[Pisarz.......ewski Piotr]

Przez 10 dni będę wypoczywał w Lanckoronie       .Może ktoś polecić jakąś wodę w okolicy do 30 km, gdzie można by pochodzić za jaśkiem , kleniem lub pstrągiem ?

[francisco scaramanga]

Skawinka, Głogoczówka i chyba to wszystko, ..... może jeszcze Soła lub Skawa lub na odwrót, jak kto woli.

[samwieszkto]

No to może jeszcze Wisła w okolicach Krakowa , a w drugą stronę stawy w okolicach Zatoru.
( tyle że tam nie wiem czy jest coś oprócz karpii )
Albo ( co tu daleko szukać ) Raba w Myślenicach.

[lupazoom]

Na Głogoczówce spędziłem kilka dni w tym sezonie. Coś się tam pluska ale 99% to maluchy... Podobnie z Cedronem. Doszły mnie słuchy, że spory jaz za Radziszowem nie puszcza ryb wyżej ile w tym prawdy nie wiem. Rzeczki urokliwe i w sporej części do brodzenia ale niestety przedszkole pstrągowe.

[spy]

Skawa.

[Pisarz.......ewski Piotr]

Dzięki ,dzięki , dzięki .Gdybyście jeszcze podpowiedzieli , jakie odcinki tych rzek Waszym zdaniem są godne polecenia     .Była by to pełnia szczęścia .

[spidi]

zdecydowanie Wisła ,Skawinka,Skawa inne mniejsze rzeczki są urokliwe ale o tej porze roku raczej odradzam

[lupazoom]

zdecydowanie Wisła ,Skawinka,Skawa inne mniejsze rzeczki są urokliwe ale o tej porze roku raczej odradzam

Nic tylko potwierdzić. Na mniejszych rzeczkach się nachodzisz i te 10 dni to kropla w morzu na znalezienie jakiś sensownych miejscówek. Co gorsze to w okolicach Krakowa tam gdzie "brzydko" i z pozoru bezrybnie jest jedynie szansa coś wydłubać. Leć nad Wisłę, będziesz miał jakieś 20 km w jedną stronę ale może coś się uwiesi.