![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-46130.jpg?_r=1604986308)
Jak rzucać Salmo Warrior'em?
#1
OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2007 - 11:03
Próbowałem łowić Salmo Warrior'em ale średnio 1 na 10 rzutów nie kończył się zaplątaniem woblera/jerka o żyłkę. Podczas rzutu koziołkował a wszelkie próby opanowania jak np. lekkie hamowanie żyłki kończyły się niczym.Dodam, że stosuję tradycyjny sprzęt czyli wędkę 2,7 do 110g i kołowrotek ze stałą szpulą. Czy to wina wadliwego wyważenia czy złej techniki?
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
#2
OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2007 - 11:12
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#3
OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2007 - 11:49
BTW: A na przyszłość polecam trochę jednak zmodyfikować swój sprzęt, przy tej konfiguracji której teraz używasz, będzie Ci ciężko wykorzystać wszystkie walory warriora i innych jerków.
#4
OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2007 - 12:52
Przyczyna tkwi w kołowrotku bo multik daje jednak (chyba, nigdy nie łowiłem) jakiś opór. Z drugiej strony gdyby środek ciężkości Warrior'a był bardziej w tyle nie byłoby takich problemów, ale wtedy chodziłby inaczej... Jak się nie obrócić d... z tyłu. Spróbuję rozpruć jednego i przerobić.
Sprzęt jakiego używam wynika z metody jaką stosuję. Jerki zakładam wyjątkowo.
Pozdrawiam
#5
OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2007 - 14:29
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Mimo wszystko popróbowałbym jeszcze z techniką rzutu.
#6
OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2007 - 18:27
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#7
OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2007 - 19:01
Próbujesz to dobre słowo. Po 10 minutach łowienia wracam do woblera. Ciężko się staremu przestawić...
Pozdrawiam.
PS. Na marginesie, jeżeli się komuś wydaje, że jerkowanie za głowacicą to nowość to nie znał Bronka Waksmundzkiego. Pod koniec lat 80-tych i na początku 90 łowił właśnie woblerami bez steru bo, jak mówił szkoda mu było urywać, głebiej chodzących woblerów ze sterem. Stare czasy...
#8
OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2007 - 21:05
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
#9
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2007 - 09:04
Pozdrawiam
Remek
#10
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2007 - 09:39
Najpierw próbowałem klasycznie czyli dynamiczny wymach znad głowy, oczywiście jerk wykonał piękne śruby i zawinął na siebie 2m żyłki. Potem było miękko z boku z lekkim hamowaniem palcem, zwis od szczytówki ok 50cm. To była najlepsza technika ale nie pozwalała rzucać daleko no i i tak połowa rzutów była splątana. Poza tym tak się nie da łowić przez parę godzin. Chyba zrezygnuję w tej przynęty.
Pozdrawiam
#11
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2007 - 09:53
Pozdrawiam
Remek
P.s. Przepraszam za brak polskich liter - sprzet nie ma
#12
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2007 - 12:03
W tym przypadku polecam rzut przedewszystkim od boku, najwazniejsze jest to zeby skierowac jego pupe
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Łowiłem przez rok zwyklym kołwrotkiem, a od 2 lat łowie na multiplikator i nie zauwazylem specjalnej roznicy w plątaniu sie, być moze problem tkwi w kiju, zbyt twardy kij moze powodowac efekt strzalu z armaty, wobler sie przekreca i pląta, a miękki amortyzuje.
Być moze masz jakis felerny egzemplarz, źle wyważony
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
#13
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2007 - 12:12
#14
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2007 - 13:02
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Pozdrawiam
#15
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2007 - 16:40
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#16
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2007 - 17:02
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych