..."Wiosna panie sierżancie" ... trzeba znaleźć czas aby dokończyć Ragnarki , bo trochę wolnego miejsca.
Próbowałem zrobić woblera z Hips , ale drewno zawsze ma w sobie zagadkę w postaci swojej gęstości, która ujawnia się w kąpieli impregnacyjnej.
Ta zagadka, objawia się tym "czymś" w swojej pracy.
Powtarzalność kształtu jest bardzo istotna, jednak ciężko powtórzyć naturę w drewnie, kiedy już czas rozpocznie erozję.
Dziś po testach do pudełka trafiają dwa woblery.
5,5 cm
4,8g wolno tonący z wariacją zdobienia
oraz 5,5 cm
5,2 g pływający w malowaniu pstrąga ze słonecznych piasków
Użytkownik Kathir edytował ten post 28 luty 2016 - 23:44