Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Plany na 2006r


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
57 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 05 grudzień 2005 - 21:53

No właśnie. Dzisiaj troszkę nas nastroiło świątecznie. Zaczynamy myśleć już powoli o świętach, nowym nadchodzącym roku. To fakt, niektórzy jeszcze sezonu nie zakończyli ale to pytanie zaczyna mi świtać gdzieś w głowie.
Czy macie jakieś konkretne plany wędkarskie na 2006r? Ryba, poznanie nowych miejsc, technika połowu, sprzęt? Bardzo chętnie posłucham już teraz Waszych planów.

Pozdrawiam
Remek


#2 OFFLINE   marek_k84

marek_k84

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 343 postów
  • LokalizacjaZielonka

Napisano 06 grudzień 2005 - 00:09

1. mucha
2. jerki
3. jak misię znudzą 1 i 2 to cokolwiek

#3 OFFLINE   KOMANCZ

KOMANCZ

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 281 postów
  • LokalizacjaŚwinoujście

Napisano 06 grudzień 2005 - 00:26

Pocztek roku, to poczatek sezonu trociowego. Chciałbym opanować jeszcze tą sztukę na równi z łapaniem szczupaków.
Zaczynam sie przekonywac do połowu dorszy. I tutaj ukłon do kolegów z Golubia.
Trzymajcie kciuki aby rodzina mi pozwoliła na wyprawy wędkarskie

#4 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 06 grudzień 2005 - 08:29

Mam nadzieję na wolne w maju... i dużo dużych boleni!!!
Wcześniej jazie na cykady...
Letnie noce dla suma a we dnie boleń i kleń

#5 OFFLINE   Smaczek

Smaczek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 06 grudzień 2005 - 08:46

Sezon 2006 (poza zimą i majem) to dla mnie dalsze pogłębianie tajników nocnego spinningowania B) . W tym roku w nocy nadepnąłem na więcej razy na borsuka niż wyjąłem ryb, mam nadzieję, że w następnym proporcje się odwrócą :D . Maj to zdecydowanie wyrywanie wszelkiego rodzaju roślinności zanurzonej za pomocą jerków. Zima- tęsknota za sezonem :( i może jakieś kropki. Póki co życzę wszystkim co by w sezonie wędkarskim 2006 bywali nad wodą tak często jak tego potrzebują (w moim przypadku- bezustannie) :lol: .

#6 OFFLINE   Grisza

Grisza

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 13 postów
  • LokalizacjaŚwinoujście

Napisano 06 grudzień 2005 - 09:17

JA mna jeden podstawowy plan - i tego nie ukrywam - CZAS NA METROWĄ TROĆ!! Odnowiłem kontakt ze swoim przyjacielem ze szół w Słupsku i już wiem na pewno że drugi weekend stycznia spędzam na Słupi. Jak się nie uda to następny i następny.. do skutku! Wyspiarze pojadą na pewno ze mną to i im się może coś trafić
Co do szczupaków to nie chcę nic więcej (poza paroma centymertami) niż w tym roku... :):):):):D (jeszcze mnie trzyma hihi)
pozdrawiam
Griszka

#7 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 grudzień 2005 - 09:44

Mój noworoczny plan wędkarski jest bardzo prosty.
Od tego sezonu postanowiłem poświęcać cały rok tylko jednej rybie, którą obrałem sobie jako mój cel.

2006 będzie rokiem tylko boleniowym.
Od momentu zakończenia okresu ochronnego tej ryby będę ganiał tylko za nią.
Celem jest dokładne spenetrowanie dobrych boleniowych miejscówek, które przez kilka lat udało się nam namierzyć.
Ryb będę szukał zarówno w dzień, jak i w nocy.
Kolejnym celem będzie znalezienie nowych miejsc, w których można zastać bolki oraz testowanie nowych przynęt, którymi można skusić do brania tą rybkę (w tym nowe domowe patenty). :D
Aha i będąc nieskromnym szukam takiego bolka 90taka... :mellow:
Inne ryby prawie całkowicie odpuszczam w 2006 roku i tylko w przerwach będę jeżdził za szczupłym i sandaczem.


@Smaczek,
koniecznie musisz się ostro wciągnąć w temat łowienia nocnego. Wówczas jest szansa na piękniejsze ryby, a klimat nocnego łowienia jest bardzo fajny ale specyficzny... :D Nie można się tylko zrażać z braku wyników. Należy pamiętać, że miejscówki nocne często odbiegają wzorcem od łowisk dziennych. Ja bardzo lubię połowy nocne i 70% ryb, które złowiłem to właśnie noc. I w nocy łowione ryby są zdecydowanie większe. :mellow:



#8 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 06 grudzień 2005 - 09:46

Ja chcialbym nadepnac na borsuka :mellow:

Na razie mam w planach 3 imprezy:

Szkiery, Odra i Ebro. Kazda ma trwac tydzien.

Jak zwykle w planach 3 nowe rekordy zyciowe. Trzeba jasno definiowac cele :huh:

Mam zamiar poznac lepiej mieszkancow pobliskiego morza, teraz mam to dziwne uczucie spiningujac, ze jak trafie COS, to nawet jak ktos mi powie co to jest, to i tak to mi nie pomoze.


Guzu

#9 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 grudzień 2005 - 10:05

@Guzu,
no widzę, że cele jasno sprecyzowane. Tak trzymać! :D

Czy kupiłeś sobie już książkę o rybach Morza Śródziemnego?
Myślę, że taka książka pomoże ci w rozszyfrowaniu większości gatunków ryb drapieżnych, które można połowić na spinning w twoich rejonach.
Przed wyjazdem do Egiptu, zakupiłem książkę o rybach Morza Czerwonego - bardzo dużo dowiedziałem się o tamtejszych drapieżnikach, poznałem częściowo ich zwyczaje, sposób żerowania i miejsca w których występują. :mellow:

#10 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 06 grudzień 2005 - 10:11

Ksiazke przyniesie Mikolaj :unsure:
Ciekawe co jeszcze przytaszczy :D

Guzu



#11 OFFLINE   Smaczek

Smaczek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 06 grudzień 2005 - 10:11

Remku, ja się nie muszę wciągać w nocne wędkowanie. Ja już w nim siedzę po uszy. Całkiem poważnie rozważam możliwość przerzucenia się tylko na takie wędkowanie. Ja to poprostu kocham najbardziej. Już mi nawet nie stanowi rożnicy pora roku. Cisza, brak ludzi, spławy sumów (jakby ktoś wrzucił malucha (126p) do wody). Klimaty, których się nie zapomina. Nawet jak rybki nie współpracują i tak jest cudownie! Myślę, że po następnym sezonie 2006 od tego nocnego łapania oczy mi zmętnieją jak u sandacza (przynajmniej nie będę już nadeptywał borsuków). Ale to trochę nie na temat :lol: .

#12 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 grudzień 2005 - 10:23

@Smaczek to ja pisałem do ciebie, a nie Remek... :D

Coś w tym jest, że oczy zaczynają mętnieć jak u sandaczy...w końcu trzeba się im przypodobać... :mellow: :mellow:

#13 OFFLINE   Smaczek

Smaczek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 06 grudzień 2005 - 10:27

Sorrki za pomyłkę Embarassed , ale już mi chyba rogówka zmętniała i lepiej widzę w nocy jak w dzionek :huh: . Pozdrawiam.

#14 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 06 grudzień 2005 - 12:05


Szkiery, Odra i Ebro.

W kwestii tego Ebro to mam nadzieje ze polaczymy wysilki, jak to juz onegdaj bywalo... :mellow: Jesien??
Ja to normalnie - Szwecja kwiecien/maj, ale tym razem nieduze, plytkie jezioro. Szybciej sie nagrzewa i ryba chetna do wspólpracy. W tym roku bylo 111 cm, a sa i wieksze. I gruby okon tez jest, naprawde gruby - 57cm Niemiec wyjal. W okolicy jeziorko przeplywowe z pstragiem.
W czerwcu...moze Orava i sandacz? Jest szansa.
A poza tym, skoro zaprzestane lozyc na pzw, pewnie przyjdzie lowic wiecej na Narwii Godulitów B)



#15 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 grudzień 2005 - 12:16

Z planow skrystalizowanych... na wiosne Szwedzkie jeziora, pozniej Ebro.
Na pewno wybiore sie nad Narew w okolicy Wizny..
Z planow luzniejszych..na pewno bede sie wybieral nad Narew i Wisle blizej W-wy, moze jakies Snirdwy, jakies Pilchowice albo inne, zalezy...

Byl watek z Mikolajem...otoz, jesli chodzi o sprzet, to grubego na razie mi starczy, rzeczy drobniejsze wedkarskie chyba tradycyjnie bede musial skolowac sobie w mniej mistyczny sposob.... :unsure:
Pod choinka chetnie zobaczylbym wycieczke (wedkarska oczywiscie) do Kanady na Jesiotry, do Tajlandii na Tarpony (czy gdzie te najwieksze tam siedza?), ostatecznie na sumy (Pad).B)
Gumo


#16 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 06 grudzień 2005 - 12:18

Kuba,

Laczymy sie. Na 100 %. Chyba ze zycie figla splata...ale plany sa.

Jesien - licze ze bedzie i wiosna i jesien. B)

Guzu

#17 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 06 grudzień 2005 - 13:49

Jesien - licze ze bedzie i wiosna i jesien. B)

To Ty jedz wiosna i przetrzyj szlaki, ja jesienia dolacze :mellow:


#18 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 06 grudzień 2005 - 14:04

Dobra to teraz moja kolej.

W roku 2006 mam następujące plany.
1. Podobnie jak moi przedmówcy wybrałem sobie rybę roku. Będzie nią boleń. Znaczy to, ze 90% wyjazdów poświęcę na zgłębienie wiadomości o tej rybie o jej zwyczajach - po prostu chciałbym ją regularnie łowić. Będę na pewno częstszym bywalcem Wisły. Chciałbym w boleniu przeskoczyć 75cm. Wiem, że to możliwe ale ja nie mam w tej kwestii doświadczenia więc zakłądam ostrożnie.

2. Wyjadę na dwie typowo szczupakowe wyprawy.
a) Szwecja i szkiery do Roslagen w maju. Zresztą tą samą ekipą co w tym roku - było fantastycznie.
B) Dwie możliwości - Holandia albo Boden-Angeln.

oraz na pomniejsze wyprawy szczupakowe (dwudniowe) - zlot jerkbait.pl oraz woda Komancza. Plan złowić w 2006 rybę 100 cm i wyżej (życiówka będzie trudna).

3. Sprzętowo
a) kołowrotek - multiplikator o ruchomej szpuli do mojego kijka pod jerki
B) kijek trollingowy + zwykły multik
c) kilka przynęt, plecionki

To chyba tyle. W każdym razie bardzo poważnie traktuję pkt. 1. Chciałbym nauczyć się łowić w 2006r bolenie na casting.

Pozdrawiam
Remek


#19 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 grudzień 2005 - 15:42

@Remas,
widzę, że jak zwykle założyłeś poprzeczkę na wysokim poziomie.
Bolki od 70cm wzwyż to już rzeczne wygi, które niełatwo dają się oszukać. Szczególnie te warszawsko-wiślane, które znają każdego wędkarza i przynętę jak własną płetwę. :mellow:
Na pierwszy boleniowy sezon postawiłbym poprzeczkę aby w ogóle połapać jakiekolwiek bolki...
Myślę jednak, że jak przyłożysz się do tego i trochę polatasz z nami po brzegach rzek, to szybko się nauczysz. Zresztą poznasz tajniki przynęt i sposobów prowadzenia. :D

#20 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 06 grudzień 2005 - 16:38

Wiem Sebek, wiem ... 75 cm to wysoko :D ale ja lubię wyzwania. Przeecież będę miał fantastycznych nauczycieli ... Wisła Rognis, Odra Kuzyn :D

Pozdrawiam
Remek





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych