[spiningista]

Mam pytanie do motorowodniaków pontonowców mianowicie jaką długość liny kotwicznej stosujecie pływając po dużych rzekach nizinnych?

[patu]

15-20m powinno wystarczyć...

[Karol Krause]

Ja na gumiaku mam dwie.

Na dziobie mam 15m linki i kotwe 9kg a na rufie 10m i kotwe 5kg.

Rzeka Odra.

Użytkownik Karol Krause edytował ten post 23 czerwiec 2013 - 21:36

[Gumofilc]

Tez mi podobnie wychodzi...dodam, ze za kotwice robi u mnie ciezarek 10kg od wagi kartoflanej (z uchem) - z uwagi na zroznicowane dno i mozliwosc zalegania roznych przedmiotow.

Przyjrzalbym sie tez grubosci owej liny - gdy uzywam taka, ktora latwo chwycic i ciagnac, w silnym pradzie bywalo, ze owych 10kg braklo.

 

Gdy stosowalem ciensza bylo lepiej ale, zwlaszzca jak rece namiekniete, lekko sie wrzynalo...

 

Trudno mi powiedziec jaka jest optymalna grubosc...

 

Gumo

[spiningista]

Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Jeżeli chodzi o grubość to waham się pomiędzy 10 a 12 mm.

[patu]

Bierz 12mm

[jazloc]

Zdecydowanie 12mm

[Gumofilc]

Ze swoich starszych doswiadczen - nie bierz takiej, ktora zgnije. CZyli musi byc jak najwiecej tworzyw sztucznych a jak najmniej mineralnych...

 

Gumo

[spiningista]

Zwykła czy pływająca? Ma to jakieś większe znaczenie, zalety lub wady?

[Gumofilc]

SZczerze mowiac az tak gleboko nie wchodzilem nigdy...no ale teraz full wypas - w zeglarskim pewnie bedzie z kilkanascie mozliwosci...

 

Na rzece jak utopisz i tak nie wyplynie ale na jeziorze (niby pradu nie ma ale zawsze jest jakas cyrkulacja od wiatrow) kilka razy udalo mi sie wylowic - mialem cos co jako tako mialo dodatnia plywalnosc...

 

Gumo

[spiningista]

Temat uważam za wyczerpany Dziękuję Wam raz jeszcze.