Kołowrotek do Team Dragon 2,4 18-42g
#1 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 14:48
Jaki młynek do tego kija? Będę wdzięczny za sugestie i rady
Cena max 200-250zł
Hamulec przedni lub tylni
Pozdrawiam
#2 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 15:23
#3 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 15:27
spro blue arc
spro red arc
Ryobi ZAUBER
Pozdrawiam
Slider
#4 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 15:30
Ja polecam
spro blue arc
spro red arc
Ryobi ZAUBER
Pozdrawiam
Slider
Jestes w stanie któryś z nich kupic do 200 PLN???
#5 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 15:32
#6 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 15:32
Ryobi ZAUBER za 280zł na allegro
Pozdrawiam
Slider
#7 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 15:53
W podobnej cenie można szukać Byrona Alice 3000.
Wszystko to klony Ryobi Zaubera i moim zdaniem najlepsze maszynki w swojej klasie cenowej.
#8 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 16:01
#9 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 16:56
#10 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 17:04
A co sądzicie na temat Shimano Nexave albo Exage?
Posiadam dwa kolowrotki jeden to Nexave 2500FA a drugi Exage 2500FA,jak i jeden i drugi po miesiecznej orce na rzece Bug nadaja sie tylko do kosza,juz nigdy nie kupie kolowrotka Shimano Made in Malezja,Tobie tez odradzam, to sa poprostu pieniazki wyrzucone w bloto,lepiej uzbieraj sobie wiecej kasy i kup Shimano Stradic 4000FH,pokrecisz nim wiele sezonów
#11 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 17:15
A co sądzicie na temat Shimano Nexave albo Exage?
Nie polecam Exage ,mialo go kilku moich kolegów i w 2-uch na 3-y sztuki coś rzęźilo od nowości .Może to jakaś wada fabryczna ,niewiem ale piszę co widzialem (a raczej slyszalem)
#12 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 17:25
A co sądzicie na temat Shimano Nexave albo Exage?
[/quote]
Nie polecam Exage ,mialo go kilku moich kolegów i w 2-uch na 3-y sztuki coś rzęźilo od nowości .Może to jakaś wada fabryczna ,niewiem ale piszę co widzialem (a raczej slyszalem)
[/quote]
Potwierdzam to co napisal golsyl1980,moj kolowrotek Exage tez szumi od nowosci
#13 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 22:33
A co sądzicie na temat Shimano Nexave albo Exage?
[/quote]
Nie polecam Exage ,mialo go kilku moich kolegów i w 2-uch na 3-y sztuki coś rzęźilo od nowości .Może to jakaś wada fabryczna ,niewiem ale piszę co widzialem (a raczej slyszalem)
[/quote]
A ja polecam EXAGE,mam ten kolowrotek juz 3 sezon i dziala bez zastrzezen.Ale na dzien dzisiejszy,jak to ktos juz powiedzial,wzial bym klona zaubera,prawdopodobnie Spro red arc-to tez jak dobrze pamietam klon ryobi.
#14 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 22:34
#15 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 23:09
#16 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2007 - 23:22
Ja tam używam Team Dragon FD935i i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń (uzywam go do przynet 20/30 gr) Jest tak samo dobry jak Zauberr (a pozatym masz 5 lat gwarancji i nie masz się o co martwić bo napewno 5 lat wytrzyma a jak nie to masz dobry serwis)
TD 935 i Spro Red arc ma jak dla mnie jedna przewage nad zauberem.O ile dobrze pamietam to te 2 kolowrotki maja skrecane raczki,a nie skladane tak jak zauber.Moze sie naraze niektorym forumowiczom,ale skladane raczki mnie nie przekonuja.
#17 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2007 - 07:41
A co sądzicie na temat Shimano Nexave albo Exage?
Ja wymieniłem Nexaxe na czapeczkę WŚ i jestem bardzo zadowolony , co do kołowrotków to chyba dragon, zrobił promocję na TD, ten kręciołek teraz w sklepach powinien kosztować około 200pln
#18 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2007 - 08:37
moze powinienem siedzieć cicho, bo nie łowie na spinning już jakis czas, ale pamiętam jeden ze swoich ostatnich kabłągowców. Kupiłem go za 119 zł w Suwałkach. To była Daiwa Regal 2500. Nie wiem jak z wytrzymałoscią przez ileś tam lat, ale nawijanie linki miał sporo lepsze niż kilka razy droższy Shimano Technium 2500. Może jak budżet ma się zamknąc w przedziale do 200 zł warto by było rozejrzeć się właśnie za tańszym modelem Daiwy, ale będącym na rynku już jakis czas...
pozd JW
o moze cos takiego...
http://www.fishing-mart.com.pl/pl/products.php?groups=5& assortment=17&producer=443&kind=2540
#19 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2007 - 08:44
cześć
moze powinienem siedzieć cicho, bo nie łowie na spinning już jakis czas, ale pamiętam jeden ze swoich ostatnich kabłągowców. Kupiłem go za 119 zł w Suwałkach. To była Daiwa Regal 2500. Nie wiem jak z wytrzymałoscią przez ileś tam lat, ale nawijanie linki miał sporo lepsze niż kilka razy droższy Shimano Technium 2500. Może jak budżet ma się zamknąc w przedziale do 200 zł warto by było rozejrzeć się właśnie za tańszym modelem Daiwy, ale będącym na rynku już jakis czas...
pozd JW
Mam rogala , (rzadko go używam z wiadomych powodów), ale linke układa ok, co długowieczności, to trzeba pytać userów
#20 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2007 - 22:21
Na konkretne testy poczeka jeszcze 2 tygodnie, ale wrażenie pozytywne. Dobrze spasowany, lekka cicha praca, cicha spreżyna kabłąka.
Co do żywotności to mogę powiedzieć na podstawie większych modeli. Kolega od lat pływa własną łodką na dorsze(średnia wyjdzie mu pewno z trzy razy w tygodniu, więc orka dla maszynki niezła) i przetestował chyba wszystko w rozsądnym przedziale cenowym. Spro jest na pierwszym miejscu. Nietety nie pamiętam dokładnie którego modelu używa.