Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Co czujecie stosując lekkiego casta?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 30 grudzień 2007 - 22:52

może nie do końca o lekkim casie - choc po części też... ale można ujrzeć jaki jest poziom świadomości jesli chodzi o cast...

http://fors.com.pl/v...=34&topic=59040

póki co dzielnie bronie jedynie slusznej metody

#22 OFFLINE   spigot

spigot

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 653 postów
  • LokalizacjaKowary

Napisano 31 grudzień 2007 - 00:18

no mifek jak lew :lol: fajne chłopaki :mellow:

#23 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1184 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 grudzień 2007 - 09:41

Mifek - niczym Rejtan waść spierasz się ze złemi ludzkimi językami :mellow: ...

Ja podejrzewam, że ukrytym przesłaniem Sławka było pokazanie zalet lekkiego castingu przez stosujących go, tak aby tymi przykładami podziałać na innych ;) - tych, którzy jeszcze nie próbowali iść tą drogą.

I ja również, mimo że na razie stosuję multik tylko do jerkowania, zastanawiam się nad konfiguracją sprzętu castingowego pod polskiego szczupaka albo pod sandacza - na wody stojące. Raczej to pierwsze. Ale nie chcę rozmywać wątku - jak całkowicie w tym kierunku dojrzeję i będę potrzebował porady, to się zgłoszę. Dodam tylko, że dużo mnie przekonało wzięcie do ręki zestawu castingowego Sławka i próby paru rzutów (bo rzutami to ich jeszcze nie nazwę :D ) na Sulejowie. Tak więc faktycznie, jak się nie spróbowało, to nie mówmy, że nam nie smakuje.

#24 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 31 grudzień 2007 - 11:34

To prawda - wiele osób stawia twierdzenia na temat o którym nie mają pojęcia. Powiem więcej: Ci którzy stosują casting nie mówią, że jest on zdecydowanie lepszy niż spinning z kołowrotkiem kabłąkowym. Zdają sobie sprawę z pewnych ograniczeń. Z drugiej strony wskazują na przyjemność jaką czerpią z korzystastania z takiego a nie innego rozwiązania.
Z kolei Ci którzy korzystają tylko z kabłąka patrzą na casting jako niemalże chorobę umysłową.
Na wiosennym zlocie pstrągowym Remek puścił nam pewien filmik. Był tam między innymi jeden Japończyk (Remek pewnie powie jak się nazywał), któremu w trakcie łowienia odpadł od kija źle przykręcony multik. W Polsce pewnie ta scena zostałaby wycięta. Tam wędkarstwo jest wspaniałą zabawą. To było widać. Ów wędkarz bawił się holem nieprzeciętnie, choć multik dyndał poniżej a on holował ręką.
Czasami zbyt poważnie podchodzimy do wędkarstwa. Ten ciąg do profesjonalizmu bez zastanowienia i zadumy... Nie wszyscy będziemy zawodowcami. Zaraźmy się tą zabawą. Bądźmy coraz lepsi, ale czerpmy z tego jak najwięcej przyjemności.
Obserwując wędkarzy zauważam, że wśród castingowców większość podkreśla przyjemność operowania swoim zestawem. Nawet ryby nie muszą brać bo same rzuty są już fajne. Wśród tych którzy łowią przy pomocy kołowrotka z kabłąkiem takie stwierdzenia są już nie takie częste.


Mifku broń nas castingowców jak lew. Marcinie cieszę się, że mój zestaw Ci się spodobał na tyle, że jesteś gotowy na poszukiwania. Jakbyś potrzebwał pomocy (choć o sprzęcie wiele powiedzieć nie mogę bo są dużo lepsi specjaliści) to służę pomocą :D

Cieszę się, że wątek jednak się rozwinął, pomimo obaw które do mnie dotarły drogą prywatną.

#25 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 31 grudzień 2007 - 14:40

Mnie ruchoma szpulka tak wzięła że stałe zaczynam złomować. Myślałem już wlatach 90 o szpulkach ruchomych nawet mało garnituru w sklepie wędkarskim w Allmelo nie zostawiłem aby zapłacić za dwa multiki,ta chęć tak wzieła sprzedawce że uzyskałem rabat stulecia i zostałem szczęśliwym posiadaczem tych zabawek tylko teraz zastanawiam się dlaczego aż 7 lat byłet tylko posiadaczem :lol: Ja myśle że barierą są początkowe brody na starcie z przygodą z ruchomą szpulą a to tylko dwa dni treningu do wmiare dobrej już zabawy.tornado

#26 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 01 styczeń 2008 - 18:18

Sławku Polska i Japonia to dwie skrajności. Takie same refleksje doszły mnie po przeczytaniu wywiadu z Batsonem -> tam po prostu pacuje się dla ogólnego dobra, w Polsce ... to jakaś chora rywalizacja. Mnie osobiście lekki casting przynosi wiele frajdy. Nigdy nie pisałem, że to lepsza metoda niż spinning ale ... przyjemność i frajda z używania dobrze dobranego zestawu jest OGROMNA.

Pozdrawiam
Remek

#27 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4838 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 04 styczeń 2008 - 13:18

Remek,

Sądzę że wszędzie pracuje się dla pieniędzy. Tylko jedni potrafią to opisać bardziej dyplomatycznie a drudzy nie. To tak jak w kawale:

Po czym poznać szefa dyplomatę??

Jak powie ci żebyś spier...alał, to poczujesz nagłą ekscytację w związku ze zbliżającą się ciekawą podróżą.

Pozdrawiam

Paweł

#28 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 05 styczeń 2008 - 09:35

Ja myślę jednak, że niektórzy nie są świadomi pewnych rzeczy a geny robią swoje przy okazji. Liczyć na cud będzie można tylko po modyfikacjach genetycznych - niestety - bo, przepraszam, ale ciemnota jest wielka, tu i ówdzie.

Pozdrawiam
Remek

#29 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 20 październik 2009 - 20:25

Lekki cast zajął już chyba na forum pewne miejsce i... tylko nowy artykuł Remka pobudza znowu apetyt...
Chyba Ci co mieli się zarazić - już się zarazili. A może to cisza przed burzą... a może kryzys...
Czy warto...
Czy za te pieniądze...

Mnóstwo pytań tak na prawdę...
Jaka jest Waszym zdaniem przyszłość polskiego castingu w wersji light (celowo pomijam UL)?

#30 OFFLINE   Bezel

Bezel

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 404 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 20 październik 2009 - 20:30

Ultra Lekki casting w Polsce ? Ogólnie Baitcasting w Polsce jest na poziomie... wręcz zerowym ? Ludzie nie mają pojęcia co to jest multiplikator, zazwyczaj kojażą, że na dorsze i tyle.
Poziom jest słaby, nie jest to tak reklamowane jak w innych krajach, w USA to norma bo tam to miało nardzimy jako tako...
Myśle, że w Polsce znajdziemy nie więcej niż 20osób zajmujących się castingiem paproszkowym.

#31 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 20 październik 2009 - 20:32

castingiem paproszkowym.


:huh:

#32 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2134 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 20 październik 2009 - 20:53

@Bezel może sprecyzuj jaka przynęta (wielkość) jest paprochem ? bo jak dla mnie np rapala count down 5 to jest paproch i lata dobrze z curado101d,AntaresaAR,chronarcha 101d czy metanium. mniejsze przynęty uważam już za narzędzie służące do dłubania 10-15cm okoni a mnie niestety ten model wędkarstwa nie odpowiada nie zależnie czy to korba czy cast :wacko:

#33 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 21 październik 2009 - 06:55

@tofik wydaje mi się, że chodzi zupełnie o coś innego o takie przynęty w stylu gumka na glówce 1 2 gramy, wobki po 2 3 cm, obrotki max rozmiar 2........ tylko gdzie jest sens łowienia takimi drobiazgami zestawami castowymi, dla mnie sensu nie ma

#34 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 21 październik 2009 - 08:53

@tofik wydaje mi się, że chodzi zupełnie o coś innego o takie przynęty w stylu gumka na glówce 1 2 gramy, wobki po 2 3 cm, obrotki max rozmiar 2........ tylko gdzie jest sens łowienia takimi drobiazgami zestawami castowymi, dla mnie sensu nie ma



upraszczajac sprawe to masz racje. Niema sensu. Jesli szukasz optymalnej metody do lowienia tak malymi wabikami to tez. Nawet jesli mozna skonfigurowac tak zestaw castingowy, zeby lowienie aglia 2 czy gumkami na 1-2g glowkach bylo porownywalnie latwe jak spinningiem to nadal jest spora roznica w cenie miedzy takim zestawem a odpowiednikiem ze stala szpula. Dostepnosc wszytkich elementow takiego zestawu tez jest problemem. Na koncu kwestia bardzo istotna. Umiejetnosc poslugiwania sie takim zestawem w kazdych (!!) warunkach. Mysle, ze to potrafi bardzo niewielu. Poznalem sporo ludzi, ktorzy swietnie radzili sobie z jerkami srednimi wabikami jak woby 8-10 cm czy gumy na 10-20g glowkach, ale jak im dawalem do reki zestaw na kiju 10 lbs to juz bylo bardzo ciezko....

JW :D

#35 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 21 październik 2009 - 10:19

Celowo pominąłem UL a własciwie do niego ciągle się wraca. Czy jest to pragnienie kwiatu paproci albo innego kamienia filozoficznego? Czy kierunek jeszcze lżej to esencja castingu? Choćby tego lekkiego. Tego pozbawionego wielkich betoniarek i subtelniejszego niż cegła wrzucana do wody.
Czy lekki casting zajmie swoje stałe miejsce nad wodą, czy będzie oznaką wąskiej grupy pasjonatów. Czy wyjdzie dalej, czy ma szansę pozostać w procencie zbliżonym do błędu statystycznego?

#36 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 21 październik 2009 - 11:10

Celowo pominąłem UL a własciwie do niego ciągle się wraca. Czy jest to pragnienie kwiatu paproci albo innego kamienia filozoficznego? Czy kierunek jeszcze lżej to esencja castingu? Choćby tego lekkiego. Tego pozbawionego wielkich betoniarek i subtelniejszego niż cegła wrzucana do wody.
Czy lekki casting zajmie swoje stałe miejsce nad wodą, czy będzie oznaką wąskiej grupy pasjonatów. Czy wyjdzie dalej, czy ma szansę pozostać w procencie zbliżonym do błędu statystycznego?




Slawku, a czy UL spinning jest tak znowu bardzo popularny? Popularnosc/dostepnosc bardzo lekkiego lowienia jest determinowane wielkoscia wabika i mozliwoscia jego zastosowania. Jakie ryby lowi sie na 2-3g woblerki lub obrotowki 0-1 ??

Ogromna wiekszosc wedkarzy bedzie konczyla zchodzenie w dol z masa wabika do poziomu ML/L Dlamnie 5cm guma na 5-6g glowce to juz lajt. Takie lowienie ma jeszcze sens. Ale 2cm gumka z 1g glowka? To tak jak napisal tofik. Dlamnie to dziubanie okonkow nic wiecej...

JW


#37 OFFLINE   adasio

adasio

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 574 postów
  • LokalizacjaWarszawa Jelonki
  • Imię:Adam

Napisano 21 październik 2009 - 16:54

Od tego sezonu i ja zacząłem walczyć z UL castem
w porównaniu z wędkowaniem stałą szpulą jest to metoda niezbyt praktyczna i dosyć droga ale tak jak napisał Sławek daje zajeb.....e dużo satysfakcji, każdy rzut, puknięcie, no i w końcu ryba sprawia dużo większą frajdę niż ta wyjęta na normalny zestaw

#38 OFFLINE   piatras

piatras

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 263 postów
  • LokalizacjaKacergine, Kaunas
  • Imię:Robertas
  • Nazwisko:Rimkus

Napisano 21 październik 2009 - 20:49

:D Rzadko, ale kiedy bierze spina z zauberem zamiast casta z Core (czy innym multem) to lowienie ryby podobnieje do mielienia kawy :( W pierwszy raz myszlalam ze kreciol zardzewial :lol:

#39 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2134 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 21 październik 2009 - 21:07

Slawku, a czy UL spinning jest tak znowu bardzo popularny? Popularnosc/dostepnosc bardzo lekkiego lowienia jest determinowane wielkoscia wabika i mozliwoscia jego zastosowania. Jakie ryby lowi sie na 2-3g woblerki lub obrotowki 0-1 ??

Ogromna wiekszosc wedkarzy bedzie konczyla zchodzenie w dol z masa wabika do poziomu ML/L Dlamnie 5cm guma na 5-6g glowce to juz lajt. Takie lowienie ma jeszcze sens. Ale 2cm gumka z 1g glowka? To tak jak napisal tofik. Dlamnie to dziubanie okonkow nic wiecej...

JW



@jerzy widzisz moim zdaniem UL jest za bardzo popularny, wyobraź sobie że przynety które używaliśmy na jeziorowych okoniach to dla nie których już przynęty szczupakowe. wciąż widuję ludzi nad wodą z wklejkami i przynętami naprawdę micro wielkości, podnieconymi tym iż udało im się złowić kilka okoni 10-15cm :wacko:

#40 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 21 październik 2009 - 21:22

Tofik, albo w tych wodach juz nic wiekszego niz 10-15 cm okonki niema, albo ci ludzie nie potrafia zlowic nic wiekszego. Dlamnie lajt to kij 3-12g i wabiki typu 4-6 cm guma na 5-7g aglia 3, 5-7 cm woby najczesciej tonace. Jesli juz jestesmy przy lowieniu okonii.

Jedynie na kleniach uzywalem mniejszych, trudniejszych castingowo wabikow w trudniejszych warunkach, Ale tam sie nimi nie rzuca tylko umieszcza w okreslonym punkcie lowiska i ewentualnie slawia. Jak zreszta mowic o rzutach na zakrzaczonych rzeczkach o szerokosci 4-5 m ....






Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych