Mam pytanie, sam nie wiem czy to tylko moja nadwrażliwość czy jednak jest jakiś problem z nowo nabytym silnikiem. Popływałem nim dziś 2 godziny praktycznie go nie wyłączając, pracował z może 3-4 przerwami po kilkanaście sekund. Co do pracy silnika żadnych zastrzeżeń nie mam jednak pierwszy raz się spotkałem by był po wyciągnięciu z wody cały gorący - od kolumny (bez spodziny) poprzez górną cześć. Oczywiście wiem że temperatura musi być, ale gołą ręką dało się go dotknąć dosłownie na sekundę.
Chłodzenie wody było cały czas, niestety nie sprawdziłem jaka woda wypływa podczas pracy silnika, gdyż już wszystko było na przyczepie spakowane, natomiast gdy pracował w beczce woda wychodząca była lekko ciepława, czyli powinno być ok.
Czy to normalne? jeszcze później sprawdzę olej jak wszystko wystygnie i spłynie.