Na wstępie napiszę, że woblery strugam już od wielu lat. W związku z tym, że mieszkam w Bieszczadach, robiłem je przede wszystkim z myślą o pstrągach, niestety tych ryb w "moich" rzekach jest coraz mniej, więc musiałem się "przekwalifikować". Od jakiegoś czasu koncentruję się na przynętach kleniowych i przede wszystkim na nie łowię, bo to przynosi mi największą frajdę, a efekty są całkiem zadowalające. Zazwyczaj robię wszelkiego rodzaju "robale":
Strugam też żabki, takie klasyczne, trawne:
Czasem eksperymentuję, te np. "kumaki górskie" przynoszą ostatnio zadziwiające efekty na bieszczadzkich rzekach:
Zdarza się, że biorę się za woblery nietypowe:
Uploaded with ImageShack.us
Jednak co roku, chyba z przyzwyczajenia, może sentymentu, robię trochę "klasyków", przeznaczonych na pstrągi:
Uploaded with ImageShack.us
Użytkownik marekn edytował ten post 04 czerwiec 2013 - 20:29