Wczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem Daiwy Exist gdzieś trzeba było kołowrotek wypróbować i wybrać gatunek, padło na karasie. Łowieniem tego gatunku z premedytacją zajmuję się od ubiegłego roku i w okresie letnim karasie potrafią dostarczyć wiele emocji. Dziś z Tomkiem złowiliśmy 14 sztuk o długości od ok 25 do ponad 30cm, kilka ryb masą przekroczyło na pewno 0,5kg. Ryby brały na jigi (główka 1g na hakach nr 8). Jednej mimo żyłki 0,14 nie udało się zatrzymać.
URL=http://www.fotosik.pl][/URL]
Na naszych w "większości rybnych wodach" to alternatywa żeby poczuć coś na wędce. Pozdrawiam
Użytkownik skalka edytował ten post 20 czerwiec 2013 - 18:44