Dzisiaj upolowałem nowy numer gazetki WMH. Artykułów jeszcze nie przeczytałem ale film w 5 minut po wejściu do domu znalazł się w DVD. Mimo różnych zajęć, ku mojemu zaskoczeniu udało mi się dotrwać do końca. Jestem miło zaskoczony. Nie mówię, że jest rewelacyjny ... oj nie, jeszcze nie, ale muszę Wam powiedzieć, że każdy następny film jest coraz lepszy. W bieżącym numerze jest Opowieść o jesiennych szczupakach. Film nakręcony w Szwecji. Moim zdaniem bardzo dobre ujęcia, ładne ryby i pełne emocji hole ryb. Nadal Panowie ŹLE wyciągają ryby z wody ale myślę, że już w następnym będzie lepiej. Wprowadzono również, jak w wielu amerykańskich, czy japońskich produkcjach, opisy sprzętu na który złowiono poszczególne ryby - moim zdaniem pierwszorzędny ruch! Tak więc z czystym sumieniem mogę polecić film wszystkim miłośnikom spinningu. Oczywiście do produkcji amerykańskiej jeszcze trochę - zbyt dużo akcji, holi ryb, a zbyt mało moim zdaniem praktycznych informacji o technikach połowu (są ... a owszem ale dla mnie trochę za mało). W każdym razie miłośnicy połowu z opadu będą oglądali film od początku do końca. Jedna akcja w filmie mi się szczególnie podobała . Oczywiście nie powiem jaka ... ale warto ... (ta z okoniem
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Pozdrawiam
Remek