Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

CZY WARTO MÓWIĆ GDZIE I CO SIĘ ŁOWI


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Anguiler

Anguiler

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 131 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 grudzień 2007 - 10:42

Uważam podobnie jak większość kolegów, którzy wypowiedzieli się w wątku. Informacja co, gdzie i jak tylko dla najbliższych przyjaciół. Z racji dbałości o swoje wypracowane, poznawane przez długi czas łowisko.

Poza tym nie robić niedźwiedziej przysługi. Nie rozumiem gości, ktorzy na siłę muszą się dowiedzieć od innych. Bo największa satysfakcja z własnoręcznie wypracowanego sukcesu :D

#22 ONLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 26 grudzień 2007 - 22:45

CZY WARTO MÓWIĆ CO I GDZIE SIĘ ŁOWI-CZY BĘDZIE WIĘKSZA PRESJA,CZY LEPIEJ ZOSTAĆ ANONIMOWYM ŁOWCĄ. :unsure:


Witaj na Forum! Przyjemność życze...

moje zdanie już znasz... ale powtorze... jesli chodzi o łowisko o ktorym rozmawialiśmy to ... zdecydowanie NIE!!! ale jestes duzym chłopcem i wierzę ze postąpisz właściwie...

PS. i ... może wprowdź niewielkie zmiany w profilu


#23 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 26 grudzień 2007 - 23:17

Moim zdaniem zdecydowanie nie warto,i nie powinno sie mówić/zdaradzać miejscówek na forach ogólnych.
Niestety oprucz NAS czyli etycznych wędkarzy ,często forum czytane jest przez ludzi traktójacych wędkarstwo,jako sposób na pozyzkanie mięcha :angry: .
W gronie znanych mi ludzi,o których wiem ,że maja szacunek do przyrody,takiego dylematu bym nie miał,a co idzie za tym,chetnie sie podzielił informacją o nowym łowisku.
Niestety miałem nieprzyjemne przygody i mino że niezdradziłem miejsa gdzie w małej rzeczce grópowały sie szczupakii to zaledwie wymiarkiludzie którzy biora co poadnie znależli te miejsce,choc juz ryby rozeszły sie po rzece aż strach pomysleć co by było gdyby znaleśli te miejsce wczesniej.
Dochodziło do tego nawet,ze jadąc rowerem przez lasy na ryby,brałem ze soba koszyk(Sciema że na grzyby )a wplecaku miałem małego trawelka BPS o składzie 60cm. wczesniej gdy smigałem na ryby z 2 częsciowym kijem,zbyt wiele ludzie interesowało się tym dlaczego tak często jeżdzę nad tą wode.

Tak więc niepolecam dzielenie się z każdym napotkanym wędkarzem,informacjiami o polowach,zazwyczaj gdy łowiłem po 10 szczupaków okolo 50-55cm,i byłem pytany zawsze mowiłem ,że na zero,z wyjatkiem kolegi który na ryby zabiera aparat a nie worek foliowy.gdybym sie chwalił napewno moja zaledwie 3 mszerokosci rzeczka dawno byłaby juz pusta,a o tym że jest kilku gości odemnie którzy są nie zalogowani i czytaja forum,wiem od nich samych.

Tu słowa do kilku gości odemnie,napewno nie znajdziecie tych miejsc ,
:angry:

Może nie przytoczyłęm przykładu o pstrągach czy innych szlachetnych rybach ale,mimo to ze są u mnie tylko szczypaki chcę je chronić,choć jest ciężko.


#24 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 27 grudzień 2007 - 00:05

[quote]
CZY WARTO MÓWIĆ CO I GDZIE SIĘ ŁOWI-CZY BĘDZIE WIĘKSZA PRESJA,CZY LEPIEJ ZOSTAĆ ANONIMOWYM ŁOWCĄ. :unsure:
[/quote]

Witaj na Forum! Przyjemność życze...

moje zdanie już znasz... ale powtorze... jesli chodzi o łowisko o ktorym rozmawialiśmy to ... zdecydowanie NIE!!! ale jestes duzym chłopcem i wierzę ze postąpisz właściwie...

PS. i ... może wprowdź niewielkie zmiany w profilu

[/quote]


Tejmne łowisko metrówek pełne??? :mellow: Oj za zdradzenie namiaru na publicznym może groźić ostracyzm towarzyski :mellow:

#25 ONLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 27 grudzień 2007 - 09:12

standek jest w naszej okolicy wiele baaaaardzo ciekawych lowisk. wiekszosc z nich jest ciekawa bo ludzie albo o nich nie pamietaja, albo nie potrafia na nich lowic, albo po prostu nie wiedza co w nich plywa. nie wazne jakie podowy sa przyczyna rybnosci tych czy innych ale tak czy siak nawet w kregu znajomych trzeba uwazac komu co sie mowi.... przyklad z zycia... ;)

#26 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 28 grudzień 2007 - 19:02

Są też miejscówki bez ryb i o tym trzeba pamiętać - Dlaczego tak się stało? Ja cały czas wspominam Wiartel. Kiedyś i dziś. To zupełnie inne łowisk nawet pod względem roślinności podwodnej.

Pozdrawiam
Remek

#27 OFFLINE   ROBERTsandacz

ROBERTsandacz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaŚwidnica

Napisano 26 marzec 2008 - 13:26

Ja też uważam,że nie warto.Kilka lat temu popełniłem ten błąd.W tej chwili odcinek rzeki na którym łowiłem zębate i piękne garbusy a i trafiał sie pstrąg,niestety świeci pustką :( Obecnie przy obcym wędkarzustaram się łowić tak,żeby przypadkiem nic mi się nie uwiesiło!

#28 OFFLINE   abarth7

abarth7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 588 postów
  • LokalizacjaWołomin

Napisano 26 marzec 2008 - 14:01

Są też miejscówki bez ryb i o tym trzeba pamiętać - Dlaczego tak się stało? Ja cały czas wspominam Wiartel. Kiedyś i dziś. To zupełnie inne łowisk nawet pod względem roślinności podwodnej.

Pozdrawiam
Remek


Wiartel to bardzo dobry przykład :(

#29 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 26 marzec 2008 - 14:36

Raczej nie zdradzam swoich miejscówek - może tylko towarzyszącemu koledze :D

#30 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 26 marzec 2008 - 18:11

Zdecydowanie nie warto robić tego na forum. Gwarantuje ze w innym przypadku mozesz sie poczuć bardzo nieswojo na kolejnej wyprawie w swe ulubione miejsce. O ile sam szukasz miejsc to podziel sie ze swoim zaufanym kompanem, ktory krzywdy rybom nie zrobi, a i pewnie tez sie odwdzieczy podobnie. No coz...ja tak to odbieram. :D

@Marcel, nic dodać, nic ująć...

#31 OFFLINE   Zulus

Zulus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 625 postów
  • LokalizacjaGórzyca

Napisano 26 marzec 2008 - 18:13

...ale jestes duzym chłopcem...

Niewiedziałem, że Ania Pajdzik to duży chłopiec :mellow:

#32 OFFLINE   psielka

psielka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 125 postów
  • LokalizacjaPiotrków Trybunalski
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 marzec 2008 - 22:42

To jest oczywiste i proste jak instrukcja obsługi młotka - czym więcej wędkarzy w Twoim łowisku tym mniej ryb. Na naszych łowiskach niestety mało kto łowi i wypuszcza ryby, nie wiem z czego to wynika i co ludzie robią z okonkami, płotkami 15 cm czy naciąganymi szczupaczkami. Pływam po Zalewie Sulejowskim i widok wypuszczanych ryb graniczy z cudem!!!

#33 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 26 marzec 2008 - 22:57

To jest oczywiste i proste jak instrukcja obsługi młotka - czym więcej wędkarzy w Twoim łowisku tym mniej ryb. Na naszych łowiskach niestety mało kto łowi i wypuszcza ryby, nie wiem z czego to wynika i co ludzie robią z okonkami, płotkami 15 cm czy naciąganymi szczupaczkami. Pływam po Zalewie Sulejowskim i widok wypuszczanych ryb graniczy z cudem!!!



Może po prostu trzeba wiedzieć komu co powiedzieć, jeśli widzisz jakiegoś rybaka to mu powiedz że tu i tu brały Ci tydzień temu pięknie ryby ( a tak na prawde nigdy w życiu w tamtym miejscu nic nie złowiłeś ) ale jak idziesz z kolegą którego znasz od lat, i jest nastawiony C&R to ja bez wahania bym mu powiedział :D

#34 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 26 marzec 2008 - 23:23

Ja za to dziele sie taki informacjami bardzo chętnie ale tylko o Wiśle.Ale to jest odcinek NO KILL <_<

#35 OFFLINE   ROBERTsandacz

ROBERTsandacz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaŚwidnica

Napisano 27 marzec 2008 - 06:34

Tam gdzie ja najczęściej łowię,bywa 20-stu 30-stu wędkarzyjednego dnia (głównie gruntowcy)oprócz mnie i mojego kumpla wędkarza,nie widziałem by ktoś wypuszczał złowione ryby.Mimo tego,że nieraz byłem bliski linczu,tego miejsca przed nikim nie ukrywam,bo i tak jest ogólnie dostępne.

#36 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 27 marzec 2008 - 08:29

Pływam po Zalewie Sulejowskim i widok wypuszczanych ryb graniczy z cudem!!!


Tutaj masz rację. Widziałem w zeszłym roku pana, który przywiózł na brzeg całą reklamówkę dorodnych okoni i jednego niewymiarowego szczupaka. Wszystko zaszlachtowane. Gdzie regulaminy, limity, wymiary ochronne?

#37 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 27 marzec 2008 - 14:27

Gdzie regulaminy, limity, wymiary ochronne?


Pewnie tam gdzie Ci którzy powinni pilnować żeby te limity były przestrzegane, jeśli nieda się zmienić mentalności rybaków, trzeba ich pilnować... :wacko:

#38 OFFLINE   ROBERTsandacz

ROBERTsandacz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaŚwidnica

Napisano 27 marzec 2008 - 18:07

Dwa lata temu na Mietkowie złapali WĘDKARZAktóry miał w aucie około 90-ciu sandaczy(a ilu nie złapano?)jak myślisz kolego gdzie ten facet ma regulamin.Notabene nie sądzę że,złowił je na wędki.

#39 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 27 marzec 2008 - 18:26

jak by konfiskowali wszystko co posłużyło do zabrania ryb z łowiska ( a w tym samochód ) to by sie nauczył.. i wątpie czy by go kusiło następnym razem... nawet wigilijny karp by mu ciężko przez gardło przechodził, inni by o tym usłyszeli to może tez by umiar zachowali... nic się nie roznosi tak szybko jak plotki, a taki hit to 1 miasto na dobe :mellow: :unsure:

#40 OFFLINE   biosteron

biosteron

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNadbużańskie tereny.
  • Imię:Marcin

Napisano 27 marzec 2008 - 18:53

jak by konfiskowali wszystko co posłużyło do zabrania ryb z łowiska ( a w tym samochód ) to by sie nauczył.. i wątpie czy by go kusiło następnym razem... nawet wigilijny karp by mu ciężko przez gardło przechodził, inni by o tym usłyszeli to może tez by umiar zachowali... nic się nie roznosi tak szybko jak plotki, a taki hit to 1 miasto na dobe :mellow: :unsure:


Przestępstwo kłusownictwa w ustawie o rybactwie śródlądowym:
Art. 27a. 1. Kto:
1) poławia ryby nie będąc uprawnionym do rybactwa (art. 4),
2) dokonuje połowu ryb bez upoważnienia, o którym mowa w art. 5,
3) narusza zakazy określone w art. 8 ust. 1 pkt 1–10 i ust. 2, z zastrzeżeniem art. 27 ust. 1 pkt 2,
4) narusza zakazy określone w art. 10 ust. 1, art. 14 ust. 2 oraz art. 19 ust. 1
– podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. W razie skazania za przestępstwa określone w ust. 1 orzeka się:
1) nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego uprawnionego do rybactwa w wysokości określonej przez sąd,
2) przepadek narzędzi lub innych przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia przestępstwa, a także przedmiotów pochodzących bezpośrednio lub pośrednio z przestępstwa.
3. Orzeczenie o przepadku, o którym mowa w ust. 2 pkt 2, może dotyczyć również przedmiotów niestanowiących własności sprawcy.

http://www.psr.waw.pl/posterunki.html




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych