nasączania ubrań a na odkryte części ciała Ultrathon. 

Niestety z permytryną jest ten problem, że ta kupowana przeze mnie nie posiada atestów do kontaktu z człowiekiem. Jednak wolę zaryzykować jakieś uczulenie od permytryny niż jakieś choróbsko od kleszczy.


Użytkownik dante edytował ten post 25 luty 2020 - 22:15

  • strary lubi to

#1439 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 25 luty 2020 - 22:46

Permetryna na ubraniu wysycha i rozpada się dość szybko :(
  • Alexspin lubi to

#1440 OFFLINE   dante

dante

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 424 postów
  • LokalizacjaEłk

Napisano 25 luty 2020 - 22:52

Permetryna na ubraniu wysycha i rozpada się dość szybko :(

 

Z tego co mi wiadomo, po nasączeniu ubrań roztworem permetryny krystalizuje się ona w materiale i utrzymuje swoje działanie nawet do sześciu tygodniu. Można nawet prać delikatnie ubranie i w dalszym ciągu działa nawet do czterech prań. Oczywiście nie 90 stopni C i silny środek czyszczący.

https://zdrowie.radi...trasza-kleszcze

Taki mały opis działania.


Użytkownik dante edytował ten post 25 luty 2020 - 22:55





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych