[Rheinangler]

Łowił ktoś już tym? Jakie wrażenia?

Szczególnie chodzi mi o Si 1162M

[Rheinangler]

No to chyba będę pierwszy        a może ten wpis tylko sprowokuje kogoś kto na prawdę był pierwszy    

[Rheinangler]

Wczoraj wieczorkiem nie wytrzymałem i pomknąłem z nim na sandacze i bardzo mile zaskoczenie choć nie do tego jest stworzony....

Oj myślę, że ten kij ma to coś w sobie i choć nie potrafię go dobrze opisać po pierwszym krótkim 5 godzinnym epizodzie i dwóch niewielkich sandaczach to myślę, że dla wielu będzie wyśmienitym uniwersałem na dużą rzekę ze wskazaniem na bolenie, brzany, szczupaki, wyrośnięte jazie i klenie.

 

Głupio tak trochę odpowiadać samemu sobie ale dość często pojawiają się pytania o kije uniwersalne i dlatego o tym piszę

[Krzysiek184]

Czemu głupio? To się nazywa monolog

[popper]

Wczoraj wieczorkiem nie wytrzymałem i pomknąłem z nim na sandacze i bardzo mile zaskoczenie choć nie do tego jest stworzony....

Oj myślę, że ten kij ma to coś w sobie i choć nie potrafię go dobrze opisać po pierwszym krótkim 5 godzinnym epizodzie i dwóch niewielkich sandaczach to myślę, że dla wielu będzie wyśmienitym uniwersałem na dużą rzekę ze wskazaniem na bolenie, brzany, szczupaki, wyrośnięte jazie i klenie.

 

Głupio tak trochę odpowiadać samemu sobie ale dość często pojawiają się pytania o kije uniwersalne i dlatego o tym piszę

Wiele, faktycznie nie napisałeś  

[Rheinangler]

No to monologu ciąg dalszy,- może się komu przyda   szczególnie, że próżno szukać informacji o realnym cw blanków jak i wędek z tej serii.

Opis "Medium" nakazuje spodziewać sie czegoś z górnym cw do 21g lub w 15lb konstrukcjach do 25-28g.

 

Wędka na tytułowym blanku doskonale zarówno pod kątem rzutów jak i czucia radzi sobie z woblerami typu Wideł-Clasic od 5-10cm czyli gdzieś od 5-10g zarówno płytko drobno chodzącymi jak i tymi z mocniejszą pracą i zanurzeniem. 

Boleniówki Tomy-go od Sieczki-5  do Leviatana-10,- masakrycznie duży zasięg, podobnie jak z rafowymi jajkami LD itp.

Gumy 3" na główkach od 4-15g duży komfort ale już przy główce 20g szczyt zaczyna zostawać choć z zacięciem jeszcze nie ma problemu,- wszystkie sandacze przebite "0" spadów.

Przy 15 g główce prowadzonej skokami z prądem także czuć już lekki dyskomfort przy szeroko pracujących gumach typu kopyto.

Z gumami 6cm o drobniejszej pracy (Mans, Shad) lub bez akcji spokojnie do główki 20g.

 

Wędka mimo swej długości 2,98 m doskonale zbalansowana o pełnym ugięciu pod rybą jednak na sucho i pod przynętą- szybka,- dolnik pracujący pod rybą o wystarczającej i adekwatnej mocy do opisanej - 12lb.

Jak dla mnie jedna z najlepszych jak nie najlepsza uniwersalna 12lb wędka o cw 21g jaką mialem myślę, że wielkorzeczni brzegowi boleniarze powinni ją bardzo polubić.

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 02 lipiec 2013 - 20:43

[mrWhite7]

Arek , myślałem że trafiłeś swoją wymarzoną wędeczkę ale skoro piszesz że "jedna z lepszych ale nie najlepsza " to poszukiwania niebawem nastąpią. Jestem ciekawy w jakim kierunku pójdziesz dalej . Masz dobrze że chociaż dwa nędzne podrostki złowiłeś bo w HH po zejściu "wielkiej wody" gdzieś ryby wcięło i mój Hers złowił tylko marnego i nędznego okonia.Jak nie będą brać, to w akcie desperacji trzeba będzie poszukać jakiegoś innego wędkowania typu dorsz troć. Chociaż jakieś foty tego nowego cudeńka wstaw , mile widziane ujęcia  ugięcia kija

Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 02 lipiec 2013 - 23:08

[Rheinangler]

Artur,- jasność co do Reńskiego "kija" mam pełną  tylko dwóch mi jeszcze brakuje.

Tak naprawdę to żeby opędzić Reńskie łowienie w dużym komforcie, biorąc pod uwagę: miejsca, pory roku, związane z tym przynęty i stan wody to potrzebnych jest parę kijków od 10-20lb.

I tak:

-10lb do 14g 2,7m  - czekam na wypełnienie tego miejsca przez Phenixa M-1

-12lb do 21g to ww Lamiglas SI,- nie szukam innego

-15lb też pomiedzy 2,7 a 2,9m czekam na Phenixa 2pc z M-1 a jak sie nie doczekam   to Lamiglas SI 15lb też będzie doskonały

17lb Phenix FX 905W dożywocie

20lb Phenix FX 966 dożywocie

 

Znając już trochę mój Ren, dzięki takiemu zestawieniu mogę zerkając tylko na biuletyn stanu wody, sięgnąć po odpowiednią wędkę i spadać nad wodę  nie stojąc godzinami przed szafą na rozmyślaniach nad tym ,- "co ja mam na siebie włożyć"        

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 03 lipiec 2013 - 06:45

[mrWhite7]

Ja już też mam jasność dotyczącą mojego wędkowanie na Elbie i w zależności od pory roku i miejsca gdzie się chce wybrać wędkowanie będą ogarniać trzy ,cztery kije .Dwa już w użyciu a jeszcze jeden blank czeka na zrobienie w kącie oraz jeden jest w drodze. Vegter 20 lb  8'6" spodobał się bardzo koledze więc muszę robić nowego dojdze jezcze 15 lb Vegter 8'6" , do DS mam Hersa ale ten kij tak mi się podoba że chyba będzie No1 ,zobaczymy po przeczołganiu go jak jest z zacinaniem i holem ryb bo po testach rzutowych i prowadzeniu gum jest niesamowity, a czucie oraz zakres przynęt są rewelacyjne, Osobną sprawą jest zestaw na lodź i tu postawiłem na dwa małe 12 lb Hersy a w przyszłości będzie jeszcze robiony kij pod koguty ( jeszcze nie wiem czy Hers czy Vegter) bo mój 15 lb  Vegter pojechał na wakacje z kolegą na Śląsk i po powrocie zobaczyłem tylko pieniążki zamiast kija , spodobał się niestety .Do zestawu dochodzi kleniowiec Lamiego i okoniowiec Phenixa (blank czeka sobie) i to wszystko chyba .Możliwe że jak mi coś strzeli do głowy latać za boleniami to pomyślę też o jakimś krakusie ale na razie spoko .Sandacze strajkują i nawet najlepszy sprzęt jest teraz funta kłaków wart

Oczywiście chciabym też sprawdzić tego nowego M1 jak będzie już blank na rynku polskim , możliwe że taki kij na tym blanku zastąpi No1 którym na chwilę obecną jest wzgardzony przez Ciebie    Vegter ale jak już pisałem Hers ma wielkie chanse stać się No1 a w przyszłości może nowy M1   

Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 03 lipiec 2013 - 08:13

[Friko]

Głupio tak trochę odpowiadać samemu sobie ale dość często pojawiają się pytania o kije uniwersalne i dlatego o tym piszę

 

Wcale nie ! Dzięki Arek za opis kija, bardzo ciekawy byłem jak sprawdza się w praktyce nowy materiał od Lamiglasa ( powerlux ) - z tego co piszesz wnoszę że na razie wygląda to bardzo obiecująco i że stary dobry Lamiglas dalej potrafi pokazać klasę

 

Jak dasz radę, wstaw zdjęcia ugięcia, z ciekawością się zapoznam - Lami był zawsze jednym z moich faworytów, może i ja sięgnę po coś nowego

 

Przy okazji szukania rzecznych nowości - bo widzę że masz plany - mała sugestia z mojej strony żebyś włączył w obszar swoich rozważań St.Croix z SC5. Kiedyś nie byłem specjalnym fanem blanków Salmon & Steelhead rodem z Park Falls ale od kliku lat powstają tam konstrukcje które naprawdę z przyjemnością bierze się do ręki.

[Rheinangler]

Artur,- Vegter, nie jest przeze mnie wzgardzony!!!!!  On tylko nie pasuje do mojego łowienia, można też powiedzieć, że ja nie pasuję do Vegtera

 

Friko,- miałem i mam wiele Lamiglasów i prawie zawsze od tej firmy zaczynam wertowanie propozycji.

Lamiglas wprowadzając "poweluxa" nie pozostał w tyle za firmami korzystającymi z dobrodziejstw nano - technologi co wyraźnie czuć po wzięciu wędki do ręki a już przy łowieniu ma się tego absolutną pewność, nie jest to wartość sama w sobie ale ja ją lubię...

St.Croix o którym piszesz było w ubiegłym roku na mojej "tapecie" niestety kilka czynników, nieobiektywnych oczywiście przesadziło o odrzuceniu przez moje subiektywne "ja" tych skądinąd niezłych wędek.

Jak się trochę ogarnę to wstawię foty ugięcia

[Friko]

Rozumiem, też w dłuższych patykach zawsze wolalem lamiego od st.croix  ale wydaje mi się że nowe serie St.Croix naprawdę "wygładziły się" w stosunku do tego co było kiedyś, więc może czas odrzucić uprzedzenia

 

 

 

mały off:  właśnie przybył mi S754, za 3h testy nad wodą. Generalnie jak na razie nikomu poza mną ten patyk się nie podoba   najciekawszy epitet jaki usłyszałem pod jego adresem brzmiał że jest to cyt. " wymysł k... i szatana" ... ale to już temat do wątku o szklakach chyba

[Rheinangler]

Paweł,- to ofem na ofa,- nie pisz, że wymysł k... i szatana bo jeden z Modów da Ci za takie coś punkt ostrzeżenia dorabiając resztę do "k" tak jak mnie się dostało         

 

Ale pomińmy to milczeniem...SP 754 w wersji s-glasowej to zupełnie co innego niż stary z e-glasu i przez to zbliżył się bardzo do Twoich oczekiwań o których wcześniej pisaliśmy i mam nadzieje że spełni pokładane w nim nadzieje

Dla mnie ranking udanych konstrukcji w s-glasowych Seekerach to trzy kije SP 652, SP 703, SP 754, reszta mi się nie podoba

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 03 lipiec 2013 - 12:43

[Friko]

Jeszcze jestem na wodzie - faktycznie okoni ni gubi nawet na plecionce, jak dotad. Ale jeszcze go nie wyczulem musze wiecej czasu mu poswiecic

[Jozi]

Jeszcze jestem na wodzie - faktycznie okoni ni gubi nawet na plecionce, jak dotad. Ale jeszcze go nie wyczulem musze wiecej czasu mu poswiecic

Co wyczuć szklak to generalnie samołówka.Okonia jak będziesz zacinał to będą spadać  .Kręć korbą jka łowisz na gumę i będą wisieć.

[Friko]

Update: sandacze tez nie spadaja

[Rheinangler]

Co wyczuć szklak to generalnie samołówka.Okonia jak będziesz zacinał to będą spadać  .Kręć korbą jka łowisz na gumę i będą wisieć.

Coś Ci się Józiu pokręciło         szklaki zarówno te nowe jak i te starsze jak i całkiem stare nigdy nie rozrywały okoni nawet po zacięciu!!!!

Miałem kiedyś takiego e-glasowego 2,6m do 40g i wszystkie okonie przy okazji sandaczy dostawały w dziąsło, żaden nie był rozdarty ani nie spadł więc nie sądzę by Pawłowi miały spadać.

 

Ta szklana choroba tak się zaczyna od niedowierzania i próbowania w różnych warunkach... Potem chce się mieć wszystko ze szkła a na końcu wiadomo do czego i kiedy

[Jozi]

Areczku ale ja nie mówię o rozrywaniu tylko o zacinaniu tzn. nie ma potrzeby zacinania przynajmniej okoni.Mam kocią łapę ze szczytówką szklaną(kapotalna konstrukcja wykonana prze Mistrza Zbigniewa  )

jak zatniesz biorącego okonia to go z reguły nie ma, natomiast jak w fazie brania normalnie kręcisz korbką to jest  .Co TY na taki stan rzeczy powiesz  .Czy całe szklaki podobnie się zachowująm bo doświadczenia z nimi nie mam, chętnie wykładu posłucham, inni zapewne też  .

[Rheinangler]

No to teraz rozumiem Józek dlaczego tak piszesz,- kocia łapa to zazwyczaj u Zbyszka węgiel z szklaną szlifowaną szczytówką, choć także widziałem szklano-szklane.

To że po zacięciu "kocią łapą" ryby nie ma, jak piszesz, może być spowodowane co prawda wieloma czynnikami ale w konstrukcjach grafitowo-szklanych o podobnym przeznaczeniu to częsta przypadłość ze względu na całkowicie odmienną charakterystykę reakcji na gwałtowny ruch zarówno szkła jak i węgla.

Konstrukcje jednorodne szklane nie mają tego problemu. Tyle wykładu

 

Ktoś taki jak ja który łowi zaledwie 20-30 okoni w roku jako sandaczowy przyłów bez względu na wielkość łowionych ryb (40-50cm) nie powinien się wypowiadać...bo tak naprawdę nic nie wie o ich łowieniu  podobnie jak ktoś kto nie łowił dana wędka

[Del Toro]

Areczku ale ja nie mówię o rozrywaniu tylko o zacinaniu tzn. nie ma potrzeby zacinania przynajmniej okoni.Mam kocią łapę ze szczytówką szklaną(kapotalna konstrukcja wykonana prze Mistrza Zbigniewa  )

jak zatniesz biorącego okonia to go z reguły nie ma, natomiast jak w fazie brania normalnie kręcisz korbką to jest  .Co TY na taki stan rzeczy powiesz  .Czy całe szklaki podobnie się zachowująm bo doświadczenia z nimi nie mam, chętnie wykładu posłucham, inni zapewne też  .

 

Jeszcze raczkuje w temacie szklaki, ale mam podobne doswiadczenia. Na wodzie stajacej poprostu krece korba lub 'przesuwam flegmatycznie wedke w bok', i wystarczy. Sprawdza sie na okonie i szczuple, lowie na SP703 i glownie na obroty. Wczesniej probowalem zacinac (tez mozna, dziala), ale bardzo szybko mozna sie zorientowac ze zacinanie nie jest jakies szczegolnie konieczne.

 

Na rzece przy uzyciu woblerow to juz inna bajka, pstragi same na kiju nie siadaja