[toked1971]

Tomku, nie zgodzę się z tym co napisałeś. Może jaxon jest "dobrą" firmą, ale do fujitsu czy też fujishi nie ma porównania. To jest moja opinia, oparta na wieloletnim użytkowaniu tego sprzętu i wkurza mnie ktoś kto wypowiada się negatywnie o sprzęcie,  którego nawet nie miał w ręku.

Poza tym, podkreślę, że wspomniany jaxon jest ogólnie dostępny na rynku, ze względu na swoją cenę i korzystają z niego zazwyczaj wędkarze amatorzy, tudzież niedzielni wędkarze. Negatywne wypowiedzi i opinie o fujitsu wystawiają Ci, których zwyczajnie nie stać na te wędki, bo każda z nich kosztuje ok 1000 zł.

Ja pierwszą kupiłem "w ciemno" i okazała się rewelacyjna, więc zainwestowałem w kolejne 4 szt. Nie żałuję i dalej będę polecał tę firmę (klakierował hehe ...żeby rower26 miał z tego polewkę).

Jeszcze jedna prośba, niech ktoś kto nie miał styczności z tym sprzętem się nie wypowiada.

[Kacp]

To naprawdę zaczyna dziwnie wyglądać. Może napisz coś więcej, wstaw zdjęcia i oświeć nas troszeczkę.

[coma]

To ciekawe z jakim poświęceniem próbujesz nawracać "niewiernych". Większość osób dawno poszła by w swoją stronę ciesząc się, że ma sprzęt tak porządny i "elitarny" jednocześnie. Bo przecież dobra marka sama się obroni. No ale nic to. Chętnie zobaczę ugięcie kijków, które posiadasz. Może takie fotki rozwieją trochę wątpliwości

Użytkownik coma edytował ten post 27 styczeń 2015 - 22:40

[martek]

Sam mam spin tej firmy i juz w tym temacie sie dawno,dawno wypowiedziałem,zresztą pozytywnie.Nie wiem czy to sprzęt elitany czy nie--mi pasuje.

Do Tomka z Sokołowa--Kolega Coma dobrze napisał...........ciesz sie tym co masz,lowisz i Ci "leży"to najważniesze

Szkoda czasu na takie bzdety jak z kilkanscie ostatnich postów w tym temacie.

[pitt]

(...)

Ładnych parę lat temu kupiłem pierwszego feedera fujitsu, fakt droga wędka, bo kosztowała ponad tysiąc zł ale, warta swojej ceny, wędka taka jaką chciałem mieć tj. materiał z jakiego są zrobione jest naprawdę super przez cztery lata używania dwa razy w tygodniu a praktycznie nie nosi śladów użytkowania. Piękna szczytowa akcja i niesamowita moc, Tak mi dopasowała, że na drugi rok kupiłem drugą i łowię na dwa feedery z tym, że ten drugi już o nazwie fujishi, ale są identyczne różni je tylko napis na blanku. Następnie kupiłem jeszcze trzy tylko tele match o różnych długościach o ciężarze wyrzutu 2-28g i te wędki też mi podpasywały, pomimo, że są teleskopowe to niczym nie ustępują tym składanym trzyczęściowym i też mają moc. Także wędki są naprawdę numerem jeden (dla mnie) , natomiast nic o kołowrotkach nie napiszę bo niestety nie dane mi było przetestować bo mam i tak dużo kołowrotków innych firm.

(...)

 

w sumie nie ma sie co dziwic, ze padly zarzuty czarnej i namolnej reklamy ... po 1) watek zostal ekshumowany wrecz i forum zaczyna smierdziec padlina; po 2) to jest forum spinningowe a dzieki odgrzanemu kotletowi dowiedzielismy sie o niesamowitej fenomenalnosci feederow i telemachtowek; po 3) zarzuca sie kolegom krytyke pomimo nieznajomosci produktow, rownoczesnie nie znajac kolowrotkow i mimo wszystko wypisujac peany o wybitnym caloksztalcie oferty firmy

[Jack__Daniels]

Poza tym, podkreślę, że wspomniany jaxon jest ogólnie dostępny na rynku, ze względu na swoją cenę i korzystają z niego zazwyczaj wędkarze amatorzy, tudzież niedzielni wędkarze. Negatywne wypowiedzi i opinie o fujitsu wystawiają Ci, których zwyczajnie nie stać na te wędki, bo każda z nich kosztuje ok 1000 zł.

Mam jedną wędkę Jaxona, która kosztowała 900zł. Jestem niedzielnym wędkarzem, amatorem czy profesjonalistą, a może idiotą, że zapłaciłem za jaxona 900zł?

[pitt]

no jasne, ze niedzienym idiota i do tego podwojnym, raz, ze zaplaciles za jaxona 900 stow a dwa, ze nie dolozyles 100 do fujishi za patyka

[toked1971]

Mam jedną wędkę Jaxona, która kosztowała 900zł. Jestem niedzielnym wędkarzem, amatorem czy profesjonalistą, a może idiotą, że zapłaciłem za jaxona 900zł?

 

Kolego Jack, że tak sobie pozwolę, jedyna wędka jaxona jak mi się wyświetla na internecie, za tak duże pieniądze, to 13 metrowa tyczka a to chyba złe porównanie do wędek o których ja pisałem, no chyba ,że się mylę a co do tego, czy jesteś idiotą to ja nic takiego nawet nie sugerowałem, widzę,że to raczej kolega pitt potwierdził w ostatnim poście Twoje słowa.

 

  tu filmik z takiego małego testu i też żałuję, że to nie test feederów

 

.

Użytkownik toked1971 edytował ten post 28 styczeń 2015 - 16:30

[Jack__Daniels]

O ile dobrze słyszałem i o ile dobrze interpretuję to co się dzieje na filmie to kołowrotek, a właściwie jego hamulec jest do dupy. Bardzo ciężko mi wytłumaczyć co mam na myśli bo łatwiej to pokazać ciągnąc za linkę. Start powinien być płynny, a nie po przekroczeniu pewnej wartości i linka odwija się z zawrotną prędkością, po czym zwalnia aż do zatrzymania.

Weź sam kołowrotek i chwyć za linkę tak, żeby kołowrotek wisiał. Ustaw hamulec w taki sposób, żeby kołowrotek opadał w stronę ziemi:

1) czy zjeżdża z tą samą prędkością przez całą drogę?

2) czy przyspiesza w kierunku ziemi?

3) czy przyspiesza i zwalnia na zmianę?

Wg mnie tylko jedynka spełnia kryteria dobrego hamulca.

Łowię shimaniakami i żadnemu z nich nie mogę nic zarzucić, wszystkie ten test zdały. Mam jeszcze Penna Slammera i przyznam, że aż muszę sprawdzić jak jego hamulec działa.

Użytkownik Jack__Daniels edytował ten post 29 styczeń 2015 - 09:11

[dud1]

Odświeżę, ponieważ wczoraj odebrałem tele match długości 4.55. Tyle miała mieć. W realu jest 4.40. Jak wygląda to w spinningach nie mam pojęcia. Nie chciałbym otrzymać wędki dł. 195 skoro zamówiłem 210.  Zadałem pytanie co jest grane. Na razie cisza. Do wykonania nie mogę się przyczepić. Wędka posiada to, czego nie znalazłem w ofercie innych firm. Długość transportowa poniżej metra ( przy 4.40), solidny, mięsisty blank ( uczciwa waga)  dobrej jakości korek i pierścienie zabezpieczające przed zakleszczaniem się składów. Przelotki i ich mocowanie wyglądają dobrze.

[popper]

Pewnie, jak się dotrze/wytrze na złączach, osiągnie 4,55 W końcu to tele. Gorzej, jak się dotrze za mocno. Miałem kiedyś tak dotartego Balzera. Lubił plunąć szczytem

[dud1]

Pewnie, jak się dotrze/wytrze na złączach, osiągnie 4,55 W końcu to tele. Gorzej, jak się dotrze za mocno. Miałem kiedyś tak dotartego Balzera. Lubił plunąć szczytem

 

Kurcze nie strasz...już do tych 4.40 ją mocno kręciłem.

[mdziam_78]

Ciekawy wątek. Kilka razy marka była ogrzewana, ale mimo wszystko wśród użytkowników nie zyskuje uznania. Osobiście mocno bym się zastanowił czy wydać na kij 500pln. Już prędzej kupiłbym używkę pracownianą.
Może lepiej znów zakopać wątek i nie odkopywać na równi z klaksonami, yorkami i tego typu noname.

[seiken]

To taka sama firma  jakich wiele w Polsce czyli krajowa firma robiąca prawdopodobnie w Chinach lub w okolicy   https://oami.europa....1 1 1 1/fujishi

a jak ktoś wierzy ,że to Japoński sprzęt to już jego sprawa

Nigdzie poza krajem nie sa dostępne a i w kraju to tylko w Skierniewicach

Użytkownik seiken edytował ten post 19 kwiecień 2015 - 16:52

[toked1971]

Odświeżę, ponieważ wczoraj odebrałem tele match długości 4.55. Tyle miała mieć. W realu jest 4.40. Jak wygląda to w spinningach nie mam pojęcia. Nie chciałbym otrzymać wędki dł. 195 skoro zamówiłem 210.  Zadałem pytanie co jest grane. Na razie cisza. Do wykonania nie mogę się przyczepić. Wędka posiada to, czego nie znalazłem w ofercie innych firm. Długość transportowa poniżej metra ( przy 4.40), solidny, mięsisty blank ( uczciwa waga)  dobrej jakości korek i pierścienie zabezpieczające przed zakleszczaniem się składów. Przelotki i ich mocowanie wyglądają dobrze.

Tak z ciekawości zmierzyłem swoją, używaną przez kilka lat 4.25m i faktycznie jest trochę krótsza bo ma 5 cm mniej,ale uwierz mi jak zobaczysz i poczujesz jej pracę przy holu ryby, to docenisz i nie będziesz żałował wydanych pieniędzy. Na mojej jest napisane made in japan to oznacz, że wykonana w japoni, a nie w chinach, a czy warto dać za nią 500zł to już indywidualna sprawa, ja dałem i mało tego kupiłem jeszcze dwie pozostałe długości. Marka tak mi podpasywała, że kupiłem jeszcze dwa feedery i gdybym nie miał dwóch kijków spiningowych z pracowni, to i może zdecydował bym się na propozycje fujitsu.

Marcinie (mdziam 78) napisałeś, że ciekawy wątek ale lepiej go zakopać, nie wiesz nic o tym sprzęcie, a może jak byś dotkną, pomacał a może nawet po łowił, to zmienił byś zadanie i wtedy coś o nim napisał prawdziwego.

[drzejko]

Nie znam tych wędek, nie oceniam, ale z tego co przeczytałem 4,55 match waży 314 g, dla mnie to zdecydowanie za dużo jak na kij match, powinno być przynajmniej 100 g mniej. ponad 300 g, ważą karpiówki, które leżą sobie spokojnie na stojaku. Odległościówką ciągle pracujesz. W opisie jest również napisane, że przelotki to Alconity Fuji, pytanie do kolegi Dud1 czy faktycznie tak jest, czy przelotki mają znaczki Fuji na ramkach?

Z pozdrowieniami,

drzejko

[dud1]

Nie znam tych wędek, nie oceniam, ale z tego co przeczytałem 4,55 match waży 314 g, dla mnie to zdecydowanie za dużo jak na kij match, powinno być przynajmniej 100 g mniej. ponad 300 g, ważą karpiówki, które leżą sobie spokojnie na stojaku. Odległościówką ciągle pracujesz. W opisie jest również napisane, że przelotki to Alconity Fuji, pytanie do kolegi Dud1 czy faktycznie tak jest, czy przelotki mają znaczki Fuji na ramkach?

Z pozdrowieniami,

drzejkoŻ

 Teleskop nigdy nie dorówna składowi ( praca, akcja, wytrzymałość itd) Żeby o tym wiedzieć nie trzeba nim nawet łowić. Wystarczy kilkanaście minut na jakimkolwiek forum wędkarskim i ten fakt zostanie szybko odkryty.

  Ja szukałem wędki do wagglera ok 4,50 m o niewielkiej długości po złożeniu. Nie znalazłem wędki w czterech składach, wiec padło na teleskop. Jeżeli teleskop, to należy wykorzystać małą długość transportową- to co tak naprawdę jest jedyną, poza szybkością rozkładania i składania zaletą tej wędki. Nie kumam ludzi, którzy kupują teleskopowego matcha o długości transportowej 120-130 cm.

 Dł. 4,50 w teleskopie i wadze 210-220 to papierowe ścianki. Macałem takie wędki. Pod lekkim naciskiem kciuka ścianki lekko się uginały. Łączenie elementów w tym przypadku to blank w blanku. Takich złącz jest kilka, wiec wędka musi ważyć więcej od składu. Posiadam dwie dobre odległościówki w trzech składach i łowię tą metoda kilkanaście lat, dużo dłużej niż spinem. Temat znam. Karpiówka nie wazy 300 gr przy 4,50 m raczej 3,60 m , a w teleskopie zawsze więcej i rzadko się ich używa.

Na teraz jestem zadowolony. Przeżyję te 15 cm. Wędka nie leci na pysk. Jest dobrze wyważona mocna i czuła. Na przelotkach nie ma znaczka Fuji ( nie liczyłem na to).

Jest na uchwycie kołowrotka. Przelotki to raczej z tego tematu  firma Sea Guide

http://jerkbait.pl/t...ckojęzycznych/ 

Zdjęcia wędki http://olx.pl/oferta...tml#3ecddb9786 

[dud1]

Może ktoś kupi spinning tej firmy będzie bardziej w temacie 

[Negra]

Moi dwaj koledzy kupili kilka lat temu. Jeszcze wtedy nie interesowałem się za bardzo sprzętem, oni się podniecali. Na początku tego roku byłem kilka dni w Madrycie i ponownie miałem okazję pomachac tym kijem. Dla mnie porażka. Ciężki leci na pysk, po wymachu giba się jak pierdolony rezus. Topornie uzbrojony.
Jeden znajomy kupił kołowrotek, sam mu doradzałem, myślałem że made in japan do czegoś zobowiązuje, no i zobowiązał do rzucenia kolowrotka w kąt po kilku wyjsciach. Nie dało się nim kręcić jakby był zatarty. Nie poszedł do reklamacji bo byliśmy tylko na kilka dni w Polsce i musieliśmy wracać do Paryża. Ja bym nie ryzykowal chociaż kto wie, są gusta i gusciki, jeden lubi czekoladę inny jak mu nogi smierdzą. Sam łowię kormoranem a to podobno chrust

Użytkownik grunwald1980 edytował ten post 24 kwiecień 2015 - 12:06

[mdziam_78]

Może ktoś kupi spinning tej firmy będzie bardziej w temacie

Nie wiem czy ktoś się skusi. Już lepiej dołożyć i kupić jakiegoś StC lub Fenwicka, ewentualnie używak pracowniany. Nie pamiętam model oglądałem w jednym ze sklepów w Stolicy, ale odłożyłem szybko. Nie przekonuje mnie. Moje zdanie.