Robert to nie propaganda, to są moje doświadczenia z prowadzonego serwisu maszynek D i S.
Jednak te pod znaku D miały więcej przypadłości typu "ząbkowanie".
Wcale obecnie nie oznacza że nadal tak będzie..
Kibicuję obu firmom, by produkty były lepsze, ale najprawdopodobniej na kibicowaniu się skończy .
Im nie zależy na naszym szczęściu tylko na ich dodatnim bilansie .
Życie Pany, życie..........
Józek,
w Japonii zdecydowanie króluje Daiwa na co zapewne duży wpływ ma wyspecjalizowany serwis.
U nas wygląda to tak, że ludziska sami grzebią w domowych warsztatach i często kończy się to źle dla kołowrotka...
Daiwa pod tym względem jest zwyczajnie bardziej wymagająca, a cały ten mit ząbkowania w głównej mierze bierze się z błędów użytkowania i serwisowania.