Użytkownik Tom_S edytował ten post 31 grudzień 2020 - 22:53
Nasi milusińsy czyli koty, psiaki i inne zwierzaki
#1501 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2020 - 22:52
- Alexspin lubi to
#1502 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2021 - 20:57
I jeszcze tak a propo dzisiejszej pory- życzyłbym sobie spotkać tych twardzieli co rąbią petardami na spokojnie w realu. Im tego spotkania nie życzę
Nie chcę być źle odebrany ale w wielu przypadkach strach psa przed wystrzałami jest tylko winą właścicieli. Przykład psy myśliwskie z tym hałasem wcale problemów nie mają.
Chodzi po prostu o to by w odpowiednim czasie i odpowiedni sposób psa oswoić z takimi zjawiskami w większości przypadków by to załatwiło sprawę.
- Qcyk i coma lubią to
#1503 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2021 - 21:34
Miałem suczkę owczarka niemieckiego. Absolutnie nie bała się wystrzałów pomimo braku szkolenia w tym zakresie. Kiedy miała 9-10 lat musiałem podawać jej środki uspakajające przed sylwestrem, który i tak spędzała w wannie
- Alexspin lubi to
#1504 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2021 - 21:36
Mam zwierzęta- znajdy. Naprawiam od lat "błędy" poprzednich "właścicieli". Jestem pewien, że wielu lęków zwierzęcych nie można już wyeliminować, można je ew. łagodzić.
Nie jestem rasistą, jak mówi pani dr Sumińska- nie interesują mnie rasy psów czy kotów. Jednak wiem, że metody stosowane przez właścicieli "rasowców", w tym tzw. ras myśliwskich by te psy nauczyć czegoś czy z czymś je oswoić są mocno kontrowersyjne.
Poza tym- od tych jebanych petard cierpią nie tylko zwierzęta domowe, ale też, a może przede wszystkim te, których nie widać na co dzień a żyją koło nas- ptaki, mniejsze i większe ssaki itp.
- Baars, pawelHERP, BOB i 3 innych osób lubią to
#1505 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2021 - 21:53
Mam zwierzęta- znajdy. Naprawiam od lat "błędy" poprzednich "właścicieli". Jestem pewien, że wielu lęków zwierzęcych nie można już wyeliminować, można je ew. łagodzić.
Nie jestem rasistą, jak mówi pani dr Sumińska- nie interesują mnie rasy psów czy kotów. Jednak wiem, że metody stosowane przez właścicieli "rasowców", w tym tzw. ras myśliwskich by te psy nauczyć czegoś czy z czymś je oswoić są mocno kontrowersyjne.
Poza tym- od tych jebanych petard cierpią nie tylko zwierzęta domowe, ale też, a może przede wszystkim te, których nie widać na co dzień a żyją koło nas- ptaki, mniejsze i większe ssaki itp.
Fakt złotego środka nie ma ale ludzi nie zmienisz pozostaje się dostosować lub wybić 3/4 ludzkości.
Burze też mają grzmoty a zwierzęta nie cierpią, kwestia adaptacji.
Co do tej tresury to metody "par force" (przy użyciu siły) już dawno odeszły do lamusa naprawdę da się wytresować psa bez kar wystarczy mieć cierpliwość i podejście.
Teraz jestem rasistą i mam psa rasowego ale gdy byłem młodszy udało mi się oduczyć psa lęku przed hałasem więc wszystko zależy tylko od nas, jednak zgodzę się z tobą, że czasami tylko uda się ograniczyć pewne lęki.
- Tom_S lubi to
#1506 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2021 - 22:03
Nasz Jack Russell Terrier to też rasa myśliwska ma 1,5 roku . Ubiegły Sylwester spanikowana i były momenty ,że się trzęsła. Wczoraj czuwała i zaczęła szczekać jak już były huki petard.
Najbardziej głośno było 23,30 do 0,30 i na ten czas dostała ulubiony przysmak i zdecydowanie więcej czasu do wspólnej zabawy ew. zainteresowania naszym pupilem w mieszkaniu i jakoś się udało. Dziś z rana spacer w ogródku spokojny ale jak gdzieś w oddali był huk to wybrała zdecydowanie kierunek do domu. Dopiero po południu raczej w ciszy wybiegana za wczoraj i jest ok.
Ale wczoraj około godz.17 już ciemno było, ulicą szedł sobie słusznej wagi i gabarytów dzik ! w ilości 1szt. Ulica jednokierunkowa i próbował co jakiś czas pokonać ogrodzenia przy posesjach.
Były już strzały z petard i albo był głuchy albo miał wywalone na te kapiszony
- Tom_S, BOB, Byniek i 1 inna osoba lubią to
#1507 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2021 - 10:58
Miałem suczkę Beagle. Ten pies miał totalnie wywalone na wszystkie huki i wystrzały, a większość czasu spędzał na zewnątrz. Za to pie.dolca dostawał na widok koni, które czasami przechodziły obok domu. Ten pies to był masą niespożytej energii i działka na wsi to dla niego i tak za mało, bo jak tylko miał okazję to chwila i już był za płotem. Wracał dopiero po 2-3 dniach. Trzymanie tego psa w domach to chyba największa dla niego kara.
#1508 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2021 - 10:55
Zima, że psa by nie wygonił :-)
139341847_193954209078000_6853493668178922135_n.jpg 58,56 KB 38 Ilość pobrań
- Mysha, skorupa13, Predatorhunter i 10 innych osób lubią to
#1509 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2021 - 11:29
Każdy kot jest zawsze indywidualistą.
#1510 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2021 - 17:07
Piękny ten maincoonZima, że psa by nie wygonił :-)
139341847_193954209078000_6853493668178922135_n.jpg
- Byniek i mariusz-net lubią to
#1511 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2021 - 17:34
Jak koty są mi w sumie obojętne... zdecydowanie wolę psy tak ten jest pięknyZima, że psa by nie wygonił :-)
139341847_193954209078000_6853493668178922135_n.jpg
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
- Byniek, mariusz-net i lubią to
#1512 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2021 - 17:53
Nasza już 9 letnia piesunia swoje dwa pierwsze sylwestry przeżyła nie zwracając uwagi na wystrzały. Niestety od trzeciego pojawiły się problemy. Dla niej zawsze wyjeżdżaliśmy z miasta na odludzie i nie było problemuNasz Jack Russell Terrier to też rasa myśliwska ma 1,5 roku . Ubiegły Sylwester spanikowana i były momenty ,że się trzęsła. Wczoraj czuwała i zaczęła szczekać jak już były huki petard.
Najbardziej głośno było 23,30 do 0,30 i na ten czas dostała ulubiony przysmak i zdecydowanie więcej czasu do wspólnej zabawy ew. zainteresowania naszym pupilem w mieszkaniu i jakoś się udało. Dziś z rana spacer w ogródku spokojny ale jak gdzieś w oddali był huk to wybrała zdecydowanie kierunek do domu. Dopiero po południu raczej w ciszy wybiegana za wczoraj i jest ok.
Ale wczoraj około godz.17 już ciemno było, ulicą szedł sobie słusznej wagi i gabarytów dzik ! w ilości 1szt. Ulica jednokierunkowa i próbował co jakiś czas pokonać ogrodzenia przy posesjach.
Były już strzały z petard i albo był głuchy albo miał wywalone na te kapiszony
Teraz mateusz zamknął nas w domu na św i sylwestra w bloku. Nie było łatwo.
Obecnie dla niej sylwester to najgorszy czas w roku.
- Mysha, Tom_S, malinabar i 4 innych osób lubią to
#1513 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2021 - 19:09
Ursus teraz ma 6 tygodni i świetnie pływa, uwielbia jak suszarka dmucha mu w dupcie ciepłym powietrzem. Jak na swój wiek jest olbrzymim kociakiem, ma 6 tygodni i waży 1350 g. Jest mocno ofutrzony i będzie wymagał systematycznej i konsekwentnej pielęgnacji. Hodowlę będzie mógł opuścić pod koniec marca.
- Mysha, skorupa13, robert74 i 11 innych osób lubią to
#1514 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2021 - 18:17
- Baars, gulf i Sławomir lubią to
#1515 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2021 - 10:32
Nie pamiętam ale chyba już wstawiałem zdjęcie tego kociamberka zwanego Rudy , ale rok 2020 nie był dla niego łaskawy . Niestety chłopaczyna oślepł , odnajduje się w swoim świecie co czasami wydaje się śmieszne , ale to łażenie jest więcej na czuja ( pamięć ) a może zapach ? nie wiem . Latka to już ma bo jakieś 13cie lat
IMG_20210117_102940.jpg 89,76 KB 54 Ilość pobrań
- Mysha, Byniek, MARIUSZ 69 i 3 innych osób lubią to
#1516 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2021 - 11:57
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
- Mysha, Piotr Gołąb, TomaszN. i 9 innych osób lubią to
#1517 OFFLINE
Napisano 21 luty 2021 - 10:46
Załączone pliki
- hm62, malinabar, Byniek i 7 innych osób lubią to
#1518 OFFLINE
Napisano 21 luty 2021 - 10:53
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
#1519 OFFLINE
Napisano 21 luty 2021 - 10:58
D
Rodzinka mi się powiększyła. ☺
Pięknie , dawaj fotki.
#1520 OFFLINE
Napisano 21 luty 2021 - 11:11
Załączone pliki
- Predatorhunter, malinabar, Piotr Gołąb i 9 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych